Znalezionych wyników: 7

Super

czyli wszystko w normie

oczywiście, że powinieneś w takiej sytuacji iść do lekarza by się upewnić, ale myślę, że najprawdopodobniej jest to chłonka. Może wyciekać z jeszcze nie zrośniętej blizny. Nie jest to nawet coś złego, bo jak trochę wycieka, to mniej się zbiera. Mam nadzieję, ze lekarz potwierdzi to co napisałam i nie dzieje się nic złego. Trzymam kciuki i pozdrawiam

Nie martw się, to normalne. Musisz dać ręce trochę czasu aby doszła do siebie. Nie mozesz jej na razie przemęczać, żeby nie zaczęło ci puchnąć. Teraz robi się gorąco więc też może to troche wpływać na dyskomfort ręki. Niestety nie umiem powiedzieć czy i po jakim czasie to minie. Ja mam już usunięte wszystkie węzły co też sprawia, że moja noga ma się gorzej.
Przy okazji ja nie miałam zbadanego poziomu LDH. No trudno.
A ty kiedy wychodzisz? Dzisiaj, jutro? Nie zapomnij żeby nie gnać od razu np do pracy, tylko dać sobie trochę odpoczynku

Cieszę się, że u ciebie wszystko w porządku i jesteś w dobrym nastroju. Czujesz się dobrze, czyli trzymanie kciuków pomogło

Teraz trzymamy kciuki za dobre wyniki.

Czyli standardowe postępowanie. Też mam nadzieję, ze węzły u ciebie będą czyste. Trzymam kciuki

Napisz jak już będziesz po.

Mnie też pierwsze RTG zestresowało, bo wyszło mi, że mam lekko powiększoną wnękę płuca lewego. Też nie wiedziałam co to oznacza i bardzo się stresowałam, ale na powtórzonym badaniu po 3 tygodniach wyszło wszystko w porządku. Dlatego głowa do góry. Myślę, że możesz poczekać do wizyty w szpitalu, jeśli oni tam nie będą pewni to powtórzą badanie. Chyba, że naprawdę bardzo cię to stresuje wtedy musisz się rzucić na prywatne badanie.

oj jak ja się złoszczę, gdy ktoś pisze, że boi sie iść do lekarza. Niestety nie ma innego rozwiązania, więc po co to odwlekać. Tylko sie człowiek wtedy dłużej stresuje. Taka wizyta nie musi się wiązać z żadnym zabiegiem, może przecież wystarczyć, że lekarz popatrzy, a ty będziesz już spokojniejsza. A w przypadku najgorszego, czyli czerniaka (odpukać) czas odgrywa dużą rolę, więc i dlatego warto szybko chodzić do dermatologa z tym co nas niepokoi. Dlatego betsi jesli coś w twoim pieprzyku cię zaniepokoiło lub martwisz się samym faktem jego istnienia to nie marudzić tylko lecieć do dermatologa.
Przy okazji - ja też zaklejałam swoje znamię pieprzykiem, bo jak zaczęło mi rosnąć to nie chciałam bardziej tego ocierać, a znamie było na kostce, a ja musiałam nosić kozaki, bo było za zimno na inne buty. Też wyszło mi w wyniku, ze znamię było z owrzodzeniem, ale lekarz nic nie mówił czy może to mieć związek z zaklejaniem plastrem.