1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: czy moge jeszcze uratować mojego tatę |
Siostra_Aliszii
Odpowiedzi: 92
Wyświetleń: 37141
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-03-26, 10:58 Temat: czy moge jeszcze uratować mojego tatę |
Dziękujemy Wszystkim, którzy byli przez ten czas z nami!!!! I życzę wszystkim dużo wiary i siły, którzy zmagają się z tą straszną chorobą... Myślę, że jeśli tylko czas na to pozwoli będę śledzić Wasze wątki i jak tylko się da będziemy pomocni !! Jak narazie minął tydzień od śmierci mojego tatusia- dopiero zaczynamy się orientować, że tatuś nie wróci.... Po śmierci bieganie za załatwieniem wszystkich formalności z ostatnim pożegnaniem, dopiero na grobie taty zdaję sobie sprawę, że odszedł... Walczył do końca chciał być z nami, ale Bóg wezwał go do siebie, odszedł z uśmiechem, nie wiem co zobaczył, ale wiem że się nie bał... Odszedł w ciszy przy swojej kochanej żonie trzymając ją za rękę.. Jest smutek i żal, wspomnienia nigdy nie wygasną,ale przeżyłam z nim 27 pięknych lat i wiem, że jeszcze się zobaczymy... |
Temat: czy moge jeszcze uratować mojego tatę |
Siostra_Aliszii
Odpowiedzi: 92
Wyświetleń: 37141
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-03-01, 19:42 Temat: czy moge jeszcze uratować mojego tatę |
Witam,
U Nas coraz słabiej, tata strasznie slaby, ale jeszcze chodzi do ubikacji albo pszemieszcza się z pokoju do pokoju. Dziś byl na wizycie w Gliwicach miał się zgłosić na TK głowy, żeby sprawdzic czy nie ma więcej rozsiewu w mózgu. Jakoś udało nam się go tam zatargać, ale było ciężko... Po przyjezdzie do Gliwic zrobili tacie badanie krwii i lekarze stwierdzili, ze nie potrzebnie przyjechalismy i kazali wracac do domu! W takim razie po co na wypisie napisali ze 1 marca ma sie zglosic! Poprostu zobaczyli ze nie ma co leczyc to do domu. Masakra, gdyby czlowiek wiedzial ze tak bedzie to bysmy go tam wcale nie brali, bo biedny tylko sie wymeczyl.
Wklejam taże dzisiejsze badanie krwii, prosze was o odczyt pozdrawiam .
WBC 22,47- 10^3/ul
%NEUT 87,3%
%IG 0,80%
%LYMPH 6,10%
%mono 5,80 %
%EOS 0,00%
5BASO 0,00%
#NEUT 19,62 - 10^3/UL
#ig 0,170-10^3/UL
#lymph 1,37-10^3/UL
#MONO 1,300- 10^3/UL
#EOS 0,000-10^3/UL
#BASO 0,010-10^3/UL
RBC 2,47-10^6/UL
HGB 6,8 G/DL
HCT 21,9%
MCV 88,7 FL
MCH 27,5 PG
MCHC 31,1 G/DL
RDW (CV) 20,8%
RDW(SD) 67,5FL
PLT 281,0 10^3/U
MPV 8,70 FL
PDW 9,9 FL
P-LCR 16,5% |
Temat: czy moge jeszcze uratować mojego tatę |
Siostra_Aliszii
Odpowiedzi: 92
Wyświetleń: 37141
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-02-08, 22:14 Temat: czy moge jeszcze uratować mojego tatę |
Ira dzięki za info, ale raczej u Nas to jest wykluczone, że tata słabnie po plastrach. Dzisiejszej nocy nie spał wcale tylko siedział całą noc, w dzień to samo sam nie wie czy jest zmęczony, jak się go pytam. Pare dni temu przesypiał cały dzień w tej chwili nic, tyko odlatuje na pare sekund głowa mu leci i dalej siedzi, ja się mówi żeby się położył to odpowiada, że spał a w rzeczywistości nie zmrużył oka....Sami nie wiemy czy to już jest sprawa guza na mózgu, czy poprostu tata boi się zasnąć... pozdrawiam |
Temat: czy moge jeszcze uratować mojego tatę |
Siostra_Aliszii
Odpowiedzi: 92
Wyświetleń: 37141
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-02-07, 21:01 Temat: czy moge jeszcze uratować mojego tatę |
Dzieki serdeczne, ale już poprostu sami nie wiemy co sie dzieje czy poprostu ma chwile załamania czy już jego organizam zaczyna słabnąć, i wszystko zbliża się do końca ... Dobrze wiemy, że jego stan nie jest za dobry i lepszy niestety nie będzie, chyba że wydarzy się cud... Tata potrafi siedzieć i normalnie w połowie zdania zasypia (na siedząco) oczy same mu lecą, a tak sie dzieje od paru dni jeszcze pred załozeniem nowych plastrów. Pozdrawiamy |
Temat: czy moge jeszcze uratować mojego tatę |
Siostra_Aliszii
Odpowiedzi: 92
Wyświetleń: 37141
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-02-07, 20:17 Temat: czy moge jeszcze uratować mojego tatę |
Witajcie, Widze ze nia ma żadnych pomocnych wpisów... Jestem dalej u taty, niestety na nasze oko jest coraz słabszy, całymi dniami śpi, a jak wstaje to mówi że jest jeszcze słabszy niż wcześniej. Wczoraj został założony nowy plaster MATRIFEN 25 wcześniej miał transtec 35 może jego stan jest spowodowany tymi plastrami plus sama choroba?? sami nie wiemy co się dzieje czy to już jest bliżej konca...? Prosze napiszcie coś na temat wyników i wypisu pozdrawiam !!! |
