tak macie racje on musi sam chcieć tego psychologa .wiem ale tak bardzo chcemy mu pomóc ze nie zauważamy zapewne że on chce sam decydować o wszystkim .rozumiem
jak sobie z tym radzisz ja chyba średnio chociaż udaje przed tatą .w ogóle przed mężem bo on mnie wyzywa ze nie mogę się dręczyć bo mamy 5 miesięczną córką jak twój tata przechodzi to wszystko mój jest na początku drogi bo w sumie niedawno się dowiedział.pozdrawiam