Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak piersi potrójnie ujemny |
Jarosz
Odpowiedzi: 35
Wyświetleń: 19702
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2013-08-12, 15:52 Temat: Rak piersi potrójnie ujemny |
Dziękuję za odpowiedź.
Jutro będziemy na wizycie u prowadzącej onkolog klinicznej przed drugą chemią która ma być podana we środę, czy Twoim zadaniem wystarczy to jej pokazać i mieć nadzieję że to ona zleci badanie (biopsja) czy iść z tym do chirurga który operował żonę?
„My” |
Temat: Rak piersi potrójnie ujemny |
Jarosz
Odpowiedzi: 35
Wyświetleń: 19702
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2013-08-12, 10:56 Temat: Rak piersi potrójnie ujemny |
Witamy wszystkich, to znowu My.
Prośba o interpretację.
Wczoraj żona podzczas masażu limfatycznego wyczuła zgrubienie (fasola jaś). Pojawiło się ono na ramieniu w odległości ok. 10 cm od zgięcia w łokciu, po wewnętrznej stronie ramienia mniej więcej tam gdzie klatka piersiowa styka się z bicepsem w jego środkowej części.
Żona od chwili operacji regularnie ćwiczy ruchomość ręki, robi też masaż limfatyczny i wcześniej nie zauważyła tego zgrubienia. Pojawiło się nagle i dość duże.
Jest półtora miesiąca po mastektomii i wycięciu pachowych węzłów chłonnych.
Za dwa dni druga chemia a tu takie coś wylazło.... co waszym zdaniem może to być?
Przećwiczenie i coś spuchło?
Problem z dalszymi okolicznymi węzłami czyli przerzuty?
Ale czy w tym miejscu są jakieś węzły chłonne?
Pozdrawiamy „My” |
Temat: Rak piersi potrójnie ujemny |
Jarosz
Odpowiedzi: 35
Wyświetleń: 19702
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2013-07-10, 07:37 Temat: Rak piersi potrójnie ujemny |
Dziękujemy za pomocne materiały. Z uwagą przeczytamy.
Jakkolwiek zastosujemy się do wskazówek naszej onkolog klinicznej, niemniej interesuje nas jeszcze znalezienie odpowiedzi na pytanie dotyczące tych badań genetycznych.
Wynika z faktu, że USG drugiej piersi wykazało jakąś nadpobudliwość zrazika i zalecono bacznie to obserwować.
Kiedy robi się takie badanie genetyczne:
koniecznie przed chemioterapią?
można zrobić w czasie przyjmowania chemii?
koniecznie po chemioterapii i to w konkretnym czasie?
Poza tym czy to znaczy, że jak nie mamy tych badań genetycznych to nie będziemy objęci „reżimową” kontrolą onkologiczną jak to napisała Iwona trzy posty wyżej?
Pozdrawiamy |
Temat: Rak piersi potrójnie ujemny |
Jarosz
Odpowiedzi: 35
Wyświetleń: 19702
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2013-07-09, 20:07 Temat: Rak piersi potrójnie ujemny |
Dziękujemy za błyskawiczną odpowiedź.
Żona najprawdopodobniej będzie miała schemat (doxorubicyna, Docetaxel, Cyklofosfamid)
A zapytamy jeszcze. Jak długo czeka się na wyniki takich badań genetycznych?
My :-) |
Temat: Rak piersi potrójnie ujemny |
Jarosz
Odpowiedzi: 35
Wyświetleń: 19702
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2013-07-09, 18:56 Temat: Rak piersi potrójnie ujemny |
Iwona napisał/a: | [...] (całość posta #25) |
Witaj Iwona.
Powiedz jakim schematem w końcu Cię leczyli?
Nam jak do tej pory żaden lekarz nie zaproponował badania genetycznego. Nie mamy żadnych badań w tym kierunku.
Nawet nie wiemy jakiego lekarza o to prosić, pytać i czy aby już nie jest za póżno bo we wtorek mamy pierwsze spotkanie z chemiczką.
Czy leczenie zaproponowane żonie jest gorsze, mniej rokujące niz to które zaproponował Ci prof. Lubiński?