Temat: czy moge jeszcze uratować mojego tatę |
Siostra_Aliszii
Odpowiedzi: 92
Wyświetleń: 37141
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-02-06, 16:30 Temat: czy moge jeszcze uratować mojego tatę |
Witajcie, Tata Nasz od poniedziałku jest już w domu, we wtorek jak rano wstał czuł się dobrze, ale za jakąś godzine dostał dreszczy i zdrętwiały mu wargi i nie czuł rąk, telepało nim z zimna że mama go poprzykrywała kołdrami pusciła farelkę a jemu nadal było zimno, sytuacja wróciła do normy po jakiś 20 min, kiedy mój mąż zaczoł go masować. Pani doktor z hospicjum powiedziała, że to wszystko przez zły wynik krwi, że jesli się nie poprawi to tata szybko zniknie.
Ma podawane żelazo dwa razy dziennie do tego dochodzi białko 3 razy dziennie (nie mówie o odżywianiu szpinaczek,owoce ,warzywa itp.). Ogólnie dziś tata jest bardzo zmęczony cały czas spi, wstaje i znowu zasypia na siedząco juz nie wiemy co zrobić żeby miał więcej siły może macie jakieś sposoby!? Czekamy na jakieś rady pozdrawiam
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2013-02-06, 17:32 ]
Prosimy uważnie usuwać wszystkie dane osobowe z wklejanej dokumentacji.
|
Temat: czy moge jeszcze uratować mojego tatę |
Siostra_Aliszii
Odpowiedzi: 92
Wyświetleń: 37141
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-02-04, 17:52 Temat: czy moge jeszcze uratować mojego tatę |
Witajcie, tata NAsz został dziś wypisany ze szpitala w Gliwicach, wpiełam wypis i wyniki krwi. Ogólny stan taty bardzo osłabiony, krótki duszący kaszel i popuchnięte nogi. Proszę o opinie w sprawie wyników i wypisu pozdrawiam |
Temat: rak oskrzela... |
Siostra_Aliszii
Odpowiedzi: 48
Wyświetleń: 24109
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-02-01, 20:52 Temat: rak oskrzela... |
Wyrazy współczucia [*] |
Temat: rak oskrzela... |
Siostra_Aliszii
Odpowiedzi: 48
Wyświetleń: 24109
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-01-22, 16:07 Temat: rak oskrzela... |
Bardzo dużo siły :(:( |
Temat: czy moge jeszcze uratować mojego tatę |
Siostra_Aliszii
Odpowiedzi: 92
Wyświetleń: 37141
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-01-22, 15:35 Temat: czy moge jeszcze uratować mojego tatę |
Właśnie jesteśmy po rozmowie z lekarzem, z TK głowy nie ma jeszcze opisu, ale pani doktor poinformowała Nas, że są przerzuty do mózgu i związku z tym tata zostaje w szpitalu (jutro miał zostać wypisany), mają zrobić mu radioterapię paliatywną, tym razem na głowę... |
Temat: czy moge jeszcze uratować mojego tatę |
Siostra_Aliszii
Odpowiedzi: 92
Wyświetleń: 37141
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-01-22, 09:32 Temat: czy moge jeszcze uratować mojego tatę |
Mamie Naszej udało się wczoraj dojść do lekarza, i powiadomiła o splątaniu taty od ostatniego ataku, pani doktor zleciła TK głowy także czekamy na wyniki!!! Zostałyśmy poinformowane, że stan taty jest bardzo zły, ponieważ wyniki krwi z dnia na dzień są gorsze :( Nie mogą mu przetoczyć krwi bo to by go zabiło!!! Czkawka jest coraz silniejsza, przydusza tatę na parę sekund, nawet sam nam powiedział, że ta czkawka jest inna... Jutro mają wypuścić tatę do domu, mama boi się z nim zostać sama, a mnie bardzo zależy żeby być z nim do końca, tylko co mamy mu powiedzieć, nie mieszkam z rodzicami więc będzie podejrzane dla czego u nich jestem?? Ciężko się będzie nam z tym wszystkim pogodzić, czasami sama uciekam od tego wszystkiego, żeby nie myśleć idę do pracy albo w domu z dziećmi... Moja mamusia zostaje z tym wszystkim sama 24h na dobę, a ledwo co uporała się ze złośliwym nowotworem piersi .. dziękujemy za pomoc i wpisy, bardzo jest nam pomocne to forum, że nie jesteśmy sami... wszyscy tutaj przechodzimy to samo!! pozdrawiam Was wszystkich!! |
Temat: czy moge jeszcze uratować mojego tatę |
Siostra_Aliszii
Odpowiedzi: 92
Wyświetleń: 37141
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-01-17, 16:52 Temat: czy moge jeszcze uratować mojego tatę |
Alicja zaraz zadzwoniła na pogotowie, przyjechali podali relanium w zastrzyku i tyle, kazali zgłosić lekarzowi prowadzącemu.
