1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak jajnika zaawansowany, wodobrzusze |
Richelieu
Odpowiedzi: 79
Wyświetleń: 78754
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-05-05, 19:30 Temat: Rak jajnika zaawansowany, wodobrzusze |
Gosiu, serdecznie Ci współczuję.
Wieczny odpoczynek Twojej Bratowej ...
[*]
Miała w Tobie wspaniałą pomoc i opiekę. |
Temat: Rak jajnika zaawansowany, wodobrzusze |
Richelieu
Odpowiedzi: 79
Wyświetleń: 78754
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-04-01, 18:58 Temat: Rak jajnika zaawansowany, wodobrzusze |
gosia33 napisał/a: | Ktoś z Was zna może numer telefonu gdzie uzyskałabym jakąkolwiek poradę? |
Jedyne, co przychodzi mi na myśl:
Onkologiczny Telefon Zaufania Śląskiej Ligi Walki z Rakiem:
* 40-087 Katowice, Sokolska 70
* śląskie
* Tel.: 0 32 782 60 33
Ewentualnie możesz próbować dzwonić pod numery podane na stronie naszej Fundacji albo wyszukane w internecie.
|
Temat: Rak jajnika zaawansowany, wodobrzusze |
Richelieu
Odpowiedzi: 79
Wyświetleń: 78754
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-03-10, 19:55 Temat: Rak jajnika zaawansowany, wodobrzusze |
gosia33 napisał/a: | Komórki nabłonka płaskiego: LSIL- zmiany śródnabłonkowe stopnia niskiego obejmujące koilocytoze ( HDV ) i możliwość CIN1 ( dysplazji małego stopnia )
Dalsze badanie- kolposkopowe... |
Gosiu, zobacz ten post, tam powinnaś znaleźć odpowiedź na Twoje pytania.
Nie jest to coś szczególnie groźnego, na pewno nie zmiany o charakterze złośliwym,
jednak wymagające podjęcia leczenia. |
Temat: Rak jajnika zaawansowany, wodobrzusze |
Richelieu
Odpowiedzi: 79
Wyświetleń: 78754
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-03-09, 09:54 Temat: Rak jajnika zaawansowany, wodobrzusze |
Gosiu, bardzo mi przykro, że wyczerpały się możliwości zastosowania chemioterapii.
Na pewno hospicjum ma wiele możliwości ulżenia w cierpieniu, ale jest to już niestety leczenie objawowe, o charakterze paliatywnym.
gosia33 napisał/a: | Co ja mam robić? |
Bardzo trudno powiedzieć, jak w takich sytuacjach trzeba rozmawiać i co powiedzieć naszym bliskim osobom, ile chcą wiedzieć o swojej chorobie i niepomyślnym rokowaniu.
Na pewno nie uzyskasz na to gotowej recepty na forum, Ty lepiej znasz bratową i lepiej potrafisz to ocenić.
Pomocą w podjęciu najlepszej decyzji może będzie dla Ciebie lektura tego wątku oraz tych postów:
http://www.forum-onkologi...13,60.htm#52763
http://www.forum-onkologi...79,15.htm#52866
Pozdrawiam |
|
|