Dostałam na początku choroby radę:
Kiedy trzeba płacz,
Kiedy trzeba milcz,
Kiedy trzeba krzycz - masz prawo!!!!!!!!
Nie tłum emocji ,
Mi ta rada bardzo pomaga w życiu, łatwiej jest
Nie poddawajcie się.
Ja miałam IV stadium. Lekarz mnie operował tylko dla tego że mam małe dzieci.
Walczę już ponad rok. Korzystam z życia udzielam się jem to na co mam ochotę.
A choroba?
Przerzut na wątroba. Zajęte nowe węzły. Markery 3800.
Nie poddaje się bo chce żyć.
Od poniedziałku nowa chemia.
Czy zadziała? Tylko góra wie.
Dla mnie ważny jest każdy dzień i chwilą z dziećmi