Dziękujemy i pozdrawiamy
[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2013-07-09, 20:01 ]
Nie ma potrzeby cytowania całości widocznego na tej samej stronie bezpośrednio poprzedzającego posta (poprawiłem).
|
Temat: Rak piersi potrójnie ujemny |
Jarosz
Odpowiedzi: 35
Wyświetleń: 19702
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2013-07-07, 18:39 Temat: Rak piersi potrójnie ujemny |
Europejskie Centrum Zdrowia Otwock
Profesor T. Pieńkowski |
Temat: Rak piersi potrójnie ujemny |
Jarosz
Odpowiedzi: 35
Wyświetleń: 19702
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2013-07-06, 23:10 Temat: Rak piersi potrójnie ujemny |
My też .
Mamy jeszcze pytania.
Lekarze na Wawelskiej wstępnie zaproponowali standardowe leczenie systemowe.
Leki trójskładnikowe (Doxorubicyna, Docetaxel, Cyklofosfamid). Nie znamy szczegółów bo pierwsze spotkanie z chemiczką będzie dopiero za 1.5 tygodnia, ale natenczas tyle już wiemy.
Zapytaliśmy o ich doświadczenie w leczeniu trójujemnego. Odpowiedzieli że leczą lekami tymi samymi co w Europie i w USA więc standardowymi. Będą leczyć,żeby wyleczyć, ale nie jest to łatwy przypadek.
Szczerze zasugerowali nam, że możemy się jeszcze skonsultować w tej sprawie z pewnym profesorem, konsultantem w dziedzinie raka piersi, kiedyś pracownikiem CO Ursynów. Ma człowiek dużą wiedzę bo specjalizuje się w temacie raka piersi.
Chyba ma też większe możliwości. Szpital w którym pracuje wprawdzie jest prywatny ale ma podpisane umowy z NFZ (własnie chemioterapia).
Lekarze z Wawelskiej wspomnieli że standard leczenia jest taki sam wszędzie ALE Pan profesor może wiedzieć coś o lekach o których oni nie wiedzą lub mieć nawet do nich dostęp. Chodzi o leki niestandardowe (triale czy jakoś tak).
O jakie sprawy Waszym zdaniem można wypytać takiego profesora podczas konsultacji biorąc pod uwagę przebieg choroby żony (zapisaliśmy się na wizytę)?
Za wszelkie sugestie dziękuj |
Temat: Rak piersi potrójnie ujemny |
Jarosz
Odpowiedzi: 35
Wyświetleń: 19702
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2013-07-05, 09:59 Temat: Rak piersi potrójnie ujemny |
Dziękujemy za odpowiedź.
Jesteśmy jeszcze ciekawi kilku spraw.
1) Czy margines wycięcia 0.6 cm w głębi (tak jest w opisie) jest wystarczający i bezpieczny?
Pytamy ponieważ jak wspomniałeś Rechelieu, w zajęciu dwóch węzłów, wg. standardów nie poddaje się pacjenta naświetlaniu.
Wiążemy te "małe", jak nam się wydaje marginesy wycięcia, z ewentualną potrzebą naświetlania w celu uniknięcia dalszych problemów (wznowy)
2) skąd się wzięła martwica guza aż w 25%-tach, skoro to "dziadostwo" rosło w piersi tak szybko? Czy taka martwa tkanka i w takiej ilości procentowej ma jakiś wpływ na rokowanie?
3) Zapytaliśmy wczoraj chirurga onkologa, który dawał nam hist-pat, kto od teraz będzie prowadził żonę. Powiedział, że chemioterapeuta.
Czy zatem od teraz, lekarzem pierwszego kontaktu w sprawie skierowań na wszystkie badania diagnostyczne, będzie wydawał chemioterapeuta?
4) Czy jest potrzeba aby teraz, czyli przed chemioterapią, a w niecałe 4 tygodnie po mastektomii, wykonać jakiekolwiek dodatkowe badania (chcemy być świadomymi pacjentami) Czy mamy prosić o to chemioterapeutę?
5) I jeszcze jedno BARDZO nurtujące nas pytanie z opisu hist-pat.
"Przerzuty raka bez cech przekraczania torebek, znaleziono w 2/13 wezłach chłonnych pachy". Czy to dla nas dobra wiadomość czy bez znaczenia i dlaczego?
Wprawdzie mamy jeszcze pytania, ale na razie prosimy o pomoc w tych powyżej
Pozdrawiamy i dziękujemy |
Temat: Rak piersi potrójnie ujemny |
Jarosz
Odpowiedzi: 35
Wyświetleń: 19702
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2013-07-04, 14:50 Temat: Rak piersi potrójnie ujemny |
Dziękujemy Richelieu.
Prosimy o wyrozumiałość i odpowiedź na jeszcze kilka pytań.
