1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Choroba mamy, taty, siostry... |
Monika_Maria_Marika
Odpowiedzi: 41
Wyświetleń: 20386
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2014-08-10, 18:47 Temat: Choroba mamy, taty, siostry... |
Rozumiem sytuację, mam Mamusię o podobnej sile "rażenia" jak Twoi dziadkowie. Moja Mamusia po zamachu na wieżowce w Nowym Jorku, gdy siedzieliśmy i bardzo przerażeni współczuliśmy poranionym i zabitym ludziom oraz ich rodzinom, wtrąciła się do rozmowy następująco: "No, ja też się straszenie przejęłam tym zamachem. Tak się zdenerwowałam, że mi ciśnienie skoczyło. I serce mnie boli, i astma dusi... Straszny mój los mieć tyle chorób co ja..." (Mamusia ma 78 lat i końskie zdrowie. Nie chodzi bo nie chce ,ale twierdzi, że ma tajemniczą chorobę neurologiczną, której nie zdiagnozował żaden lekarz. Ma lekką niedokrwienność serca i stan przedastmatyczny - o które to choroby bardzo dba, paląc papierosa za papierosem. Ma stan przedcukrzycowy - więc je prawie same słodycze bo... lubi. ITD)
Moja rada na podstawie własnych doświadczeń z moją Mamusią:
1. Powiedzieć dziadkom, że nie wolno palić w domu pod żadnym pozorem, bo to szkodzi Chorej
2. Nie wolno też pod żadnym pozorem denerwować chorej - jeżeli dziadkowie ją zdenerwują brutalnie się zapytać, czy zdają sobie sprawę, że w ten sposób skracają jej życie.
itd - wszystkie reakcje pod kątem dbania o zdrowie chorej.
Pozdrawiam i życzę asertywności - Tobie i Twojej Mamie. |
|
|