Znalezionych wyników: 22

A my pomału do przodu... Pierwsze emocje opadły. 12 stycznia mąż był ma badaniach. Przez miesiąc był na zwolnieniu, odpoczywał, pił sok z buraka, dobrze się odżywiał i wbc z 30 tys spadło do 25 tys. Wiem, wiem że takie wahania bywają, ale cieszymy się i tak że jest to spadek w dół bo wcześniej cały czas rosło. Lekarka też była bardzo zadowolona z wyników. Pozdrawiam wszystkich - następne badania mamy 23 lutego...

Troszkę mi to rozjaśniło sytuację - dziękuję
Mąż ma 36 lat - jest najmłodszym pacjentem kliniki z tego typu białaczką

[ Dodano: 2011-11-30, 10:59 ]

Poczytałam na stronach fundacji i teraz dopiero boję się jeszcze bardziej... :uuu:

Nie jestem w temacie jeszcze tak bardzo wiec może mi podpowiecie, bo czytam tam o wielkich kosztach leczenia - czy taki przeszczep szpiku jest finansowany na własna rękę i jak z leczeniem po przeszczepie?

czy to jest dużo płatne?

[ Dodano: 2011-11-30, 10:26 ]

Dziękuje Justynko na pewno zerknę i poczytam

Mówiła że biorą pod uwagę przeszczep z racji jego wieku, ale kiedy i czy dojdzie do tego |bezradny|

Czekamy na wyniki czy to sprawa genetyki czy też jakaś mutacja - badania molekularne - nie wiem czy zastosują jakieś leczenie, myślę ze narazie będą sprawę obserwować. Lekarka powiedziała że jest najmłodszym pacjentem z takim schorzeniem w tej klinice :-(

Niestety diagnoza - przewlekła białaczka limfatyczna :cry:

cały weckend próbowaliśmy to przetrawić ale :cry..:

No nic cały czas mój mąż jest w kontakcie z panią doktor zobaczymy co dalej....

Mąż dziś cudem jakoś miał zrobione badanie szpiku i krwi na markery - w czwartek wyniki więc czekamy. U pani hematolog w klinice już byliśmy dwa razy i to ona załatwiła mężowi szybszy termin badania. Nie straszy nas ale też mówi ze trzeba to diagnozować. Mieliśmy zaś nieprzyjemną wizytę u pani radiolog - prywatnie - w Opolu. Pani powiedziała że absolutnie ona jest pewna że to białaczka :uuu:

Dziwny człowiek bardzo nieprzyjemna to była wizyta.
Lekarze na klinice są naprawdę w porządku, dobrze że mąż tam trafił

[ Dodano: 2011-11-21, 17:11 ]
Wiem że wyniki są niepokojące, martwię się, ale cieszy mnie że ktoś się nim zajął...Ah... :-(

Jeszcze wyniki z USG węzłów szyi:
Po stronie lewej dwa blisko siebie lezące węzły chłonne śr 1,93 i 0,58 cm i zatoki tłuszczowe niewidoczne
Po stronie prawej szyi widoczne dwa węzły o zaburzonej strukturze śr. ),93 cm i 1,11 cm

NOWY ROZMAZ RĘCZNY Z WCZORAJ :
Granulocyty pałeczkowate 1,00%
Granulocyty podzielone 14,00%
Granulocyty kwasochł 1,00%
Limfocyty 82%
Monocyty 2,00%
Dość jednolita populacja limfocytów, obecne dość liczne cienie Gumprehta :?ale?:

[ Dodano: 2011-11-19, 19:36 ]
Rozmaz był robiony tym razem przy klinice we Wrocławiu

Dziś mój Tomek poszedł do kliniki hematologii we Wrocławiu, bo jest tam akurat na kursie- żeby wreszcie skonsultować te nasze dotychczasowe wyniki z Opola z jakimś hematologiem. I pani doktor z kliniki wyśmiała rozmaz ręczny który zrobiło Opole - panie się nie przyłożyły i jeszcze zapomniały zrobić badania w kierunku mononukleozy - normalnie przedszkole:( Jutro mój mąż powtórzy rozmaz ręczny ale w laboratorium przy klinice i zobaczymy... Bardzo bardzo trzymam kciuki by wyniki były choć trochę lepsze :roll:

I bardzo się dziś wściekłam bo dziś miałam się zgłosić po wyniki badań na mononukleozę i wyobraźcie sobie pani w laboratorium zdziwiona mi oświadczyła że zapomniała wysłać :uuu:

Trzeba jeszcze raz robić badanie... Tragedia :uuu:

Najgorsza jest ta niepewność...

Dziękuję - na pewno sie odezwę

No to ŁEB DO SŁOŃCA :-D

Pierwszy raz się dziś uśmiechnęłam dzięki...

Ok .... poszłam pogłaskać moja niesforną kocicę i popatrzeć na ukochane słońce.... Wiem że się nakręciłam strasznie... Chciałam tylko wiedzieć jakie choroby mogą powodować taką grudkowatość chromatyny w limfocytach, możne to by nas na coś naprowadziło
Gdyby nie to forum nie pomyślałabym nawet o badaniu węzłów u męża, bo byliśmy już u kilku internistów i wszyscy nie zwracali na to uwagi, a myślę ze to ważne... Czasem warto też pogdybać bo nasi lekarze to tylko ludzie - jedni z większą wyobraźnią drudzy z mniejszą... Dziękuję Wam.... :-))