Zapomniałam wcześniej napisać, że tata miewał wcześniej ataki padaczki, ale były one spowodowane pewnym nałogiem, ale kiedy wziął się za siebie to ataki ustąpiły ostatni miał w 2008r.
TK głowy nie miał i nie zapowiada się, żeby mu zrobili, bo stwierdzili żeby brał leki na padaczkę, które brał wcześniej (nie bierze ich od 2009 r. depakina się nazywa czy jakoś tak).
Alisza mówiła, że ten atak z zeszłego tygodnia był inny niż te które były kilka lat temu. Różnica w nich była taka, że dostał go nagle schylił sie po coś i go złapało! Ataki z poprzednich lat były takie, że już wiedzieliśmy wczesniej, bo trzęsły mu się ręce itp. a tutaj chwyciło go nagle, i jeszcze po tym ataku widzimy, że zaczyna mataczyć i tak jakby zmienił się mu głos. Mam juz wyniki więc chwila obrobie i zaraz opublikuje. pozdrawiam
Dodano: 2013-01-17, 17:26
Wyniki Taty z zeszłego tygodnia jak wstrzymali chemię oraz wyniki z wczoraj już z Gliwic
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2013-01-17, 22:27 ]
Bardzo prosimy o usuwanie danych lekarzy z wklejanej dokumentacji.
No i o pytania co do wyników - co chciałabyś konkretnie, by wyjaśnić, co jest niejasne. |
Temat: czy moge jeszcze uratować mojego tatę |
Siostra_Aliszii
Odpowiedzi: 92
Wyświetleń: 37141
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-01-17, 16:06 Temat: czy moge jeszcze uratować mojego tatę |
Witam Was wszytskich!! Jestem siostrą Alicji i razem przechodzimy chorobę Naszego taty, chcemy zrobić dla niego wszystko aby do ostatniego dnia nie cierpiał z bólu!!
Obecnie Nasz tato jest w szpitalu w Gliwicach, ponieważ wstrzymano 4 cykl chemioterapii paliatywnej i zlecono radioterapie, ze względu złych wyników ale co dokładnie jest złe nie wiemy. Czekam właśnie na moją mamę, która zrobiła ksero wyników i szybko je wrzucę na forum i może będziecie nam w stanie coś powiedzieć. .?
Tata wczoraj miał pierwszą radioterapię i dziś się bardzo źle czuje, ogólnie cały czas śpi i strasznie dręczy go czkawka, która nawet go przydusza na kilka sekund! Mama dziś jak u niego była to strasznie się bała, że zaraz się udusi ponieważ tak się nasiliła!
Ogólnie tata w zeszłym tygodniu dostał ataku padaczki i sami się zaczynamy zastanawiać czy to nie przerzuty do mózgu? Po tym ataku zaobserwowałyśmy, że tata czasem mataczy w tym co mówi, ale jak narazie są to jakieś pierdoły, ale nas zaniepokoiły.
Z każdym dniem wskakuję na forum, żeby dowiedzieć się coś nowego sama nie udzielam się na forum, bo przy 2 małych dzieci jest to ciężka sprawa, ale bardzo dziękujemy wszystkim za wpisy i udzielenie informacji, bo każda napisana jest bardzo cenna! Czekam na badania od taty, jak tylko je otrzymam opublikuję na forum. pozdrawiam serdecznie Agata |
|
|