1) co to znaczy że guz jest „policykliczny” i jakie to ma znaczenie w dalszym leczeniu (np. chemioterapii)?
2) jak zrozumieć, że tkanka mastopatyczna stanowi ok. 60 % utkania (czy to znaczy, że całość którą wycieli stanowiła 60 procent raka)?
3) czym są te oznaczenia: gs, gp, gA1, gA2, gA3, gA4, x, xx, III-5, II-5, I-3
4) dlaczego carcinoma invasium jest G2 (średnie zaawansowanie) a za chwilę komponent CIDIS jest NG3-czym jest podyktowana ta różnica?
5) co to znaczy COMEDO czy ma jakieś znaczenie?
6) czy to że rak jest (NST) może mieć dla nas znaczenie np. w leczeniu, rokowaniu?
Zapewne nie jest łatwo odpowiedzieć, ale zapytam.
Czy taki stan można w y l e c z y ć czy już nie?
Na razie bardzo dziękujemy za pomoc. Pozdrawiamy wszystkich „Walczących” |
Temat: Rak piersi potrójnie ujemny |
Jarosz
Odpowiedzi: 35
Wyświetleń: 19702
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2013-07-04, 11:05 Temat: Rak piersi potrójnie ujemny |
Witam, to znowu my.
Zona jest po mastektomii prawej piersi i węzłów chłonnych.
Wszystko zmieniało się z chwili na chwilę. Miała być chemia, operacja (nawet może oszczędzająca) i ponownie chemia. Ale guz rósł w oczach. W ciągu misiąca urósł z 2-2.5 cm do ok. 4-4.5.
Onkolog zalecił od razu operację a potem chemię. Uznał że nie ma na co czekać bo może się stać za chwilę nie nieoperacyjny.
Wawelska zrobiła operację i po dwóch tygodniach mamy już histo-pat.
Proszę o pomoc w interpretacji z polskiego na nasze
Sutek prawy o wym 25x18x5 cm z zawartością dołu pachowego, pokryty skora o wym 19x13 cm.
Na granicy kwadrantów zewnętrznych na obszarze śr 8 cm skóra barwy brunatnej, pomarszczona.
Na przekroju zabrodawkowo oraz w rzucie kwadrantów zewnętrznych obszar białej, sprężystej tkanki z poszerzonymi przewodami, w jej obrębie policykliczny, kremowy guz o największym wym. 4.5 cm, makroskopowo guz położony bezpośrednio nad powięzią oraz 0.8 cm pod skórą. Centralnie w obrębie guza krucha, rozpadająca się kaszowata tkanka. Brodawka niezmieniona, spłaszczona.
Tkanka masopatyczna stanowi ok. 60 % utkania. Węzły chłonne,sr. do 1.2 cm.
gs, gp, gA1, gA2, gA3, gA4, x, xx, III-5, II-5, I-3
Carcinoma invasium NST (G2) mammae
Metastases carcinomatis in lymphonodulis axillae 2/13
Guz w najwiekszym wymiarze 4.5 cm o utkaniu srednio dojrzałego raka inwazyjnego z komponentem CIDIS typu comedo (NG3) i niewielkim komponentem raka zrazikowego inwazyjnego.
Martwica ok. 25% masy guza
Zatory z komórek raka w naczyniach limfatycznych na obrzeżach guza.
Margines w głębi 0.6 cm
Zatory komórek raka w naczyniach w naczyniach u podstawy brodawki
Przerzuty raka bez cech przekraczania torebek, znaleziono w 2/13 wezłach chłonnych pachy.
a(III) - 0/5, b(II) - 0.5 c(I)-2/3 |
Temat: Rak piersi potrójnie ujemny |
Jarosz
Odpowiedzi: 35
Wyświetleń: 19702
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2013-06-17, 15:12 Temat: Rak piersi potrójnie ujemny |
To znowu my.
Przecztaliśmy w internecie ten artykuł: http://www.rynekzdrowia.p...si,17911,8.html
Nic pocieszającego.
Czy jest znany Wam jakiś dobry onkolog-kliniczny w Polsce, który dobrał odpowiednią chemię do typu raka trójujemnego i leczył kogoś?
Są jakieś nowe, podobno obiecujące metody leczenia, ale ten żargon medyczny... kto go zrozumie (załącznik).
Żeby o coś prosić lekarza, coś mu podszepnąć trzeba wiedzieć o czym się mówi.
Jest jakieś światełko w tunelu (metoda leczenia), ale czy na Wawelskiej w Wa-wie ją znają?
