1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: TK klatki piersiowej - proszę o interpretację i rokowania! |
Sylwia_
Odpowiedzi: 30
Wyświetleń: 14602
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-10-01, 12:16 Temat: TK klatki piersiowej - proszę o interpretację i rokowania! |
Witajcie po dłuższej przerwie.
Bardzo mi miło Gonia, że pytasz o moją mamusię i że tutaj zaglądnełaś:)
Troszkę się działo u nas.
Mama właśnie w sobotę wróciła ze szpitala. Miała podany pierwszy cykl chemii 3 dniowej po kilka godzin. Pytałam się jej, jaki to schemat, ale za bardzo nie wiedziała, a wypisu mamy jeszcze nie mam, bo niestety dzielą nas dziesiatki kilometrów i narazie jestem tylko z nią na telefon.
Na szczęście tato wszystkiego dopilnowuje i jeździ z mamą na wszystkie badania!
Teraz mama ma 21 dni przerwy, potem kolejna 3 dniowa chemia, a po trzecim cyklu kolejne badania.
No i oprócz tego czekamy niecierpliwie na wyniki tomografii głowy i jamy brzusznej, czy nie ma przerzutów....:(
Mamcia jest w domciu. W szpitalu bylo jeszcze ok, ale teraz jak z nią rozmawiałam, to mówi, że jest bardzo słaba, sił nie ma, jest jej niedobrze, noga jej czasem drętwieje. No ale jak czytałam, takie są właśnie objawy po chemii, więc dopinguję ją mocno i mówię, że to tylko przez kilka dni a potem będzie już lepiej.
Czasem pokasłuje, ale jak z nią rozmawiam, to już nie ma tej męczącej chrypki, i kaszlu też jakby mniej. Oprócz tego musi też jeździc na kontrolę co miesiąc do pulmunologa i sprawdzać, czy nie nazbierał się jej płyn w płucach.
Więc narazie jesteśmy na początku tej całej naszej ciezkiej drogi, ale mocno wierzymy i nie poddajemy się! W koncu ja, tato, rodzeństwo i wszyscy bliscy musimy być teraz solidną grupą wsparcia!
No i nie spoczywamy na laurach i wizytach u lekarzy, tylko szukamy również alternatywnych metod, ziół, różnych suplementów, żeby mamę wzmocnić i zminimalizowac objawy tego nowotworu.
Pozdrawiam wszystkich bardzo ciepło i trzymam za Was wszystkich kciuki! I tych, co walczą z tym nowotworem i tych, co trwają cały czas przy bliskich zmagających się z tym paskudztwem.
Dziękuję, że jesteście! |
|
|