1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 10
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Rak jelita grubego i coś na wątrąbie :/
absenteeism

Odpowiedzi: 30
Wyświetleń: 10927

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2014-08-05, 07:51   Temat: Rak jelita grubego i coś na wątrąbie :/
Spróbować dodzwonić się do CO, przedstawić sytuację i zapisać sobie dokładnie jakie to ma być skierowanie i do kogo, z karteczką pojechać do lekarza i wszystko mu przeczytać. Nie wychodzić z gabinetu bez przeczytania od początku do końca co jest na skierowaniu.

Upewnij się też, czy tata potrzebuje skierowanie do szpitala, czy tylko na wizytę do chirurga onkologa, bo to różne rzeczy.
  Temat: Rak jelita grubego i coś na wątrąbie :/
absenteeism

Odpowiedzi: 30
Wyświetleń: 10927

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2014-08-04, 15:12   Temat: Rak jelita grubego i coś na wątrąbie :/
To nie powiedzieli w okienku co jest nie tak?
  Temat: Rak jelita grubego i coś na wątrąbie :/
absenteeism

Odpowiedzi: 30
Wyświetleń: 10927

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2014-07-24, 19:14   Temat: Rak jelita grubego i coś na wątrąbie :/
Do jest pytanie z cyklu "interpretacja poezji" - trzeba zapytać o to lekarza wypowiadającego te słowa :) W onkologii takie pojęcie określające konkretny schemat nie występuje. Zapytałeś?
  Temat: Rak jelita grubego i coś na wątrąbie :/
absenteeism

Odpowiedzi: 30
Wyświetleń: 10927

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2014-07-24, 15:02   Temat: Rak jelita grubego i coś na wątrąbie :/
EXARKUUN napisał/a:
No i skąd mają to o tych węzłach?

No widocznie też je wycięli tylko nie napisali.

Jest nowotwór złośliwy jelita grubego z przerzutami do węzłów chłonnych i wątroby. Jeśli stan będzie pozwalał, zapewne zostanie włączona chemioterapia.
  Temat: Rak jelita grubego i coś na wątrąbie :/
absenteeism

Odpowiedzi: 30
Wyświetleń: 10927

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2014-07-24, 14:50   Temat: Rak jelita grubego i coś na wątrąbie :/
I nagle pobrali węzły. No dobra, mniejsza z tym.

Jakieś pytania w związku z wynikiem?
  Temat: Rak jelita grubego i coś na wątrąbie :/
absenteeism

Odpowiedzi: 30
Wyświetleń: 10927

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2014-07-24, 14:41   Temat: Rak jelita grubego i coś na wątrąbie :/
Wyniki:
1. Gruczolakorak nieśluzotwórczy G2, naciekający tkankę tłuszczową okołojelitową. Margines radialny: 5 mm.
Kikuty: bez nacieku nowotworowego.
W 3 spośród 4 węzłów chłonnych przerzuty nowotworowe z naciekiem torebki węzła.
2. Przerzuty gruczolakoraka.

Jest gdzieś opis co pobrano w punktach 1 i 2?
  Temat: Rak jelita grubego i coś na wątrąbie :/
absenteeism

Odpowiedzi: 30
Wyświetleń: 10927

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2014-07-14, 15:33   Temat: Rak jelita grubego i coś na wątrąbie :/
EXARKUUN napisał/a:
Czekamy na wyniki - podobno 4 tygodnie (!?!) Może mi ktoś powiedzieć co jest w takich wynikach i czemu to tak długo trwa?

Ale jakie wyniki, histopatologii? Jeśli tak, no to będą tam wyniki histopatologii :) czyli opis co to za tkanka którą pobrali.
Odnośnie czasu trwania - niestety czasem wykonanie badań związanych z konkretnymi odczynnikami tyle trwa.

O radioembolizacji słyszeliśmy, polecam forumową wyszukiwarkę.
  Temat: Rak jelita grubego i coś na wątrąbie :/
absenteeism

Odpowiedzi: 30
Wyświetleń: 10927

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2014-07-07, 13:51   Temat: Rak jelita grubego i coś na wątrąbie :/
EXARKUUN napisał/a:
a nie możemy dobrać się do takie choróbska jakim jest rak.

Bo nie ma czegoś takiego jak jedna choroba - rak. Nowotworów złośliwych jest mnóstwo, a obecne badania pokazują, że praktycznie każdy jest inny pod względem genetycznym, a tym samym reagować może na zupełnie inne leczenie dobrane ściśle pod kątem występujących mutacji genetycznych - nie ma dwóch takich samych raków jelita grubego, płuca itp.
No ale to już lekko offtopic :)
  Temat: Rak jelita grubego i coś na wątrąbie :/
absenteeism

Odpowiedzi: 30
Wyświetleń: 10927

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2014-07-07, 13:10   Temat: Rak jelita grubego i coś na wątrąbie :/
EXARKUUN napisał/a:
Dziwi mnie tylko (takie prawo laika) że coś w medycynie może "nie mieć sensu" takie podejście możne mieć mechanik samochodowy "dać część do regeneracji czy kupić nową, a może złomować bo to nie ma sensu" tu chodzi o człowieka.

