1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 11
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Rak brodawkowaty tarczycy
anna71

Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 10963

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2011-05-14, 13:03   Temat: Rak brodawkowaty tarczycy
Dziękuję Asiu za słowa dające pociechę :) . Bardzo chciałoby się pomyśleć o sobie jako o osobie zdrowej...Antybiotyk dostałam...,teraz trzeba poczekać...
  Temat: Rak brodawkowaty tarczycy
anna71

Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 10963

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2011-05-13, 14:17   Temat: Rak brodawkowaty tarczycy
Dziękuję za odpowiedź. Już się zarejestrowałam... Choć strach trochę gardło ściska, ale teraz to tak pewnie musi być...Czy przerzuty mogą pojawić się tak szybko? Scyntygrafia po leczeniu radiojodem w styczniu nie pokazała niczego niepokojącego.
  Temat: Rak brodawkowaty tarczycy
anna71

Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 10963

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2011-05-13, 08:45   Temat: Rak brodawkowaty tarczycy
Dzięki za odpowiedź. Przepraszam za niewiedzę...proszę mi powiedzieć: jak odróżnić coś zwykłego od niepokojącego?
  Temat: Rak brodawkowaty tarczycy
anna71

Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 10963

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2011-05-13, 08:32   Temat: Rak brodawkowaty tarczycy
Witam. Mam pytanie, dzisiaj rano zauważyłam spuchnięcie pod uchem, za żuchwą? Co to może być? Przerzuty do węzłów chłonnych? Wizytę kontrolną w IO mam za miesiąc..., czy trzeba działać szybciej, czy mogę poczekać?
  Temat: Rak brodawkowaty tarczycy
anna71

Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 10963

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2011-02-07, 16:15   Temat: I co dalej?
Witam! Zakończyłam właśnie pewien etap w leczeniu. Wiem, że nie miałam bardzo skomplikowanego przypadku. Na szczęście wykryto u mnie raka małego, bez przerzutów do węzłów chłonnych. Jestem po jodzie, scyntygrafia ok. Za pól roku pierwsza wizyta kontrolna w IO w Gliwicach.
Powiedzćcie, czy mogę uznać się za całkowicie zdrową i wyleczoną?
Nie chcę się za bardzo rozczulać nad sobą, ale też nie chciałabym niczego zaniedbać.
Co oprócz wizyt kontrolnych mogę zrobić?
Jak jest z nawrotem choroby?
Pozdrawiam wszystkich, szczególnie zaś MODERATORÓW.
  Temat: Pomiędzy ziemią a niebem
anna71

Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 27481

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2011-01-31, 15:38   Temat: Pomiędzy ziemią a niebem
A ja sobie myślę, że One (te nasze kochane Babcie), mają wszystkiego co najlepsze w nadmiarze i -jak to One- wciąż zaglądają w naszym kierunku... i już szykują wiosnę...
  Temat: Rak brodawkowaty tarczycy
anna71

Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 10963

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2010-11-15, 08:42   Temat: Rak brodawkowaty tarczycy
Witajcie! Mam pytanie... Jak pisałam wyżej wycieto mi tarczycę z powodu raka, teraz czekam na dalsze leczenie radiojodem. Czy w takiej sytuacji przysługuje mi zwolnienie lekarskie? Zasugerowano mi ostatnio, że nie. Myślałam, że będę mogła być w domu do zakończenia całego leczenia... Pozdrawiam ciepło :)
  Temat: Rak brodawkowaty tarczycy
anna71

Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 10963

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2010-11-09, 11:21   Temat: Rak brodawkowaty tarczycy
Jeżeli chodzi o mnie. to najpierw uznałam, że mój przypadek jest całkiem łagodny i nie mam się czego obawiać. Później jednak poczytałam o przezrzutach i zaczęłam się bardziej denerwawać. Cały czas myślę jeszcze czy to przewlekłe zapalenie nie ma wpływu na przebieg choroby?

