Witaj mój tatuś też miał płaskonabłonkowego .Miał radioterapie paliatywną i potworne bóle brał silne leki min. morfine w dużych dawkach a i tak dalej bolało .Dwa miesiące go juz nie ma z nami ,od diagnozy żył 5 miesięcy ,były to miesiące pełna bólu ,cierpienia i bezradności . Myślami jestem z Tobą , bądz dzielna życzę dużo siły .