1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak piersi zrazikowy inwazyjny |
biofanka
Odpowiedzi: 167
Wyświetleń: 63118
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-05-13, 20:52 Temat: Rak piersi zrazikowy inwazyjny |
Myszko tak mi przykro,że Ciebie i Mamusię spotykają takie przykrości. Ale cóż by nie rzec takie jest życie " a zdrowie to tylko przerwa w chorobie".Ale tez nie każda choroba rokuje tak samo źle, nie każda odrazu oznacza najgorsze.Napisałaś ,że musisz walczyć o siebie przede wszystkim musisz uwierzyć ,że Twój czerniak rokuje naprawdę dobrze . Zarówno typ jak i to że był in situ,mitozy bardzo niski poziom(1) ograniczone jedynie do naskórka wszystko to przemawia wg badań a nie medical fiction za tym ,że udało się go wyciąć w najlepszym momencie,że tak naprawdę nie zagraża Twojemu zyciu. Ale stres i twoje lęki mogą.Niekontrolowane,dlugotrwałe mogą naprawdę spustoszyć Twój organizm.Co do mamy tak naprawdę jesze nic nie wiemy dokładnie.Tak jak pisał Richelieu, na rokowanie jeszcze za wcześnie i ważne ,że szybko odbędzie się operacja. Mysle ,że nie ma sensu teraz robic badań ,nic to nie zmieni i tak musicie poczekać na ostateczną diagnozę.
Mamusie wspieraj ,tłumacz ,pocieszaj Nie odbierajcie sobie radości życia ,radości tych dni, które jeszcze są niewiadomą - zadręczaniem sie o wynik. Ja czekając ponad 3 mc na wynik tak właśnie sobie to tłumaczyłam ,że będę rozpaczać jak będzie wynik .No i rozpaczałam niestety ale potem się podniosłąm i teraz cieszę się każdym dniem .Nie warto naprawdę nie warto sie zadręczać to nic nie zmieni a odbierze bardzo wiele. Myszko, trzymajcie się. |
|
|