Autor |
Wiadomość |
Temat: nowotwór płuca z przerzutami na wątrobę |
Miredo
Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 6574
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-03-03, 23:02 Temat: nowotwór płuca z przerzutami na wątrobę |
Witaj. Wiem, że nie da się przygotować na odejście kogos tak bliskiego.... ale oczywiście porozmawiaj z żoną, pewnie trzeba bedzie przeorganizowac trochę życie,zeby byc przy mamie, pielęgnowac ją i sprawic, żeby czuła się ważna ...
Ja straciłam mame po 9 miesiącach walki o nia. Każda chwila z nią spędzona w tamtych chwilach jest tak głeboko we mnie, że dziękuję Bogu że je miałam...
Nie jestem prorokiem...ale dobrze to nie wyglada.
Życze siły.. bo będzie potrzebna, nie tylko wam, ale jej przede wszytskim, by walczyła o kazdy dzień z wami.
M. |
Temat: bladze - komentarze |
Miredo
Odpowiedzi: 86
Wyświetleń: 21112
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2013-03-03, 22:56 Temat: bladze - komentarze |
Oj rany... Modle sie z wami.
M. |
Temat: czy moge jeszcze uratować mojego tatę |
Miredo
Odpowiedzi: 92
Wyświetleń: 37156
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-03-03, 22:54 Temat: czy moge jeszcze uratować mojego tatę |
Witajcie. Nawet nie wiem co mam wam powiedzieć, zeby ulzyc w tych chwilach. Moze poprostu, ze jestem z wami i trzymam kciuki.
Juz dawno mnie tu nie było... po utracie mamy cięzko się zebrać... Najwazniejsze być przy kimś zawsze i czule...., bo inne sprawy są nieważne...
Siły zyczę.
M. |
Temat: drobnokomórkowy rak płuca z odległymi przerzutami |
Miredo
Odpowiedzi: 197
Wyświetleń: 61465
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-11-21, 10:07 Temat: drobnokomórkowy rak płuca z odległymi przerzutami |
bardzo mi przykro...
trzymaj się Agnieszko, walczyłas bardzo dzielnie ... i zrobiłaś wszytsko co mogłaś...
Ściskam Cie mocno ... żałuje, ze nie osobiście.
M. |
Temat: guz płuca prawego-rak drobnokomórkowy |
Miredo
Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 16276
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-11-05, 01:23 Temat: guz płuca prawego-rak drobnokomórkowy |
Witaj
Pisze, gdyz kilka miesięcy temu byłam w podobnej sytuacji w jakiej Ty się teraz znajdujesz.
Wierzyłam we wszystko co tylko mogło podratować, podreperować zdrowie mojej mamy. Moja mama piła soki, jadła witaminy, do samego konca nie chciała żadnych słodyczy lodów, gdyz wierzyła, że rak lubi sie żywic cukrem. Z perspektywy wiem, ze szkoda że sobie ich nie pojadła w sierpniowy upalny dzień, całe życie zajadała sie lodami....
Dawaj mamie wszystko na co ma tylko ochotę. Niczego nie oszczedzaj, nie zabraniaj, sok z buraka, soki warzywne na pewno odbudują siłę i witalność, byleby tylko mama chciała je pić.
Poza tym cudowne wzmianki o jeszcze cudowniejszych lekach, które wyleczą raka drobnokomórkowego....
To nie chodzi o wiare... bo wiare miałam do samego końca, ale o fakt, kto je sprzedaje i jakim prawem bawi się naszymi uczuciami i żeruje na naszym nieszczęsciu.
Sama dokonasz wyboru, ja wybrałam czas spędzony z mamą, na rozmowie z nią, zamiast szukania rozwiązań w ślepym zaułku.
Mediana zycia przy drobnokomórkowym raku mówi sama za siebie. Wierzyłam, że w przypadku mojej mamy będzie inaczej, każdy o tym marzy i śni, i kazdy wierzy, że się uda... bo musi sie udac. Oby czas był dla Twojej mamy łaskawy, dał jej wiare i siłę, a Tobie dużo czasu dla niej.
Odnośnie oleju z lnu - jest skuteczny podczas radioterapii, bardziej jednak wpływa kojąco przy przełykaniu niż leczy, jak twierdziła moja mama.