Pozdrawiam Jarosz |
Temat: Rak piersi potrójnie ujemny |
Jarosz
Odpowiedzi: 35
Wyświetleń: 19702
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2013-06-15, 14:18 Temat: Rak piersi potrójnie ujemny |
Bardzo dziekujemy za wszelką pomoc. Jeszcze jedno pytanie nas nurtuje.
Lekarz u którego byliśmy wczoraj na konsultacji widział USG jamy brzusznej (wątroba, nerki, itp jest ok), widział tez RTG płuc (tez jest ok).
Jednak "wspominał coś" o tomografii komputerowej (rezonansie??) jamy brzusznej, miednicy małej czegoś jeszcze.
Niestety nie dopytaliśmy tego tematu.
Czy takie badanie powinno się wykonać przed rozpoczęciem chemioterapii czy ni ma znaczenia?
Żona ma znacznie powiększone węzły pachowe więc wydaje nam się, że taka diagnostyka pozwoliłaby kontrolować stan ewentualnych przerzutów. Ale to tylko nasza dumka.
Poza tym czy skierowanie na to badanie daje prowadzący żonę chirurg czy lekarz od chemii.
Będziemy we wtorek już w szpitalu wiec nie chcielibyśmy niczego przeoczyć na tym etapie leczenia.
Bardzo prosimy o pomoc |
Temat: Rak piersi potrójnie ujemny |
Jarosz
Odpowiedzi: 35
Wyświetleń: 19702
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2013-06-14, 14:49 Temat: Rak piersi potrójnie ujemny |
Bardzo dziękuję za odpowiedzi.
Pozdrawiamy razem z żoną.
[ Dodano: 2013-06-14, 16:40 ]
Dzisiaj pojechaliśmy na prywatną konsultację.
Chcieliśmy sobie trochę poukładać wszystkie zapamiętane, zapisane fakty z pomocą onkologa.
Mieliśmy także trochę nurtujących pytań, więc „nękaliśmy” go nimi bardzo długo.
Potem było badanie. No coż, w zasadzie tylko się potwierdziła wczorajszą opinię onkologa z Wawelskiej.
Jeżeli chcemy starać się „wyleczyć” niestety trzeba będzie odjąć pierś razem z węzłami. Chemia przed i po operacji, może naświetlania.
Ale po wizycie zrobił się dylemat. Jak Was zapytać, żeby to nie zabrzmiało niezręcznie na forum (nie mamy złych intencji)?
To może tak. Chirurg-onkolog z COI na Wawelskiej, który najprawdopodobniej operowałby żonę, specjalizuje się przede wszystkim w chorobach układu pokarmowego, robiąc też operacje piersi. Jelita operuje ok, bo ludzie go chwalą. Wypowiedzi na temat operacji piersi jest mało. COI Wawelska jest ośrodkiem znanym, państwowym, raczej ok no i leczy piersi, jest też nieco bliżej naszego miejsca zamieszkania.
Chirurg-onkolog u którego dzisiaj byliśmy na konsultacji, specjalizuje się tylko w operacjach piersi. Pracuje w Magodent. Wcześniej CSK WAM, Szpitalu Wojskowym w Dęblinie, w WIM-ie w Warszawie.
Zaproponował pomoc. Poprowadzi żonę. Co zrobić, COI Wawelska czy Magodent na NFZ w Wawie?
Proszę, może macie jakieś spostrzeżenia i moglibyście coś podpowiedzieć?
Będziemy wdzięczni za jakąkolwik pomoc. Albo COI już we wtorek, albo Magodent we środę.
Jarosz |
Temat: Rak piersi potrójnie ujemny |
Jarosz
Odpowiedzi: 35
Wyświetleń: 19702
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2013-06-14, 08:21 Temat: Rak piersi potrójnie ujemny |
Bardzo dziękuję za szybką odpowiedź. Proszę mnie jeszcze pouczyć w sprawie dotyczącej badania przerzutów w węzłach chłonnych.
Rozumiem, że to czy w węzłach chłonnych są przerzuty to wychodzi dopiero podczas operacji.
Lekarz decyduje o ich zostawiniu lub nie.
Gdzieś przeczytałem na forum, że aby je oszczędzić można podczas operacji przeprowadzić procedura oznaczenia i przebadania węzła chłonnego wartowniczego.
Mojej żonie zasugerowano, że dostanie przed operacją chemioterapię (2-3 kursy).
Czy w takiej sytuacji procedura badania węzła wartowniczego będzie wykonana?