No, niestety - a może i "stety", tak jest. Chodzi tu zarówno o kwestie ekonomiczne (jeśli np. jeden pacjent na milion może odnieść korzyść z leczenia danym lekiem, to niestety żadna firma farmaceutyczna nie będzie finansowała badań i produkcji idących zwykle w dziesiątki tysięcy dolarów/euro, bo później im się to nie zwróci, popyt kształtuje podaż, jak wszędzie), jak i o kwestie etyczne - nierzadko ryzyko szkód i konsekwencji negatywnych jest dużo większe niż potencjalne korzyści z danego leczenia. Wówczas podejmuje się decyzję bezpieczniejszą dla pacjenta, wynikającą oczywiście także z wieloletnich badań i obserwacji.

EXARKUUN napisał/a:
Wszystko co może przynieść pozytywny skutek musi mieć jakiś sens nie?

Problem w tym, czy to "może" oznacza 5% szans czy 50%. Oczywiście dla pacjenta nie ma takiej statystyki, jest tylko "tak" lub "nie", "jest szansa" albo "nie ma szansy". No ale patrz wypowiedź wyżej.

EXARKUUN napisał/a:
Z drugiej strony zastanawiam się, OK krążą tam gdzieś te komórki (co ich nie widać) ale jak zrobimy zabieg usunięcia i potem chemia + radio to te zabiegi co nie ograniczają tego rozrostu tych niewidzialnych komórek?

Ograniczają - to kluczowe słowo w tej sytuacji. A nie "eliminują całkowicie".
Klasyfikacja stopni zaawansowania i idących za nimi metod leczenia w poszczególnych stadiach zaawansowania jest efektem wieloletnich badań klinicznych, analiz. Na ich podstawie stwierdzono, że w danym stadium choroba jest na tyle rozsiana, że chemio czy radioterapia (lub obie) nie są w stanie WYLECZYĆ pacjenta, czyli całkowicie usunąć z jego organizmu kom. nowotworowych.
Oczywiście do tego należy dodać też stan pacjenta, schorzenia współistniejące, które czasem uniemożliwiają leczenie radykalne (zwykle dużo bardziej obciążające dla organizmu), a tym samym mimo stadium pozwalającego potencjalnie na wyleczenie można zastosować tylko leczenie paliatywne.

Niemniej jednak medycyna idzie do przodu, coraz więcej nowotworów w coraz wyższych stadiach zaawansowania ma szanse na trwałe wyleczenie, a jeszcze więcej zaczyna być traktowanych jak choroby przewlekłe, z którymi można wieść względnie długie i dobre życie. Nie należy więc traktować tego wszystkiego mocno jednoznacznie :)
  Temat: Rak jelita grubego i coś na wątrąbie :/
absenteeism

Odpowiedzi: 30
Wyświetleń: 10927

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2014-07-07, 10:15   Temat: Rak jelita grubego i coś na wątrąbie :/
EXARKUUN napisał/a:
Ale słuchajcie zastanawia mnie jedno - lekarz powiedział, że jak są przerzuty do wątroby (rozumiem, że to z tego syfu na jelicie) to nie ma możliwości operowania i nie ma możliwości przeszczepu - może mi to ktoś wyjaśnić (czemu? i czy to w ogóle prawda?)

Bywają czasem pojedyncze przerzuty do wątroby, które można usunąć operacyjnie i dalej leczyć z zamiarem radykalnego leczenia.
Niemniej przy mnogich przerzutach do wątroby i przy braku zagrożenia życia związanym z guzem w jelicie (np. niedrożność) nie wykonuje się operacji czy transplantacji wątroby, ponieważ istnienie przerzutów oznacza, że rak jest rozsiany po organizmie - tzn. z bardzo dużą dozą prawdopodobieństwa jego komórki nie znajdują się tylko w guzach, jakie widać w badaniach, ale też krążą w krwioobiegu, w układzie chłonnym (przy przerzutach do węzłów chłonnych), mogąc tym samym tworzyć nowe ogniska przerzutowe w innych rejonach organizmu, których to ognisk jeszcze w badaniach obrazowych nie widać, bo są zbyt małe (uwidaczniane są skupiska milionów komórek, te mające kilkaset/ kilka tysięcy są zbyt małe). Co za tym idzie, obciążający zabieg operacyjny i usuwanie części narządów u pacjenta, u którego najprawdopodobniej za jakiś czas i tak dojdzie do progresji choroby z racji jej ognisk w innych, nieusuniętych miejscach, nie miałoby sensu.
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group