Trzymaj się cieplutko i duzo siły życzę w walce o Mame :-) |
Temat: Drobnokomórkowy rak płuc i przerzuty.... |
Miredo
Odpowiedzi: 28
Wyświetleń: 18457
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-10-14, 14:30 Temat: Drobnokomórkowy rak płuc i przerzuty.... |
przykro mi bardzo...
straszne to wszystko....
|
Temat: oldzia - komentarze |
Miredo
Odpowiedzi: 26
Wyświetleń: 8836
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2012-10-11, 09:23 Temat: oldzia - komentarze |
|
Temat: drobnokomórkowy rak płuca z odległymi przerzutami |
Miredo
Odpowiedzi: 197
Wyświetleń: 61465
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-10-11, 08:39 Temat: drobnokomórkowy rak płuca z odległymi przerzutami |
Aguś, witaj
Trzymam za Ciebie kciuki i za Mamcie...,
... porozmawiaj z mamą, o wszytskim co masz głeboko w sercu, a na co zawsze brakuje czasu, jak bardzo ja kochasz i że jest najcudowniejszą mamą....
Co ja Ci tu będe mówic...sama dobrze wiesz co czujesz i jak ja Kochasz...bardzo bardzo mocno..
...wierz mi - to Ci pomoże przez to wszystko przejść....KIEDYŚ... |
Temat: Rak drobnokomórkowy - początek walki |
Miredo
Odpowiedzi: 142
Wyświetleń: 44452
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-08-22, 00:45 Temat: Rak drobnokomórkowy - początek walki |
W poniedziałek o 10 rano zgasła najdroższa mi osoba - MOJA MAMCIA
Spokojnie we śnie...
Zdąrzyłam z nią porozmaiwać w niedzielę, za wszystko podziękować i powiedzieć, że kocham ją nad życie..
Nie odkładajcie tego na potem... bo może to potem nie nastąpić...
Dziękuję Bogu, za to, że nie zdążyła cierpieć..., że nic ją nie bolało, że nie wie co to tramal czy morfina
Dziękuję Wam za wsparcie i słowa otuchy - tak bardzo potrzebnej każdego dnia podczas tej wielkiej wojny, jakże bolesnej
Wiele na tej wojnie bitew, jedne wygrane, drugie przegrane...
Pozostała pustka... rozrywający ból serca...
Ciężko... a wiem, że po pogrzebie będzie jeszcze gorzej...
Żaden psycholog tu nie pomoże... jedynie chyba bliskość rodziny i wspólne przeżywanie i uczenie się żyć inaczej...
... bez niej...
ciężko... pisać
ciężko nie płakać...
bardzo ciężko... |
Temat: Rak drobnokomórkowy - początek walki |
Miredo
Odpowiedzi: 142
Wyświetleń: 44452
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-08-13, 23:16 Temat: Rak drobnokomórkowy - początek walki |
Witajcie
Niestety mama chemii nie dostała, lekarz stwierdził, że mama jest za bardzo osłabiona, pojawiły się też przerzuty w wątrobie.
Zakupiłam koncentrator tlenu, mama ciągle zażywa tlenu i się dotlenia, ma trudności z oddychaniem, poza tym nic nie boli, jest świadoma, ale bardzo słaba.
Brak nadziei w oczach i ta przerwana walka w szpitalu tak nagle, niespodziewanie, to tak jakby pacjentowi odberano kawałek siły...
Być może jest bardzo źle, być moze nie podanie chemii przedłuży jej życie...
Tego nikt nie wie
Dla mojej mamy to oznacza jedno
...
och...
ciężko...znowu ciężko bardzo... |
Temat: Rak drobnokomórkowy - początek walki |
Miredo
Odpowiedzi: 142
Wyświetleń: 44452
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-08-02, 21:58 Temat: Rak drobnokomórkowy - początek walki |
Witajcie
Niestety u mojej mamy w wynikach pojawiły sie przerzuty do obu nadnerczy, i na dodatek pogorszyły sie wyniki wątroby. Co do pierwszej diagnozy , w pn rozpoczyna się chemioterapia w poniedziałek, co do do watroby jutro bedzie dodatkowe badanie usg po tomografii, i i wtedy będzie wiadomo co moze byc przyczyna tych złych wyników.
