1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: PET niejednoznaczny wynik, nieznane źródło pierwotne |
Madzia70
Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 10621
|
Dział: Choroba nowotworowa / pacjent onkologiczny Wysłany: 2016-07-14, 22:11 Temat: PET niejednoznaczny wynik, nieznane źródło pierwotne |
Wojtku,
Nie mieliście szansy powalczyć. Ale taka sytuacja ma swoje plusy: Ostatnie lata Mama przeżyła spokojnie, bez świadomości miecza Damoklesa nad głową. A "równia pochyła" jak to sam nazwałeś, trwała u Was naprawdę krótko - a potrafi trwać całymi tygodniami. I nie jest to łatwe dla chorego ani dla rodziny.
Przyjmij serdeczne wyrazy współczucia |
Temat: PET niejednoznaczny wynik, nieznane źródło pierwotne |
Madzia70
Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 10621
|
Dział: Choroba nowotworowa / pacjent onkologiczny Wysłany: 2016-07-13, 21:26 Temat: PET niejednoznaczny wynik, nieznane źródło pierwotne |
wk_11 napisał/a: | Czy powinniśmy mamę zabrać z tego szpitala i szukać pomocy u innych specjalistów (jakich)? |
Moim zdaniem byłoby to niepotrzebnym obciążeniem dla Mamy, ponieważ w obecnym stanie jej zdrowia żaden onkolog nie podejmie się leczenia - byłoby ono zbyt obciążające. A zatem - diagnostyka pozostanie zaspokojeniem ciekawości. To również odpowiedź na pytanie o kliniki zagraniczne.
wk_11 napisał/a: | Mama jest często zła na siebie, że traci siły, a do tego zrzuca to na źle jej zdaniem dobrane leki, kroplowki i bezradność lekarzy. |
Tak po części może być. Szpital to nie jest dobre miejsce dla tak chorych osób. Mamie brakuje ruchu, co powiększa stan osłabienia. Poza tym ten cewnik - po co??? Jedyne wytłumaczenie to ewentualna bariera psychiczna Mamy przed siusianiem w pampersa. Jeśli Mama zgodzi się korzystać z pampersa - trzeba by ten cewnik wyjąć, ponieważ nie widać (przez internet ) wskazań (unieruchomienie nie jest wskazaniem do cewnika na stałe), a jest to źródło zakażenia układu moczowego, czasem bakterią nieuleczalną.
wk_11 napisał/a: | Czy powinniśmy uświadomić mamę ze to juz koniec...? |
Nie ma prostej odpowiedzi na to pytanie. Poszukaj w różnych wątkach, w dziale Medycyna Paliatywna iw innych działach, skorzystaj z wyszukiwarki Forum - wielokrotnie ludzie mieli podobne dylematy jak Ty. Skorzystaj z ich doświadczeń i przemyśleń.
wk_11 napisał/a: | Czy w obecnym stanie rzeczy powinniśmy zabrać mamę ze szpitala do domu skoro nie ma ratunku? Jeżeli tak, to jak wytłumaczyć taki stan rzeczy inaczej jak poddanie się. ..? |
Uważam, ze powinniście zabrać Mamę do domu i natychmiast umówić wizytę hospicjum domowego (trochę się czeka, więc skierowanie i sprawy organizacyjne możesz zacząć załatwiać od razu). Powiedz Mamie np., że oczekiwanie na wynik badania hist-pat to 3-4 tygodnie i nie ma sensu spędzać ich w szpitalu. Powiedz, że będzie przychodził "zespół opieki domowej" i w tym czasie się nią zajmie, w domu (lekarz - 2 x w miesiącu, pielęgniarka - 2 x w tygodniu). Przez ten czas okrzepniecie, zobaczycie, jaki będzie rozwój sytuacji. Być może Mama sama zacznie mówić o odchodzeniu, wtedy wynik histopatologii "wpisze się" w jej odczucia i będzie łatwiej tę informację przekazać? Poczekajmy, jaki scenariusz napisze życie. |
Temat: PET niejednoznaczny wynik, nieznane źródło pierwotne |
Madzia70
Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 10621
|
Dział: Choroba nowotworowa / pacjent onkologiczny Wysłany: 2016-07-12, 22:29 Temat: PET niejednoznaczny wynik, nieznane źródło pierwotne |
Wojtku,
Medycyna jest nauką ścisłą, opartą na konkretnych badaniach. Gdyby można było diagnozować na podstawie obecnego stanu i wątpliwości, to nikt nie bawiłby się w wykonywanie horrendalnie drogich i długo trwających badań, a studia medyczne trwałyby dwa lata, nie sześć.
wk_11 napisał/a: | Rozumiem, że muszę zadawać konkretne pytania? |
Byłoby to najlepsze, również dla Ciebie, bo mógłbyś sobie uporządkować swoją wiedzę i niewiedzę Ale rozumiem, że czasem, zwłaszcza na początku, człowiek nawet nie wie, o co zapytać. Dlatego tak ważne jest zamieszczenie pełnych wyników wykonanych badań.
