Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak trzonu macicy zaawansowany |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 98
Wyświetleń: 37825
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-05-24, 23:47 Temat: Rak trzonu macicy zaawansowany |
Jolu, w przeciwieństwie do Eweliny i Agnieszki - Wy trafiliście na szczerego lekarza.
Ma rację i powiedział Wam prawdę. Czasu zostało bardzo niewiele i nic tego nie zmieni. Żadna dodatkowa konsultacja nie zaoferuje Wam rozwiązania lub leku, który.. nie istnieje
Przeczytaj proszę, co napisaliśmy w wątku, do którego link podałam powyżej. Porozmawiaj z mężem.
Ściskam Cię. |
Temat: Rak trzonu macicy zaawansowany |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 98
Wyświetleń: 37825
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-03-02, 01:42 Temat: Rak trzonu macicy zaawansowany |
mikjola1 napisał/a: | Lekarz powiedział, że jest zaskoczony tempem rozsiewu. |
Ja również.
Tempo progresji i rozsiewu jest ogromne.
mikjola1, szanse na chemiowrażliwość nowotworu, z którym macie do czynienia są niewielkie. Oby w tym odsetku znalazła się Wasza mama.
Jeśli nie będzie odpowiedzi na leczenie - czasu zostało Wam bardzo, bardzo mało.
Strasznie mi przykro ..
mikjola1 napisał/a: | Czy Nutridrinki mamie w czymś pomogą, polepszą samopoczucie? |
Nie pomogą i nie zaszkodzą.
Jolu, pozwólcie mamie jeść i pić na co tylko ma ochotę.. Jeśli nie ma - zaczekajcie, aż będzie miała.
Niech robi co zechce, do niczego nie namawiajcie, nie zmuszajcie. Nie pilnujcie jej (prócz przyjmowania leków), za to spełniajcie wszelkie zachcianki ..
Mam nadzieję, że mnie zrozumiałaś, a raczej to co pragnę Ci przekazać.. |
Temat: Rak trzonu macicy zaawansowany |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 98
Wyświetleń: 37825
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2010-12-22, 22:46 Temat: Rak trzonu macicy zaawansowany |
Docelowo powinien być jeden onkolog prowadzący.
Jeśli 'sondujecie' to można oczywiście dokonać kilku konsultacji by zebrać opinie a następnie - wspólnie z mamą! - podjąć decyzję, która z proponowanych opcji terapeutycznych (o ile będą rozbieżne) wydaje się być najbardziej sensowna, no i.. kto wzbudził Wasze największe zaufanie.. - po prostu.
Macie prawo do kilku 'wstępnych' konsultacji.
Docelowo winien być to na pewno jeden lekarz prowadzący. |
Temat: Rak trzonu macicy zaawansowany |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 98
Wyświetleń: 37825
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2010-12-22, 19:46 Temat: Rak trzonu macicy zaawansowany |
Kilka słów o niedodmie -> tutaj <-
Dalsza diagnostyka byłaby szczególnie wskazana, gdyby onkolog wziął wziął po uwagę leczenie uzupełniające. Jeśli bowiem jest rozsiew do płuc - należałoby z niego zrezygnować i podjąć jako terapię paliatywną, ale w swoim czasie.
Niestety od jakiegoś czasu (od roku chyba?) skierowanie na TK może dać wyłącznie specjalista (a nie lekarz rodzinny). Może dać je rzecz jasna prowadzący onkolog.
Myślę też, że łatwiej będzie o skierowanie na takie badanie z początkiem stycznia, obecnie wiele ośrodków ma już wyczerpane limity na diagnostykę wysokokosztową.
CO w Bydgoszczy wyczerpało limity bardzo wcześnie, wiem, że w ciągu roku podwyższano je w trybie interwencyjnym - jak jest teraz, nie wiem. Jednak do przełomu roku już bardzo blisko. |
Temat: Rak trzonu macicy zaawansowany |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 98
Wyświetleń: 37825
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2010-12-22, 13:55 Temat: Rak trzonu macicy zaawansowany |
mikjola1, w wątku naszej kaji znajdziesz odpowiedzi na pytania, które mi zadałaś.
Jeszcze jedno, o czym zapomniałam wspomnieć:
mama powinna mieć wykonaną tomografię klatki piersiowej. Trzeba wyjaśnić przyczynę niedodmy i wykluczyć przerzuty do płuc. |
Temat: Rak trzonu macicy zaawansowany |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 98
Wyświetleń: 37825
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2010-12-22, 00:21 Temat: Rak trzonu macicy zaawansowany |
mikjola1, nie będę niestety posłańcem dobrych wieści.
