1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Nowotwór jądra - nasieniak |
arek
Odpowiedzi: 113
Wyświetleń: 49687
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2011-09-11, 22:29 Temat: Nowotwór jądra - nasieniak |
super, że wszystko OK!!
Pozdrawiam i trzymam kciuki! |
Temat: Nowotwór jądra - nasieniak |
arek
Odpowiedzi: 113
Wyświetleń: 49687
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2011-03-30, 04:32 Temat: Nowotwór jądra - nasieniak |
powodzenia!!! |
Temat: Nowotwór jądra - nasieniak |
arek
Odpowiedzi: 113
Wyświetleń: 49687
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2010-11-26, 19:15 Temat: Nowotwór jądra - nasieniak |
seba,
podejrzyj sobie na stronkę:
http://www.onkologia.zalecenia.med.pl/
lub bezpośrednio do pliku który powinien cię zainteresować:
http://www.onkologia.zale...4&indeks_art=72
to pozwoli ci nieco uporządkować wiedzę na temat nowotworów jądra.
Z autopsji wiem, że pomimo dobrej "pozycji wyjściowej" PT1 różne myśli mogą przychodzić do głowy, ale pamiętaj, że w przypadku tego typu nowotworów nawet odległe przerzuty dają rokowania znacznie lepsze, niż inne nowotwory.
A wystarczy poczytać historie naszych drogich przyjaciół z forum, zapoznać się z ich czasem wieloletnimi, zmaganiami z chorobą, aby zrozumieć, że to co nas spotykanie jest wcale tragedią. Powiem Ci że z perspektywy (niewielkiego) czasu może się okazać, że w chorobie tej odnajdziemy też dobre strony.
Ale to już z pewnością kwestia indywidualnego podejścia do sprawy!
Przespanych nocy! :-) |
Temat: Nowotwór jądra - nasieniak |
arek
Odpowiedzi: 113
Wyświetleń: 49687
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2010-11-26, 17:52 Temat: Nowotwór jądra - nasieniak |
Witaj!
Jeżeli chodzi o chorobę to na pewno przejdziesz z nią o prządku dziennego:-)
Najgorsze ą początki. Pamiętaj, najważniejsze to nie wpadać w panikę i przyjmować najczarniejszych scenariuszy.
Nie jestem specjalistą a jedynie kolejnym z pacjentów, ale z tego co mogę Ci podpowiedzieć to z pewnością będziesz miał wykonany tomograf jamy brzusznej i miednicy małej i ewentualnie TK klatki piersiowej, do tego oznaczenie stężenia markerów (BHCG, AFP i LDH) Jeżeli się potwierdzi że nie a przerzutów to przypuszczam, że pozostaniesz pod obserwacją.
Może zostać zastosowana uzupełniająca radioterapia okolicy węzłów chłonnych okołoaortalnych i miednicznych (z objęciem węzłów zasłonowych) po stronie zmiany pierwotnej. ale to wszystko będzie zależało od lekarza prowadzącego i okoliczności. Jeżeli wszystko pójdzie dobrze to stawiam na to pierwsze wyjście...
(Jeżeli przestawiłem jakieś nieprawidłowe informacje proszę mnie poprawić)
Trzymaj się, głowa do góry! :-) |
|
|