1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Trzon żołądka- nowotwór złośliwy |
Megan_D
Odpowiedzi: 15
Wyświetleń: 11209
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2015-01-18, 12:53 Temat: Trzon żołądka- nowotwór złośliwy |
Same leki przeciwwymiotne muszą być ustalone z lekarzem. Mojemu tacie pomagał metoklopramid. Leki należy ustawiać wg. stopnia ryzyka nudności i wymiotów oraz indywidualnego pacjenta. Przykładowo w typie ostrych wymiotów często podaje się kortykosteroidy np. metyloprednizolon.
Starajcie się przemycać tacie dużo płynów np. woda, soki. Musicie uważać by tata się nie odwodnił – stąd troska o podaż płynów. Jeżeli macie możliwość to zwiększcie podaż białka w diecie np. poprzez produkty Protifar.
Ja też od siebie dodam żeby sprawdzić czy tata nie ma żadnych zmian w jamie ustnej, bo również one mogą powodować ból podczas spożywania pokarmów.
Tak jak Asia napisała warto rozważyć dożywienie dojelitowe lub pozajelitowe. Tym pierwszym zajmuje się między innymi Sue Ryder w Bydgoszczy (wklejam link: http://zywienie-dojelitowe.pl/). Żywienie pozajelitowe macie w między innymi w szpitalu Jurasza w Bydgoszczy (tu prowadzą też szkolenia bliskich by bez problemu radzili sobie w domu). |
Temat: Trzon żołądka- nowotwór złośliwy |
Megan_D
Odpowiedzi: 15
Wyświetleń: 11209
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2015-01-16, 23:53 Temat: Trzon żołądka- nowotwór złośliwy |
Przed chwilą rozmawiałam telefonicznie z lekarzem operującym mojego tatę - naciek na otrzewną jest sytuacją związaną z silnym rozsiewem nowotworu i dla niego nie ma szans na leczenie radykalne. |
Temat: Trzon żołądka- nowotwór złośliwy |
Megan_D
Odpowiedzi: 15
Wyświetleń: 11209
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2015-01-16, 14:12 Temat: Trzon żołądka- nowotwór złośliwy |
Witam serdecznie.
Nie jestem ostatnio na siłach by sensownie pochylić się nad przedstawionymi powyżej wynikami. Usiądę na spokojnie wieczorem i wczytam się. Pierwsze co rzuca się w oczy (dla mnie) to zmiany w otrzewnej, które świadczą o rozsiewie choróbska.
Czy Tatuś cierpi na jakieś choroby współtowarzyszące?
Pozdrawiam. |
|
|