Możliwość wyleczenia nowotworu złośliwego zależy przede wszystkim m.in. od:- stopnia zaawansowania choroby (tj. jakiej wielkości jest guz, na jakie struktury nacieka, jak głęboko, czy doszło do rozsiewu drogą krwionośną i/lub limfatyczną, etc.)
- typu histologicznego - to oceniane jest już mikroskopowo przez patomorfologa. Komórki nowotworu mogą wywozić się z różnych narządów/tkanki i wykazywać skłonność do większej lub mniejszej agresji - tj. być bardziej lub mniej inwazyjne.
Zatem nowotwór nowotworowi nie równy i rokowanie bywa bardzo różne.
Niezwykle ważny czynnik rokowniczy, a więc stopień zaawansowania choroby mierzony jest niemal zawsze w skali od I do IV.
I tak: nowotwory złośliwe w I stopniu zaawansowania bywają w większości wyleczalne. W II st. zaawansowania wciąż wielu chorych można wyleczyć. W III st. zaawansowania wyleczenie jest trudne. W IV st. zaawansowania niemal zawsze mamy do czynienia z chorobą, której wyleczyć się już nie da.
W przypadku Waszej mamy niewątpliwie jest to IV st. zaawansowania raka trzonu macicy.
Niestety kolejną nie sprzyjającą okolicznością jest rzadko spotykany typ histologiczny nowotworu tego narządu - rak gruczołowo-płaskonabłonkowy. Rokuje gorzej niż najczęściej występujący rak endometrioidalny.
Zabieg wykonano 'zgodnie ze sztuką' - a więc pomimo stwierdzonego już zapewne makroskopowo podczas zabiegu zaawansowania choroby dokonano maksymalnej cytoredukcji (a więc wycięcia masywnych zmian nowotworowych), co akurat w przypadku raka endometrium ma znaczenie odnośnie długości przeżycia.
W sytuacji jednakże gdy zajęte zostały narządy sąsiadujące - pęcherz moczowy (i - jak sądzę - jelito) samo wyłuskanie guza nie czyni zabiegu radykalnym i prawdopodobnie pozostały tam zmiany, które doprowadzą do wznowy miejscowej i/lub przerzutów.
Terapia uzupełniająca (np. radiochemioterapia) może zmniejszyć w/w ryzyko, jednak nie w sposób zdecydowanie zmieniający rokowanie.
W przypadku takim jak u Waszej mamy - tj. stwierdzenia IV st. zaawansowania raka trzonu macicy podczas zabiegu - nie ma obecnie standardu postępowania w kwestii leczenia uzupełniającego. Powinno być ono zindywidualizowane, głównie w oparciu o stan ogólny chorej.
I tu niestety kolejne 'schody' a więc niedokrwistość. Podejrzewam, że wynikała/wynika ona z utajonego krwawienia, związanego z zajęciem ściany jelita. To jest jedynie podejrzenie, jednak taka ewentualność jest, jak sądzę, wysoce prawdopodobna.
Przy takiej niedokrwistości może być problem z leczeniem uzupełniającym ze względu na fakt, że tak chemioterapia jak i radioterapia dodatkowo obciążają i upośledzają pracę szpiku - zatem mogą tu uczynić więcej szkody niż pożytku. Może naświetlanie jako leczenie samodzielne?
Osobiście optowałabym za odstąpieniem od jakiejkolwiek terapii uzupełniającej.. jednak właściwą decyzję zapewne podejmie onkolog, dokładnie zapoznając się ze stanem ogólnym pacjentki.
Bardzo mi przykro, że moja wypowiedź nie jest budująca - nie znaczy to jednak, że wszystko przesądzone. Kierunek -> lekarz onkolog, to jedyne, co jest w tej chwili pewne i oczywiste.
pozdrawiam ciepło. |
Temat: Rak trzonu macicy zaawansowany |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 98
Wyświetleń: 37825
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2010-12-21, 00:57 Temat: Rak trzonu macicy zaawansowany |
mikjola1 napisał/a: | I dalej opis całej operacji. Jak będzie trzeba to mogę napisać. |
Jeśli można prosić całość opisu - byłabym bardzo wdzięczna. |
|