Znalezionych wyników: 26

Broń Boże, nie jest to żaden szpiczak. Nie spełnia to kryteriów szpiczaka

Do wykluczenia niedobory witamin i obserwacja w kierunku ewentualnego MDS - jednoznacznie kryteriów nie spełniają te wyniki.

Powinno tak być, że jeśli coś ma wyjść, to wyjdzie, ale to, niestety, jest medycyna.

Mając do wyboru różne lokalizacje węzłów zasadniczo nigdy nie pobiera się węzłów pachwinowych, a szyjne, nadobojczykowe, śródpiersiowe, ponieważ węzły pachwinowe mają znacznie częściej tendencję do bycia odczynowymi i tak też mogło być w tym przypadku, więc pobieranie czegokolwiek z pachwiny jest w mojej ocenie bez sensu (skoro masz inne powiększone)...

a. Pobrać węzeł do badania histpat inny niż pachwinowy (nic nie daje lepszej odpowiedzi na pytanie, co Ci dolega) - tym bardziej, że węzły zaczynają grupować się w pakiety.
Węzły są onkologicznie podejrzane i należy je pobrać jak najszybciej. Diagnostyka już przeciąga się w nieskończoność.

b. Zrobić TK, skoro masz skierowanie.

Z tymi wynikami znaleźć prywatnie dobrego hematologa.

W Lublinie, tak?

Błagam, już raz z pachwinowych pobrali, z szyjnych

Hematolog i pobieramy węzeł w całości do histpatu.

Z marszu na pewno nie. Niemniej skierowanie od lekarza rodzinnego + ja wystawiłbym kartę DiLO, to przyspieszy ewentualne terminy.

Nie podejrzewam, miałaś robione TSH, FT4, FT3?
Myślę, że porządny, kliniczny oddział hematologii byłby odpowiedni. W razie czego i tak mogą Cię skonsultować.

Biopsja byłaby wskazana z powodu takiego, że nie wiemy, czym jest ów guzek w tarczycy, niemniej na pewno nie ma takiej możliwości, że objawy, które masz, są nim spowodowane.

Ja mogę tylko zasugerować to, co nasz Przedmówca zasugerował powyżej: diagnostykę w sensownym oddziale stacjonarnym - hematologicznym, internistycznym?

Jeśli masz skany opisów wyników, wstaw je również.

O jakimś stanie zapalnym, ale w przebiegu jakiej choroby, nie wiadomo.
Mówiłem, że nie pobiera się węzłów pachwinowych, bo często są odczynowe, a nie wyklucza się w ten sposób chłoniaka (jeśli są dostępne inne węzły do pobrania)... Jest to taka dość ogólnie przyjęta zasada... :(

Tak,lekarz nie powinien mieć nic przeciwko Mężowi. Najważniejsze, żebyś dostała wynik, jeśli będziemy wiedzieć co to, to i tak chirurg dalej przecież nie będzie Cię prowadził, tylko hematolog, onkolog czy jeśli to nie będzie nic onkologicznego, jakiś inny stosowny specjalista...

Najważniejsze jest to, żebyś dostała wynik i wiedziała, czym tak naprawdę to jest. Wtedy można będzie dalej działać.

Czasami są jakieś wątpliwości i patomorfolog potrzebuje danych z wywiadu, z historii choroby, bo czasem coś wygląda nietypowo.