1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak niedrobnokomórkowy - gruczołowy - Proszę o rady |
adam3city
Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 4450
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-05-15, 08:13 Temat: Rak niedrobnokomórkowy - gruczołowy - Proszę o rady |
Witam,
Uprzejmie dziękuję za informację.
Dodam, że podczas ostatniej wizyty u onkologa dowiedzieliśmy się, iż mama jest za słaba aby włączyć jej chemię, nawet 1 lekiem.
Dostaliśmy więc skierowanie do hospicjum - leczenie objawowe.
Dodatkowo zapisał leki: plastry penthatyl, gabbagamma, megalia.
Nie wiem czy jest sens aby szukać innych onkologów. |
Temat: Rak niedrobnokomórkowy - gruczołowy - Proszę o rady |
adam3city
Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 4450
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-05-13, 07:56 Temat: Rak niedrobnokomórkowy - gruczołowy - Proszę o rady |
Witam szanowych członków tego forum.
U mojej mamy wykryli raka niedrobnokomórkowego - gruczołowego - T3N1M1.
Wiek: 60 lat, paliła przez 40 lat, od roku nie pali.
W ciągu ostatniego roku znaczny ubytek masy ciała - 8kg, aktualnie 47kg przy wzroście 162cm.
W ostatnim miesiącu brak apetytu, osłabienie, zanik mięśni, bół prawej ręki, który nie pozwala normalnie funkcjonować.
Mama miała pecha, ponieważ trafiała na złych lekarzy, którzy widząc niektóre objawy nie byli dociekliwi.
Gdy zgłosiła się do lekarza POZ z bólem ręki i oklapniętym okiem powiedział jej, że to przez to, że pewnie śpi na tym boku.
Następnie ortopeda wynalazł zespół cieśni stawu łokciowego, wykonał operację nie robiąc nawet RTG klatki piersiowej, operacja nie przyniosła pozytywnego rezultatu, ponieważ źródło nacisku na nerw znajduje się w innym miejscu.
Mama nie mówiła nam o większości tych problemów ponieważ nie chciała robić nam problemów bo "mamy swoje", pozatym przez całe życie unikała lekarzy jak ognia.
Czytając wiele postów na tym forum zauważyłem, że zachowanie większości rodziców jest podobne
Jeden lekarz już postawił na niej krzyżyk, zasugerował abyśmy zaczęli szukać dla niej hospicjum.
W dniu dzisiejszym mamy umówioną wizytę u lekarza, który ma dobrać chemioterapię. Ja jestem negatywnie nastawiony do chemioterapii, ponieważ straciłem już dwie bliskie osoby - w obu przypadkach doszło do uszkodzenia mięśnia sercowego.
Zastanawiam się więc czy nie można by zastosować terapii celowanej - badania kliniczne, ewentualnie coś innego, co nie wyniszczy już i tak wymęczonego organizmu.
Pozatym proszę Was opinie co sądzicie o naturoterapii czy znacie przypadki, gdzie zadziałała ?
Jeśli tak to proszę o więcej informacji, co konkretnie pomagało.
Wszystkie dokumenty zebrane podczas ostatniego miesiąca udostępniłem pod tym linkiem:
https://drive.google.com/folderview?id=0B-chNhPnNtBkQURTUFZnbjdYNkU&usp=sharing
Bardzo proszę o wszelkie rady i sugestie.
Z góry uprzejmie dziękuję.
Pozdrawiam,
Adam
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2015-05-27, 18:17 ]
Prosimy o dodanie wszelkiej dokumentacji w formie załączników do posta.
|
|
|