Znalezionych wyników: 5

Sama śpiączka farmakologiczna nie stanowi wielkiego problemu - jest częścią procesu leczenia.
Prognozy dla pacjentów zależnie są od przyczyny i ogólnego stanu zdrowia. Zatem pozostaje czekać z nadzieją...

Anax, życzę z całego serca aby Tatuś wyszedł z tego.
:heart:

Chorzy w śpiączce wymagają postępowania przede wszystkim sensu stricto medycznego, prawidłowego żywienia oraz stałej opieki pielęgniarskiej i rehabilitacyjnej. Leczenie koncentruje się też na zapobieganiu wtórnym powikłaniom infekcjom, odleżynom, zaburzeniom krążenia, przykurczom, zanikaniu mięśni etc.. To oczywiste.

Jednak chcę zwrócić szczególną uwagę na komunikowanie się z chorym. Otóż, bez względu na głębokość śpiączki farmakologicznej generalnie zaleca się mówić do chorego... Zaleca się utrzymywać go w nastroju optymistycznym. Niektórzy chorzy po wybudzeniu pamiętają takie rozmowy. Podobnie zachowuje się cały personel oddziału. Lekarz na przykład podczas wizyty wita się z pacjentem, pielęgniarka informuję chorego o czynnościach, które będą wykonane, to samo rehabilitant i inni.

Opisane przez Ciebie objawy i problemy związane są obecnie z zastoinową niewydolnością serca w stopniu znacznym... Stan ten wymagają intensywnej opieki lekarsko -pielęgniarskiej a rokowanie co do życia osób z takimi zmianami chorobowymi jest bardzo poważne.
Ale dzięki odpowiedniemu leczeniu można je złagodzić objawy i następstwa.
Nie wiele mamy informacji na temat objawów, leczenia, badań przeprowadzonych u Tatusia.. W ogóle niewydolność krążenie - to temat rzeka...i tak z marszu niewiele można napisać....