Jestem przerazona
Mama jest osłabiona, i traci nadzieję i ta wielką moc...
Straszne to wszystko
Bardzo się boje..... |
Temat: drobnokomórkowy rak płuca z odległymi przerzutami |
Miredo
Odpowiedzi: 197
Wyświetleń: 61465
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-07-17, 06:33 Temat: drobnokomórkowy rak płuca z odległymi przerzutami |
Witaj Agnieszko,
Trzymam za Was kciuki, i jestem z Tobą całym sercem
Miredo |
Temat: Rak drobnokomórkowy - początek walki |
Miredo
Odpowiedzi: 142
Wyświetleń: 44452
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-06-21, 23:20 Temat: Rak drobnokomórkowy - początek walki |
Witaj
Długo nie pisałam, bo też zawirowania trochę było.
Taka wizualizacja mojej mamci: rumiana, usmiechnieta, niesamowicie w wierze, ze będzie lepiej, po całej chemioterapii nastały dni radioterapii - najpierw 30 naświetlań 15 razy dwa razy dziennie, a potem profilaktyka głowy, która kończy jutro.
ma doskonała krew, jedynie co jej doskwiera teraz to słabe w dalszym ciagu nogi i ręce, ale juz sie naczytałam o działaniu cystaplyn i generalnie musimy sie uzbroic w cierpliwość i wierzyć :_)
Póki co optymizm nas nie opuszcza, wiadomo z jakim wrogiem przyszło nam walczyc... Mama lezac w szpitalu rozmawia z młodzieza - wielu tam jest młodych osób - wiek aż zatrważający, w weiku moich dzieci.... straszne...
- daje im siły, taka duszyczka ... wśród strapionych, wiadomo, ze to daje z kolei jej moc by walczyć bo chce im pokazac ze warto..., a przy nas jakby w ogóle problem zniknął....
jej sposób radzenia sobie z trudną sytuacja... każdy ma swój sposób, swoja walke i kazdy inaczej ją przeżywa...
a przy tym My
Minęło równo pół roku od diagnozy - mamy więc już wiecej niz to minimum statystyczne 4 miesiące, a za chwile przekroczymy i 7 m-cy
a potem i rok i dwa i dalej
Pani dr przytoczyła kiedyś przykład pacjenta ktory zył 9 lat, to na prawde buduje.
drobnokomórkowy... agresor z mega bronia...
jest tak na prawde zbyt mały nieświadomy z kim wielkim walczy i z jaką siła ludzkiego organizmu
Mam nadzieję, że jak najdłużej bede w takiej tonacji pisac tutaj
zdając sobie sprawe z tego niewiadomego... życze wszytskim siły, oddaje wam energie, by walczyć jak moja mama :_)
M |
Temat: drobnokomórkowy rak płuca z odległymi przerzutami |
Miredo
Odpowiedzi: 197
Wyświetleń: 61465
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-06-21, 23:04 Temat: drobnokomórkowy rak płuca z odległymi przerzutami |
Witaj Agnes,
Mam nadzieję, że u twojej mamy lepiej, moja mama jutro kończy leczenie, i reszta w rękach Boga. Po chemii ma uczucie jakby traciła władność w nogach i rękach, ogólnie słabsza wiadomo niz kiedyś...
ale wiesz... na chodzie :_) i z ogromnym optymizmem.
Ściskam Cie i mocno nader mocno trzymam za Nia i za Ciebie kciuki
M. |
Temat: Rak drobnokomórkowy - początek walki |
Miredo
Odpowiedzi: 142
Wyświetleń: 44452
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-04-17, 07:13 Temat: Rak drobnokomórkowy - początek walki |
Witam
Mam leczy anemię i chyba jej sie udaje, bo rumieńce sa i mroczki w oczach zniknęły. Od 25 radioterapia...
pewnie ją wymeczy bardzo...
trzy tyg dwa razy dziennie...
Ale... generalnie słaba jest... i martwi się przerzutowoscią tego raka...
wiadomo...mysli...
Moja kochana... taka mniejsza sie zrobiła....
nie zeby schudła..ale mniejsza, niższa...
jutro jedziemy na morfologię, napisze jak tam z wynikami
Dziekuje za troskę.
Bardzo dziekuję
M. |
|