Zamieszczony przez Ciebie wynik mielogramu świadczy najprawdopodobniej o zajęciu szpiku przez nowotwór. I znowu - rak piersi częściej daje mnogie przerzuty do kości z zajęciem szpiku niż rak płuca. |
Temat: PET niejednoznaczny wynik, nieznane źródło pierwotne |
Madzia70
Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 10621
|
Dział: Choroba nowotworowa / pacjent onkologiczny Wysłany: 2016-07-12, 21:36 Temat: PET niejednoznaczny wynik, nieznane źródło pierwotne |
wk_11 napisał/a: | Czy mozna takie badanie opłacic prywatnie i zlecic na cito? |
To znaczy jakie? Bo badanie histopatologiczne z immunohistochemicznym po prostu trwa kilka tygodni.
Natomiast jeśli chodzi o ponowne przebadanie już wykonanego preparatu ze szpiku (nic nie pisałeś, ze takie badanie było robione) - można je zlecić prywatnie i na cito. |
Temat: PET niejednoznaczny wynik, nieznane źródło pierwotne |
Madzia70
Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 10621
|
Dział: Choroba nowotworowa / pacjent onkologiczny Wysłany: 2016-07-08, 22:18 Temat: PET niejednoznaczny wynik, nieznane źródło pierwotne |
wk_11 napisał/a: | Czy to juz jest równia pochyła? |
Być może.
wk_11 napisał/a: | Czy poszukiwanie źródła nowotworu i męczenie mamy kolejnymi badaniami jest w ogóle celowe? |
To zależy. Jeśli Mama czułaby się na tyle dobrze, żeby przyjąć chemioterapię - warto poszukać źródła, choć leczenie byłoby w tej sytuacji wyłącznie paliatywne.
Jeśli natomiast jest za słaba na leczenie - szukanie źródła pozostaje sztuką dla sztuki i wtedy nie warto męczyć Mamy.
Póki co wycinek poszedł do badania, więc jest szansa, że za ok. 3 tygodnie będzie wynik. Przez ten czas wiele się może wydarzyć... |
Temat: PET niejednoznaczny wynik, nieznane źródło pierwotne |
Madzia70
Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 10621
|
Dział: Choroba nowotworowa / pacjent onkologiczny Wysłany: 2016-07-08, 11:28 Temat: PET niejednoznaczny wynik, nieznane źródło pierwotne |
wk_11 napisał/a: | PET nie zaświecił |
Oczywiście, że nie zaświecił. Problem polega na tym, że w płucach też nie zaświecił, więc obie hipotezy pozostają względem PET równorzędne.
To, co ja mam na poparcie swojej hipotezy - napisałam powyżej. Plus wywiad bez nikotynizmu.
Co lekarz prowadzący ma na poparcie swojej hipotezy - dopytaj. |
Temat: PET niejednoznaczny wynik, nieznane źródło pierwotne |
Madzia70
Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 10621
|
Dział: Choroba nowotworowa / pacjent onkologiczny Wysłany: 2016-07-08, 11:08 Temat: PET niejednoznaczny wynik, nieznane źródło pierwotne |
wk_11,
W medycynie raczej opieramy się na faktach, burza mózgów należy do filozofów
W rozpoznaniu masz napisane: "zmiana lita piersi lewej w obserwacji" a jednocześnie z wywiadu, że mammografia sprzed 1,5 roku prawidłowa. To skąd wiadomo, że jest zmiana lita piersi lewej? Zmiany lite zawsze budzą podejrzenie nowotworu.
Również marker Ca 72-4 może (nie musi) wskazywać na gruczolakoraka piersi.
Stosowanie hormonalnej terapii zastępczej (miało miejsce przez 14 u Twojej Mamy) powyżej 5 lat zwiększa ryzyko zachorowania na raka piersi.
Wobec tego, co powyżej - diagnozowałabym jednak w kierunku raka sutka, płuca wydają mi się mało prawdopodobne. |
Temat: PET niejednoznaczny wynik, nieznane źródło pierwotne |
Madzia70
Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 10621
|
Dział: Choroba nowotworowa / pacjent onkologiczny Wysłany: 2016-07-07, 12:09 Temat: PET niejednoznaczny wynik, nieznane źródło pierwotne |
wk_11,
Łatwiej by było, gdybyś zamieścił wyniki badań. Ogólnikowe stwierdzenie "PET potwierdził" niewiele wnosi.
wk_11 napisał/a: | pozostały jakieś badania w celu wykrycia źródła? |
Czy Mama pali/ła papierosy, że podejrzewa się raka płuca?
Jeśli nie - w pierwszej kolejności podejrzewałabym raka piersi.
wk_11 napisał/a: | Dlaczego mimo przerzutów mama nie ma typowych objawów bólowych/złamań - nie dostaje leków przeciwbólowych. |
Na to pytanie nie odpowiemy, dopóki nie zamieścisz wyniku PET. Nie każdy przerzut boli, to zależy od umiejscowienia.
wk_11 napisał/a: | przygotowaniu hospicjum domowego (jesteśmy na to gotowi, chociaż wszyscy nam odradzają bo mamy 2 letnią córkę, a żona jest w ciąży). |
Miałam niedawno pacjenta, który mieszkał z rodziną. Było tam dwoje dzieci - rok i niecałe trzy lata, opiekująca się chorym synowa była w zaawansowanej ciąży. Była to jedna z najlepiej funkcjonujących przy chorym rodzin w mojej praktyce Zapewne odradzają te osoby, które o hospicjum domowym nie mają zielonego ni bladego pojęcia... Jeśli jesteście gotowi - dacie radę
Pozdrawiam Cię i witam na Forum |
|
|