Znalezionych wyników: 6

Cytat:

Powiedział też że rozważają zastosowanie "leku testowego" jako leczenia pierwszego rzutu. I tu jest problem ponieważ nie wiem jakiego. Mamcia nie pamięta jego nazwy a ja nie mogę dodzwonić się do doktorka. Co jest teraz testowane w leczeniu NDRP ? Tarceva?

Może chodzi mu o jakieś badanie kliniczne?
Niestety jedynym sposobem jest zapytanie lekarza, my się nie domyślimy "co autor miał na myśli"

Tomek napisał/a:

Czym to może być spowodowane? Na forum znalazłem o prawdopodobnych przyczynach: niewydolność krążeniowa, tamponada serca.

Myślę, że objawy tamponady byłyby bardziej uciążliwe i widoczne, niż tylko spadek ciśnienia. Jest coś takiego jak triada Becka - klasyczny objaw tamponady serca, na który składają się niskie ciśnienie tętnicze krwi, nadmierne wypełnienie powierzchownych żył szyjnych i przytłumione tony serca. U mamy ten objaw nie występuje.
Jeśli mama dużo leży przez pobyt w szpitalu, niskie ciśnienie może być też tym spowodowane. Najważniejsze, że jest pod kontrolą lekarzy.

Pewnie i można.
Nie każdego jednak na to stać. Nie zawsze też termin jest szybszy niż w szpitalu.

Oczywiście póki nie będzie wykonana bronchoskopia z pobraniem wycinka na histopatologię nie będzie można w 100% stwierdzić, iż jest nowotwór, jednak niestety wszystko na to wskazuje.
Zmiany są już rozsiane do obu płuc, co wg obecnej klasyfikacji TNM oznacza cechę M1a i daje IV - najwyższy - stopień zaawansowania choroby. Jedynym możliwym leczeniem do zastosowania będzie tu więc leczenie paliatywne - wydłużające życie pacjenta i poprawiające jego jakość, jednak nie mające na celu trwałego wyleczenia. Zapewne chemioterapia.

Dbajcie na razie o mamę, by się nie przeziębiła, bo to przesunie w czasie dalsze leczenie.
Przydałoby się też USG jamy brzusznej, ale to pewnie wykonają na oddziale.