1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 2
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Czy DRP to juz wyrok ?? Jak pomoc mojej mamie... ?
amberka

Odpowiedzi: 26
Wyświetleń: 9373

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2012-11-13, 16:00   Temat: Czy DRP to juz wyrok ?? Jak pomoc mojej mamie... ?
PatiSza napisał/a:
Amberka,dziękuje Ci bardzo za tą wiadomość,choć troszke uśmiechnęłam sie i mam promyk nadziei ze jeszcze bedę miala czas żeby cieszyć sie tatą.

To straszna choroba dajaca złe rokowanie ale takie wiadomości są nieoceniona pomocą w walce z nią ,jeszcze raz dziękuje z całego serca

Pati


ta choroba zle rokuje, ale przede wszystkim w stadium ED. Jezeli ktos ma szanse na wyleczenie lub wieloletnie przezycie to wlasnie twoj tata, ktory jest zdrowym, wzglednie mlodym czlowiekiem i ma szczescie w nieszczesciu, ze chorobe wykryto u niego w stadium LD i bedzie leczony radykalnie. Gdy chorowala mama szukalam wszelkich krzepiacych wiesci i mialam ogromny zal do swiata, ze mama miala wlasnie postac ED, a przeciez 12 lat przed diagnoza rzucila palenie i w sumie ten caly rak pluc byl dla nas ogromnym szokiem i zaskoczeniem.
Wiesz, ja bylam wtedy w ciazy, mieszkam za granica i rodzina w obawie o moj stan nie do konca powiedzaiala mi prawde. Na przyklad ukryto fakt, na prosbe mamy, ze miala juz w momencie diagnozy przerzuty do watroby i srodpiersia co wykluczalo leczenie rydykalne, ponadto moja mama w momencie diagnozy miala prawie 70 lat co nie zmienia faktu, ze to za wczesnie na umierania zwlaszcza, ze po raz pierwszy miala zostac babcia i tak sie bardzo cieszyla z tego powodu.
  Temat: Czy DRP to juz wyrok ?? Jak pomoc mojej mamie... ?
amberka

Odpowiedzi: 26
Wyświetleń: 9373

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2012-11-13, 11:52   Temat: Re: Czy DRP to juz wyrok ?? Jak pomoc mojej mamie... ?
Iza

bardzho mi przykro przez co przechodzicie.

Ja bylam dokladnie w takiej samej sytuacji ponad cztery lata temu.
Gdy u mojej mamy zdiagnozowano DRP bylam w 7 miesiacu ciazy. Niestety mame pokonala choroba i odeszla gdy moja mala coreczka miala zaledwie kilka tygodni.

Nie pisze ci tego, aby cie zasmucic. Wiesz jak zle rokuje ten rak, ale pisze ci to poniewaz ja sama bylam tak zajeta szukaniem roznych zlotych srodkow dla mamy, ze po porstu spedzilam z nia za malo czasu i jescze na dodatek mieszkam za granica i nie widzialysmy sie codziennie.

Po prostu ciesz sie kazdym dniem z nia i nie mysl o tym co bedzie. Byc moze u twojej mamy uda wam sie wygrac jeszcze sporo czasu razem wiec po co sie zameczac pytaniami co bedzie .

A co do chemii mamy to nic malenstwu nie grozi. Ja mam sliczna i zdrowa czterolatke , a mama gdy bylam w ciazy czesto glaskala mnie po brzuszku.


Smuci mnie bardzo fakt, ze nadal w leczeniu tej paskudnej choroby nic nowego sie nie dzieje. Ciagle proponuje sie pacjentom ten sam schemat i to od 1994 r. jezeli chodzi o inne nowotwory to co roz pojawiaja sie informacje o testowaniu nowych lekow , a DRP dalej jest nie do pokonania.

[ Dodano: 2012-11-13, 11:58 ]
PatiSza napisał/a:
Iza,doskonale wiem co czujesz.We wrześniu u mojego taty zdiagnozowano drobnokomorkowego raka pluc.Jest po pierwszym cyklu chemii i poki co jeszcze dobrze się czuje ale strach mnie paraliżuje co będzie dalej.
Szukam wszedzie informacji,przypadków ludzi którzy wygrali walkę z tym rakiem ale wciąż nic dobrego.Jak tylko sie natkne na jakieś lepsze wiadomości podzielę sie nimi z Toba.Mam nadzieję,że gdzieś są ludzie którzy pokonali ta chorobe.
Pozdrawiam
Pati


ja czytalam o paru przypadkach chorych u , ktorych zdiagnozowano chorobe w stadium LD i byli leczeni radiochemioterapia rownoczesnie. Jeden mezczyzna zyl juz 7 lat i nadal mial sie dobrze, a inna kobieta 5.

W przypadku ED to pamietam relacje jednej z corek, ktorej matka przezyla z ta diagnoza cale 3 lata. Zalezy od reackji na chemioterapie, ogolnego stanu zdrowia i umiejscowienia przerzutow.
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group