1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Nowotwór odbytnicy |
Kokosaneczka
Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 3913
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-07-04, 09:33 Temat: Nowotwór odbytnicy |
Dobrze, dziękuję za informację.
Później podam wynik.
Jeszcze raz dziękuję. |
Temat: Nowotwór odbytnicy |
Kokosaneczka
Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 3913
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-07-04, 09:16 Temat: Nowotwór odbytnicy |
Mama ma wizytę u lekarza w przyszły czwartek, w środę jeszcze usg.
Wiem, wiem, że moje pytania są zbyt ogólne, ale szczerze mówiąc nie bardzo wiem, jakie wyniki napisać, abyście mogli mi pomóc.
Jeśli chodzi o tabletki - ja wiem, że powinno się zmienić, jednak moja mama jest bardzo upartą osobą i moje tłumaczenia, że one już nie działają i trzeba je zmienić nic nie dają.
Czasami nie wiem jak już z nią rozmawiać... |
Temat: Nowotwór odbytnicy |
Kokosaneczka
Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 3913
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-07-04, 09:06 Temat: Nowotwór odbytnicy |
Witam,
postanowiłam tutaj napisać, bo zauważyłam, że forum jest bardzo pomocne.
U mojej mamy na początku roku rozpoznano raka odbytu - T4N3M0, stopień III b. Mama przeszła chemioterapię z radioterapią, która trwała od końca lutego do początku kwietnia i w tym czasie była 2 razy w szpitalu na chemii przez 5 dni.
Wszystko przeszła pomyślnie, kontrolę miała w maju i wszystkie wyniki były dobre. Jednak od około 3 tygodni skarży się na bóle krzyża jak również okolice brzucha. Ból jest podobny do tego, który przechodziła podczas bólu odbytu. Tabletki tak naprawdę uśmierzają ból tylko na chwilę. Dodam, że mama bardzo podupadła psychicznie... kiedy podczas leczenia miała w sobie silną wolę, aby walczyć z "nim", to teraz zupełnie jej stan się pogorszył... wygaduje bardzo dziwne rzeczy w stylu " niedługo umrę", "nie mam już siły", "dla mnie już nie ma ratunku".
Bardzo boję się o nią. Moje pytanie jest takie, czy te bóle, które opisałam wyżej, mogą być skutkiem ubocznym radioterapii czy chemii?
Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź. |
|
|