Znalezionych wyników: 7

Asbaria, Jak już wiele osób wspominało na forum, chłonniaki bardzo dobrze się leczą więc wierzę, że i Ty z tego wyjdziesz. Wydajesz się super silną i pozytywną babką, a na takie nie ma mocnych. Głowa do góry, dasz radę! :okok"

Asbaria, ja od soboty testuję plastry silikonowe Sutricon (podobno bardzo skuteczne). O efektach będę mogła powiedzieć za kilka tygodni, ale na pewno są bardzo wygodne. Nie trzeba pamiętać o częstym smarowaniu, można przycinać do odpowiedniego rozmiaru, więc przy małej rance starczą na długo.

Witaj Jarku1,

Zabieg przeszczepienia komórek macierzystych jest często stosowaną metodą leczenia w przypadku nowotworów układu krwionośnego i chłonnego. Wielu osobom na forum zabieg ten pomógł "wyjść" z choroby lub uzyskać długotrwałą remisję. Na pewno odezwie się ktoś, kto będzie mógł podzielić się swoimi doświadczeniami i udzielić kilku praktycznych porad. Polecam też przeszukanie wcześniejszych postów, bo temat był już wielokrotnie poruszany.

Głowa do góry :tull:

. Trzymam mocno kciuki :okok"

Odpisałam na prv;)

Asbaria, ja juz po wycięciu. Wczoraj mialam zabieg, a jutro prawdopodobnie wypuszczą mnie do domu. Sam zabieg miałam w znieczuleniu ogólnym i nic nie pamiętam, a teraz dostaję środki przeciwbólowe. Poza sennością nie odczuwam wiekszych dolegliwosci. Tak wiec nie obawiaj się zabiegu.
Najgorsze jest czekanie na wynik 2-3 tyg.
Trzymam mocno kciuki :-)

Asbaria, trzymam kciuki, żebyś szybko trafiła w ręce specjalisty i wygnała dziada. Będzie dobrze!

Asbaria, merytorycznie nic nie mogę doradzić, ale wiedz, że śledzę Twoją historię i trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia (bez względu na diagnozę) :okok"

.

Ja sama jestem na etapie diagnozowania przyczyny powiększających się węzłów chłonnych w okolicy szyi i mostka. 15 stycznia idę do szpitala. Będę miała pobrany węzeł chłonny do badania hist-pat., więc rozumiem jak bardzo się stresujesz. Trzymaj się:)