1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Początek choroby? |
billyb
Odpowiedzi: 95
Wyświetleń: 35293
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2009-07-21, 22:22 Temat: Początek choroby? |
Generalnie nie jest źle. Guz nie jest wielki, nie naciekł opłucnej, jest średniozłośliwy.
Szkoda, że nie udało się zachować zalecanego marginesu bezpieczeństwa. 0,5 cm od linii cięcia to trochę za mało, ale skoro badanie stwierdza. że krawędź cięcia jest czysta, nie ma bezpośrednich powodów do niepokoju.
Niesłychanie ważne jest, że nie stwierdzono zaatakowania węzłów chłonnych.
Szanse na wyzdrowienie leżą około 33 %.
Powodzenia i dobrej rekonwalescencji.
Pozdrawiam |
Temat: Początek choroby? |
billyb
Odpowiedzi: 95
Wyświetleń: 35293
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2009-07-19, 21:17 Temat: Początek choroby? |
Zwłóknienia są jak blizny. W miejscach tych płuca nie oddychają.
Bóle po operacji są całkowicie normalne. Zmuś mamę do chodzenia. Musi nauczyć się normalnie funkcjonować, bo będą problemy. |
Temat: Początek choroby? |
billyb
Odpowiedzi: 95
Wyświetleń: 35293
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2009-07-17, 09:13 Temat: Początek choroby? |
Płyn wypełnia po prostu puste miejsce po wyciętym płucu, które czymś musi zostać wypełnione. Tak już zostanie, pomijając ewentualne lekkie przesunięcia organów.
Ból jest normalny, bo wycięcie płuc to dosyć drastyczna dla żeber i mostka operacja.
Mama powinna zachowywać się normalnie, ale uważać na infekcje. Unikać na razie dużych dawek słońca. Poza tym obserwować się samą i nie bać się konsultacji z lekarzem przy wyczuwalnych zmianach w układzie oddechowym: kaszel, duszności, nagłe osłabienie, nowe rodzaju bólu, poza tym pooperacyjnym , który już zdążyła poznać.
Pozdrawiam |
Temat: Początek choroby? |
billyb
Odpowiedzi: 95
Wyświetleń: 35293
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2009-07-12, 12:08 Temat: Początek choroby? |
Makroskopowo można stwierdzić jedynie ich powiększenie, które w wypadku stwierdzonego raka jest oczywistym indykatorem progresji. Istnieje jednak wiele powodów ich powiększenia. nie oznacza to więc całkowitej pewności.
Nie ma bezspornych sposobów na antyrakową profilaktykę. Generlnie mówi się, że dobre jest wszystko, co wzmacnia system immunologiczny. Ale nawet taka ogólnikowa teza jest sporna, bo wielu uważa, że system już został ograny (komórki rakowe, to par excellence NASZE komórkii, więc system nie rozpoznaje ich jako wroga) i jego kondycja nie ma nic do rzeczy. |
Temat: Początek choroby? |
billyb
Odpowiedzi: 95
Wyświetleń: 35293
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2009-07-12, 07:33 Temat: Początek choroby? |
Najczęściej rak rozsiewa się nie poprzez krew. ale naczynia limfatyczne. Chłonka przepływa do węzłów chłonnych, które działają podobnie jak filtry. Tam najszybciej i najczęściej odkładają się komórki rakowe. Dlatego badanie stanu węzłów chłonnych ma kapitalne znaczenie dla określenia fazy rozwoju raka. Profilaktyka polega na ich usunięciu, kiedy są powiększone i ich zbadaniu. Jeżeli badanie mikroskopowe potwierdzi obecność "desantu", lekarze zakładają, że komórki rakowe są w obiegu. W celu zniszczenia możliwych mikroprzerzutów stosuje się cytostatyki,czyli chemioterapię, działającą systemowo. tzn. na prawie cały organizm. Chemioterapia, to jest tak, jakby ślepy strzelał śrutówką do pokoiku, w którym podejrzewa istnienie paru komarów. Dużo szkód i niewielka szansa na załatwienie prawdopodobnych szkodników. Miejmy nadzieję, że Twoja mama ma czyste węzły chłonne.
Pozdrawiam |
Temat: Początek choroby? |
billyb
Odpowiedzi: 95
Wyświetleń: 35293
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2009-07-09, 07:51 Temat: Początek choroby? |
Aniu,
sam fakt podjęcia terapii radykalnej świadczy o tym, że lekarze widzą realne szanse na wyleczenie. Teraz pozostaje Wam tylko czekać i dbać o ojca, który przeszedł ciężką operację.
Wyniki badania histopatologicznego dostaniecie za dwa tygodnie. Badane są wszystkie tkanki pobrane w trakcie operacji: zarówno samo płuco , jak i węzły chłonne. Odpowie ono na pytania co to za rak, jak wielki, jak złośliwy i czy pobrane węzły chłonne zostały przez niego zinfiltrowane. Na podstawie tych danych zostanie dokonana ostateczna klasyfikacja choroby i na jej podstawie będzie można ocenić statystyczne szanse na wyzdrowienie. Potem - rekonwalescencja po - miejmy nadzieję - bez powikłań przeprowadzonej operacji.
Ojcu będzie brakować 60% powierzchni płuc, więc po górach już biegać nie będzie, ale z jednym płucem można żyć bez wielkich ubytków codziennego komfortu. Jeżeli węzły będą zajęte, przyjdą jeszcze naświetlania (20-30 sesji) , a po nich chemioterapia. Oczywiście, życzę Wam, aby węzły były czyste, bo to znacznie poprawiłoby szanse na wyzdrowienie.
Pozdrawiam |
Temat: Początek choroby? |
billyb
Odpowiedzi: 95
Wyświetleń: 35293
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2009-07-08, 08:04 Temat: Początek choroby? |
To znaczy prawdopodobnie, że nie udało się dotrzeć wziernikiem do podejrzanego miejsca, albo nie udało się pobrać z tego miejsca tkanki. |
Temat: Początek choroby? |
billyb
Odpowiedzi: 95
Wyświetleń: 35293
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2009-06-15, 23:44 Temat: Początek choroby? |
Aniu,
z wysokim prawdopodobieństwem oznacza to nieuleczalną formę raka płuc. Gdyby nie powiększone węzły chłonne śródpiersia, byłaby nadzieja na ozdrowienie za cenę prawego płuca.
Miejmy nadzieję, że się mylę i spełni się jakiś mniej prawdopodobny wariant. |
|
|