Czy chemoterapia przed operacją nie zamaże stanu faktycznego węzłów chłonnych? |
Temat: Rak piersi potrójnie ujemny |
Jarosz
Odpowiedzi: 35
Wyświetleń: 19702
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2013-06-13, 14:43 Temat: Rak piersi potrójnie ujemny |
Witam, jestem nowy na forum.
Szok, to chyba właściwe słowo jakie towarzyszyło dzisiaj mojej żonie i mi.
Żona ma 43 lata i od wielu lat regularnie robi badania piersi.
USG, palpacyjnie, była też mamografia.
Od jak pamiętamy były w piersiach torbiele.
Czasami nawet duże bo dwa razy był ściągany płyn i dawany do histologii.
Wszystko było ok.
Trzy tygodnie temu po okresie w prawej piersi na godzinie 11 żona wyczuła twardość.
W kilka dni to „coś” tak urosło, że już gołym okiem można było dostrzec wybrzuszenie.
Pierś bardzo się zaczerwieniła się po stronie zewnętrznej.
Od razu pojechaliśmy do lecznicy i lekarza, który żonę od kilku lat prowadzi.
Kiedy zobaczył pierś aż jałkną z wrażenia.
Chciał robić biopsję cienkoigłową, ale po namyśle zaniechał tego i skierował ją na drugi dzień do siebie czyli COI na Wawelskiej w Warszawie.
Od razu dał skierowanie na USG.
Badanie nie było dla nas łaskawe, wykazało problem:
USG
Lewa pierś
gruczołowo-tłuszczowej budowy, dysplastycznej,
z licznymi prostymi oraz złożonymi torbielami, oraz obrzękiem podścieliska.
W lewym dole pachowym - bez limfadenopatii.
Prawa pierś
w KGZ nieprawidłowy hipoechogeniczny naciek z obecnością zwapnień, żywo unaczyniony, zajmujący całą grubość strefy gruczołowej.
W lokalizacji zaczerwinienia w KGZ prawej piersi obecna lito-płynowa odgraniczona zmiana 23mm x 25mm,
oraz w jej sąsiedztwie naciek hipoechogeniczny, lity na głębokość 35 mm.
W przyśrodkowych kwadratach liczne torbiele proste oraz obrzęk tkanki gruczołowej.
Trzy nieprawidłowe węzły w prawym dole pachowym do 23 mm dł, warstwy korowe do 8mm grubości, owalne, bez zatok, unaczynione od wnęki.
Nieznacznie pogrubiała skóra w kwadratach zewn. do 4 mm, bez cech wysięku w tkance podskórnej.
Obraz podejrzany o proces rozrostowy piersi, do różnicowania nasilonym stanem zapalnym.
Zaznaczono na godz. 11 miejsca do BG guza.
Po USG lekarz zrobił biopsję gruboigłową.
Skierował na RTG klatki.
Z opisu: sylwetka sercowo-naczyniowa w normie.
Krążenie płucne wyrównane.
Miąższ płucny bez widocznych zmian ogniskowych.
A po tygodniu była mamografia.
Wyników jeszcze nie mamy, ale to chyba teraz bez znaczenia.
Dzisiaj z żoną odebraliśmy wyniki badań biopsji gruboigłowej.
Histopatologia:
Carcinoma invasivum probabiliter mixtum (G2) mammae
CK AE1/AE3 (+)
ER i PGR - ujemne
HER2 (0)
Ki-67 - ok. 67%
To chyba tyle.
Z dzisiejszej rozmowy z lekarzem zapamiętaliśmy jeszcze, że żona jest odporna na hormony co chyba nie jest dobre przy tego typu inwazyjnej chorobie.
Wspominał też o pachowych węzłach chłonnych (są powiększone) żeby je zostawić, o jakimś węźle wartowniczym, ale mieliśmy wrażenie że po chwili zaczął coś w głowie analizować i mamy już na wtorek wizytę u onkolog klinicznego (chemia)
Ogólnie to co dotarło do nas to słowa: „poważna choroba”, zabieg radyklany, usunięcie piersi, chemioterapia przed operacją, operacja, chemioterapia po operacji. Trochę jak przez mgłę.
Nawet chyba nie wiem o co Was konkretnie zapytać.
Chyba że ktoś z forumowiczów pomoże nam trochę
1) zrozumieć pojęcia z badań
2) jakie są ewentualne prognozy.
3) czy jakieś badania są teraz jeszcze potrzebne
4) jakie badania po operacji i w jakim czasie |
|