1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Jak pomóc sobie i mężowi |
betsi
Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 6784
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2013-10-22, 21:47 Temat: Jak pomóc sobie i mężowi |
tak, to prawda,na świecie chodzi masa złych, okrutnych ludzi, pijaków, zboczeńców i nic....
mój mąż też jest dobrą osobą i co?młodą -31 lat.i też zachorował mówi się,że cierpimy za grzechy innych!może coś w tym jest?
też zadawałam sobie to pytanie, dlaczego my?
może się kiedyś tego dowiemy... |
Temat: Jak pomóc sobie i mężowi |
betsi
Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 6784
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2013-10-22, 20:53 Temat: Jak pomóc sobie i mężowi |
nastka naprawdę Tobie współczuję jedyna moja rada,to to,aby nie pokazywać po sobie bezsilności, niemocy i złości.Nie dziwię mu się,że się denerwuje,nie pamięta wielu rzeczy- to niezależne jest od niego.czerniak jest okrutny i najgorsze to to,że daje właśnie przeżuty do mózgu. nie mogę tego pojąc,że takie niepozorne znamię,pieprzyk, takie małe g..no daje aż tyle złego przytulam mocno |
Temat: Jak pomóc sobie i mężowi |
betsi
Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 6784
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2013-10-22, 13:51 Temat: Jak pomóc sobie i mężowi |
wiem kochana,chciałoby się pomóc,ale nie można najgorsze jest patrzeć jak bliska osoba cierpi. brak słów!
a twój mąż jak się czuje fizycznie i psychicznie? naprawdę,lekarze nieraz są omylni, i sami nie wiedza czy to cud czy człowiek jest aż tak silny?życzę Wam jeszcze wielu lat bycia razem jak najmniej cierpienia!!!buziaki |
Temat: Jak pomóc sobie i mężowi |
betsi
Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 6784
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2013-10-21, 21:42 Temat: Jak pomóc sobie i mężowi |
nastka kochana tak bardzo mi przykro mój mąż ma chłoniaka.teraz będzie miał badania kontrolne i też się bardzo martwię.
ja tak jak ty te z się leczyłam,i dalej mam nerwicę.Powiedz, gdzie mąż miał tego cholernego czerniaka,płaski, ciemny? ja teraz tez się wszystkiego doszukuję,mam pod biustem takiego i boję się iść do dermatologa,bo wiem,ze czerniak to paskudztwo czy jest źle?co teraz mówią lekarze?to niesprawiedliwe, czasami mam pretensje do Boga,o tą niesprawiedliwość.nie wiem naprawdę co powiedzieć,trzeba walczyć, wiem,ze chorzy najbardziej martwią się o swoich bliskich,pocieszają,a powinno być odwrotnie.trzymaj się kochana |
|
|