Wizyta w Gliwicach dopiero 25, na szczęście tego miesiąca. Czekanie nie jest łatwe... Nie wiem na co się podczas tej wizyty nastawiać. Od pierwszej oczekiwałam bardzo wiele a zostałam tylko umówiona na nastepną; czy teraz też tak będzie? A terminy nadal będą tak odległe? Pozdrawiam :)
  Temat: Rak brodawkowaty tarczycy
anna71

Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 10963

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2010-11-05, 17:52   Temat: Rak brodawkowaty tarczycy
A powidzcie, którego ostatecznie mam raka, w której grupie onkologicznych przypadków mam się szukać, czy to rak brodwakowaty i to najistotniejsze, a otorebkowany i pęcherzykowy to jakby dodatkowe określenia? Jakie dodatkowe znaczenie mają? I jeszcze to moje Hashimoto...I miejcie proszę cierpilwość dla mnie... Serdecznie dziękuję za odpowiedzi... Pozdrawiam ciepło...

[ Dodano: 2010-11-05, 17:58 ]
Zoja62, a czy tego konsylium mam się spodziewać 25 listopada? Spodziewam się, że w dalszym leczeniu może być jod, scyntygrafia. Nie wiem tylko w jakiej kolejności. Czy mogą zrezygnować z leczenia jodem? Chyba byłabym spokojniejsza gdybym go dostała...
  Temat: Rak brodawkowaty tarczycy
anna71

Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 10963

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2010-11-05, 16:05   Temat: Rak brodawkowaty tarczycy
Jak miło, że ktos jast po drugiej stronie ekranu... Jeżeli chodzi o diagnozę to najbardziej interesuje mnie, którego mam, czy brodawkowatego, czy pęcherzykowatego, czy otorebkowanego... czy wszystkie razem (taki wariant kombinowany...) i co z tego wynika dla mnie... Im więcej myślę, tym więcej watpliwości.

[ Dodano: 2010-11-05, 16:08 ]
Zoja 62, jeżeli można wiedzieć na jakim jesteś etapie? Mnie za pierwszym razem "spisali", oglądnęli pod USG, zabrali preparaty i ustalili termin następnej wizyty...
  Temat: Rak brodawkowaty tarczycy
anna71

Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 10963

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2010-11-05, 09:23   Temat: Rak brodawkowaty tarczycy
Witajcie wszyscy!
Jestem na początku, a może jednak w środku drogi, którą i Wy przechodzicie.

Ja estem po wycięciu tarczycy, wraz z węzłami chłonnymi,
mam ustaloną drugą wizytę w Gliwicach na 25 XI.

Moje rozpoznanie to Carcinoma papilare glandulae thyrideae średnica 7 mm, wariant pęcherzykowy.
Typ otorebkowany.
Guz nie wywołuje odczynowej reakcji zapalnej.
Cech angionwazji nie stwierdzono.
Nie stwierdzono nacieku torebki tarczycy.
Przewlekłe limfatyczne zapalenie tarczycy typu Hashimoto.
Cech złosliwości nie stwierdzono.
Węzły chłonne z odczynowym rozrostem utkania (Lympfadenitis chronica)

oświećcie mnie trochę...co oznacza rozpoznanie. Martwię się o te węzły...
mówiono mi, że węzły wycięto diagnostycznie i że nie są zajęte...
Teraz jednak się zastanawiam...
Ciekawa jestem czy Hashimoto nie utrudni leczenia...

Walczę z wysokim TSH i jest mi.... no wiecie jak...

Pozdrawiam

[ Komentarz dodany przez: mamanel: 2010-11-05, 10:01 ]
Witaj, zgodnie z Regulaminem, zakładam dla Ciebie Twój własny temat. Pozdrawiam, mamanel

[ Dodano: 2010-11-05, 10:48 ]
Dziękuję, mam tylko nadzieję, że ktoś odpowie, odezwie się.
Nie mam coś szczęcia do nawiązania kontaktów z innymi, którzy to wszystko przechodzili lub są w trakcie, tak jak ja...
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group