1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Czy jest powód do niepokoju po tych wynikach? |
Spiralny
Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 4612
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2014-03-03, 23:59 Temat: Czy jest powód do niepokoju po tych wynikach? |
cherrybloss napisał/a: | Czytając Twój post mam wrażenie, że czytam o swojej mamie parę lat wcześniej. Również były zwapniałe guzki, miąższ rozedmowy. Mama jest byłą, wieloletnią palaczką. Na Twoim miejscu absolutnie nie lekceważyłbym objawów senności i nawracającego i utrzymującego się przeziębienia. Warto robić TK niskodawkowe, nawet prywatnie, co pól roku, bo wtedy jest większa szansa, że wykryje się raka w stadium pozwalającym wdrożyć radykalne leczenie. Niestety, nie zdawałem sobie sprawy z powagi sytuacji i u mojej mamy wykryto raka gruczołowego płuca lewego z rozsiewem do płuca prawego w stadium IV. |
Jest problem z takim badaniem. Na poprzednie TK skierował lekarz, który już nie pracuje w naszej przychodni (nawet na prywatne potrzebne jest skierowanie). Wynik TK oglądał pulmonolog, który uspokajał i powiedział, żeby za jakiś czas zgłosić się po skierowanie na powtórzenie TK.
Gdy mama się zgłosiła, to nie pamiętał tej rozmowy i dal tylko na RTG. Specjalnie poszedłem do niego z mamą powtórnie z prośbą o TK, bo wcześniej pisemnie zalecił powtórkę tomografii. Odpowiedział, że zmienił zdanie i nie widzi powodów i to on jest lekarzem, a nie ja. Uznałem, że chyba przesadzam i zrobiliśmy RTG, którego wynik w relacji do poprzednich mnie niepokoi.
Nie wiem czy ta informacja jest istotna, ale brat mamy miał raka wielokomórkowego neuroendokrynnego w płucu. |
Temat: Czy jest powód do niepokoju po tych wynikach? |
Spiralny
Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 4612
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2014-03-03, 18:56 Temat: Czy jest powód do niepokoju po tych wynikach? |
Moja mama (lat 73) pokasłuje od dłuższego czasu, co niepokoi mnie w związku z tym, że jej brat zmarł na raka płuc. Jest byłą wieloletnią palaczką, ale od 3 lat nie pali.
22 VI 2012 miała kontrolny RTG klatki piersiowej, którego wynik wygląda dobrze:
Cytat: | Płuca bez zagęszczeń, bez rtg cech zastoju. Serce prawidłowej wielkości. Aorta wydłużona. Wnęki nieposzerzone. |
W roku 12 XI 2012 w związku z chorobą brata i własnym pokasływaniem zrobiła sobie niskodawkowe badanie TK płuc. Dało ono następujący wynik:
Cytat: | Kilka bardzo drobnych zwapniałych guzków w prawym szczycie, prawdopodobnie gruźliczaki. Poza tym miąższ płucny bez zmian ogniskowych, rozedmowy.
Jamy opłucne bez cech płynu.
Węzły chłonne śródpiersia drobne, niepowiększone, w prawej wnęce do 11 mm ze zwapnieniami. Miażdżyca tętnic wieńcowych. |
Lekarz pulmonolog uspokoił nas, że to jest pozostałość pozapalna, być może gruźlicowa. Dziwna ta gruźlica, bo mama nigdy takowej nie miała, ale podobno może być tak, że organizm sam ją zwalczy, a blizny tego typu pozostaną.
Niemniej pokasływanie trwa dalej. Tej zimy cały czas ciągnie się jakby przeziębienie mimo szczepienia przeciw grypie. Wszystko to działa rodzinie na nerwy, więc mama zrobiła RTG klatki piersiowej tydzień temu (14 miesięcy po TK).
Tym razem opis jest następujący:
Cytat: | Zmiany guzkowo-włókniste widoczne odwnękowo w środkowo-górnym polu płuca lewego.
Poza tym płuca bez zagęszczeń. Sylwetka serca w granicach normy. Przepona wolna. |
Niepokoi mnie inna lokalizacja i nazwa guzków w tym badaniu.
Poza pokasływaniem jest zwiększona senność, osłabienie i częsta duszność, ale lekarze tę ostatnią tłumaczą bradykardią. Oprócz tego - bóle kręgosłupa i choroba Hashimoto w utajeniu.
Czy jest się czym niepokoić? Czy warto zrobić jeszcze jakieś badania? Wizyta u lekarza zlecającego jest wyznaczona na 25 kwietnia. Zastanawiam się czy jej nie przyspieszyć. |
|
|