Autor |
Wiadomość |
Temat: Choroba mojego dziadka |
JustynaS1975
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 9706
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2013-08-31, 20:42 Temat: Choroba mojego dziadka |
Alice, rzeczywiście w tej sytuacji jest 'nieuchronność', natomiast trudno jest określić czas do tej 'nieuchronności', ale to wcale musi być mało czasu. Zawsze należy być dobrej myśli i remisja czy to całkowita, czy nie-całkowita może utrzymywać całkiem długo. Czego Wam życzę.
Pozdrawiam serdecznie |
Temat: Choroba mojego dziadka |
JustynaS1975
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 9706
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2013-08-25, 14:59 Temat: Choroba mojego dziadka |
Alice, przewlekła białaczka limfatyczna jest chorobą 'nie wyleczalną'. Jedyną szansą na wyleczenie jest transplantacja szpiku kostnego, jednak Twój dziadek ze względu na wiek nie kwalifikuje się.
Jej przebieg jest mniej więcej taki: leczenie - pacjenta osiąga remisję całkowitą lub częściową - jest 'stagnacja' - następuje nawrót - leczenie II linii - pacjent osiąga remisję całkowitą lub częściową itd.
Jaki czas 'stagnacji' choroby nie potrafię odpowiedzieć.
Tutaj są zalecenia PUO
http://onkologia.zaleceni...h_komorek_B.pdf
(na stronie 656 jest kwalifikacja stopnia zaawansowania choroby, jak i mediana przeżycia)
tutaj też jest o CLL od strony 79-90
http://www.cmkp.edu.pl/do...ry_12.12.11.pdf
na stronach 83-84 i 81 jest o rokowaniach
Pozdrawiam serdecznie
PS. przepraszam, że tyle musiałaś czekać na odpowiedź |
Temat: Choroba mojego dziadka |
JustynaS1975
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 9706
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2013-08-22, 20:16 Temat: Choroba mojego dziadka |
Alice, ja mam względzie ten Twój wpis, i gdy znajdę dłuższą chwilkę czasu, postaram się odpowiedzieć.
Pozdrawiam
alice napisał/a: | ze podobnmo sie polepszyly |
To dobrze, (tzn. podobno, dobrze ).
Wyniki, wyniki, wyniki ... to zawsze pomaga przy pomaganiu. Tak żeby mniej gdybania, a więcej konkretów |
Temat: Choroba mojego dziadka |
JustynaS1975
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 9706
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2013-08-11, 18:24 Temat: Choroba mojego dziadka |
alice napisał/a: | białaczka szpikowa inwazyjna?? |
o takiej białaczce nie słyszałam
I chyba jednak nadal będę się skłaniała do tego, że jest to (przewlekła) białaczka limfatyczna z naciekaniem do szpiku.
W CLL najczęściej stosuje się chlorambucyl (leukeran to towarowa nazwa leku, w którym substancją czynną jest chlorambucyl), zwłaszcza u osób starszych, ze współistniejącymi innymi chorobami.
I być może lekarz zwiększy dawkę tego lekarstwa i wtedy będzie odpowiedź na to leczenie.
Lub zmieni lekarstwo.
Milurit - to nie jest cytostatyk (czyli popularnie mówiąc "chemia"), stosuje się zapobiegawczo przeciw zwiększeniu stężenia kwasów moczowych w terapii nowotworowej cytostatykami.
Alice, czy dziadek miał jakieś jeszcze badania oprócz morfologii krwi? Jakieś badania szpiku robili Mu? Na jakiej podstawie postawiono diagnozę?
Czekamy na wyniki razem z Tobą.
Pozdrawiam serdecznie |
Temat: Choroba mojego dziadka |
JustynaS1975
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 9706
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2013-08-09, 14:29 Temat: Choroba mojego dziadka |
Alice, tak podejrzewałam, że białaczka. Ale jeszcze jaka? Mogę podejrzewać, że przewlekła białaczka limfatyczna, ale ... tylko takie sobie podejrzenie.
Jakaś limfatyczna ...
Ale chyba nie zależnie od tego jaki to jest rodzaj białaczki (czy ostra czy przewlekła) to w przypadku Twojego dziadka (chodzi głównie o wiek) podawane leczenie będzie miało na celu utrzymywanie pod kontrolą limfocytozy (limfocytoza - liczba limfocytów ponad normę)/czy leukocytozy (leukocytoza - liczba WBC ponad normę) lub zmniejszenie jej oraz eliminowanie objawów ogólnych.
Jeśli byłaby to przewlekła białaczka i jeśli byłaby odpowiedź organizmu dziadka na leczenie to nawet jeśli nie udałoby się osiągnąć remisji całkowitej, to jest możliwym wydłużenie czasu przeżycia.
Jeśli nie ma odpowiedzi na dotychczasowe leczenie, to lekarz powinien zmienić lekarstwa. W przypadku przewlekłej białaczki jest kilka 'lekarstw'.
Alice, ile się da konkretów.
Ja leczę się w W-wie.
Może ktoś inny z Twojego rejonu Polski poleci dobry ośrodek.
Pozdrawiam serdecznie |
Temat: Choroba mojego dziadka |
JustynaS1975
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 9706
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2013-08-09, 10:55 Temat: Choroba mojego dziadka |
Alice, bez konkretów coś trudno powiedzieć.
Czy dziadek ma w ogóle jakieś rozpoznanie? Wiadomo jaka to choroba?
alice napisał/a: | Jak bardzo jest żle?? chodzi mi głównie o płytki?? |
Płytki? Czy białe krwinki (WBC)? Nie podajesz wartości płytek.
WBC jest już wysokie i rośnie (pomimo podania chemii).
Mogę stwierdzić ze sporym prawdopodobieństwem, że Twojemu dziadkowi podają chemię/leczenie objawowe/paliatywne. I miało ono na celu zmniejszyć liczbę białych krwinek.
Poczekam na nazwę leku.
A myśleliście o skonsultowaniu się z innym ośrodkiem (hematologicznym)? |
|