1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak nosogardła z przerzutami do węzłów chłonnych |
bobstar1981
Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 7135
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2015-11-09, 09:19 Temat: Rak nosogardła z przerzutami do węzłów chłonnych |
Dzięki za wasze porady, rzeczywiście lektura poprzednich wątków dużo wnosi, przynajmniej może się człowiek przygotować i wie, czego można się spodziewać.
Na razie teściowa ma umówiony rezonans na 13-11-2015 i dopiero jak będą wyniki to zacznie się leczenie, czyli pewnie na początku grudnia.
Umówiłem ją do onkologa który od niedawna przyjmuje i mieszka w Szczecinie, jest zastępcą dyrektora ZCO - prof. Wysocki. Czy ktoś z Was się leczył u niego? Nie liczę na jakąś sensację, ale słyszałem że to świetny fachowiec, a najbardziej mi zależy, żeby ktoś z empatią wyłuszczył jak się to leczy i czego się spodziewać. Do tej pory w publicznej służbie zdrowia to jakaś czarna dziura informacyjna - nic nie mówią, nie informują, głupieje pacjent od tego. Coś tam ci zrobią, ale nie wiadomo w zasadzie co.
Szykujemy się na chemio i radio terapię, spróbujemy wzmocnić teściową jeszcze przed rozpoczęciem leczenia.
Myślicie, że warto zrobić PET (prywatnie) jeszcze przed rozpoczęciem leczenia żeby wykluczyć przerzuty odległe? Teściowa miała RTG płuc i niby nic nie ma, ale ja tam bym wolał wiedzieć... |
Temat: Rak nosogardła z przerzutami do węzłów chłonnych |
bobstar1981
Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 7135
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2015-11-05, 17:33 Temat: TK |
Dodaję opis z tomografii (pisownia oryginalna):
W ujętych częściach płuc zmiany włókniste, większe po stronie prawej.
Polipowata zmiana w obrębie zatoki klinowej od strony prawej ok 24mm
Drobne pogrubienia błony śluzowej w okolicy zachyłka zębodołowego zatoki szczękowej prawej
Poszerzenie przestrzenie dołu skrzydłowo - podniebnego po stronie prawej do około 10mm
Wzmocnienie tkankowe w tej okolicy z 59 do 124 jH, nie można wykluczyć zmiany naciekowej, również zmiany polipowatej.
W obrębie zatoki klinowej widoczny obszar wzmocnienia.
Odcinkowo trudna do prześledzenia granica pomiędzy dołem skrzydłowo - podniebiennym a zatoką klinową od strony prawej.
W okolicy kąta żuchwy po stronie prawej patologiczna masa wzmacniająca się 34 x 24mm, prawdopodobnie nacieczony pakiet węzłowy.
W górnej części szyi po stronie prawej kilka powiększonych węzłów chłonnych do około 15 x 9mm
W dolnej części szyi po stronie prawej pojedyncze węzły chłonne z których największy ma wymiar około 8mm.
Po stronie lewej w górnej części szyi pojedyncze węzły chłonne do 8mm
Stan po zabiegu operacyjnym w obrębie tarczycy, po stronie lewej płat jest mniejszy, struktura jest jednorodna.
W okolicy podżuchwowej prawej węzeł 10mm. Nie uwidoczniono zmian patologicznych w rzucie krtani.
Nieostry obszar słabego wzmocnienia na pograniczy części nosowej i ustnej gardła od strony prawej 22 x 11mm. Objawy dyskopatii zwyrodnieniowej na poziomie VC5-VC6 |
Temat: Rak nosogardła z przerzutami do węzłów chłonnych |
bobstar1981
Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 7135
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2015-11-04, 21:10 Temat: Rak nosogardła z przerzutami do węzłów chłonnych |
Witam wszystkich serdecznie.
Na wstępie chciałbym podziękować wszystkim użytkownikom tego forum - ilość informacji która jest tu zamieszczona "przebija" wszystkie ambitne strony o raku. Dzięki Waszym postom można poznać raka od strony pacjenta, praktycznie, a nie tylko teoretycznie.
Postanowiłem się zarejestrować i opublikować ten post, ponieważ zachorowała bliska mi osoba, teściowa, lat 57. Moja teściowa stara się dbać o swoje zdrowie, dość regularnie robi sobie zestaw podstawowych wyników - latem postanowiła zrobić sobie bardziej kompleksowy zestaw badań, w tym markery nowotworowe. Wyniki w normie, nic niepokojącego. Dalej to historia podobna do wielu na tym forum - zero objawów, ale kompletnie nic. Jakieś dwa miesiące temu przydarzyła się infekcja - ot, zwykłe przeziębienie, ale przy okazji przeziębienia powiększył się węzeł chłonny na szyi. Ponieważ po ustąpieniu objawów choroby węzeł się niemal nie zmniejszył, zaczęła się pielgrzymka po laryngologach. USG - nic nie stwierdzono oprócz tego że węzeł powiększony. W końcu na którejś kolejnej wizycie zrobiono biopsję. Wynik - liczne komórki nowotworowe - przerzut z nierozpoznanego ogniska raka.
Na tomografii głowy wyszły zmiany w zatoce klinowej i szczękowej - nie mam w tej chwili przy sobie wyników tomografii więc nie będę zmyślał co tam było - uzupełnię to w kolejnych postach. W każdym razie guz znajduje się w zatokach.
Teściowa trafiła do szpitala na Unii Lubelskiej w Szczecinie, gdzie pobrano endoskopowo wycinki z guza. Na wypisie stwierdzono:
Rozpoznanie: Guz nosogardła, zatoki klinowej oraz dołu skrzydłowo - podniebiennego po stronie prawej. Przerzut raka płaskonabłonkowego do węzłów chłonnych szyi po stronie prawej.
Zastosowane leczenie: Otwarcie zatok sitowych i klinowej po stronie prawej. Pobranie wycinków guza do badania histopatologicznego. Panendoskopia.
Dzisiaj przyszły wyniki badania histopatologicznego:
Opis makroskopowy: do badania otrzymano fragmenty tkankowe o łącznej średnicy 1) 1cm 2) 0,7cm największy o wymiarach 0,7 x 0,4 cm (2)
Rozpoznanie histopatologiczne: AD 1-2 Carcinoma planoepitheliale male differentiatum. IHC: Kl-1 (x2)
Teściowa została skierowana do Zachodniopomorskiego Centrum Onkologicznego w Szczecinie (jedzie jutro). Jak do tej pory informacje uzyskiwane od lekarzy były baaaardzo skąpe, w zasadzie nikt nie chciał się wypowiedzieć na temat planu leczenia czy dostępnych opcji, co mnie osobiście irytuje.
Teraz czas na pytania:
- jakie leczenie powinno się zastosować w tym przypadku? Na razie jesteśmy przed konsylium i planem leczenia, ale chciałbym wiedzieć, jakie są opcje.
- czy warto wykonać we własnym zakresie dodatkowe badania, np. PET żeby sprawdzić, czy nie ma przerzutów odległych?
- w innych postach często były oznaczenia stopnia zaawansowania raka - w naszych dokumentach nie ma nic oprócz tego IHC. Kto powinien zaklasyfikować chorobę i na jakim etapie?
- czy warto udać się na leczenie do innego ośrodka? Na forum znalazłem informacje o wyspecjalizowanych w tego typu guzach ośrodkach w Gliwicach i Poznaniu.
- czy ktoś z Was próbował nowoczesnej protonoterapii? Jest możliwość skorzystania z niej komercyjnie w Pradze lub w Berlinie, czy warto próbować?
- jakie są rokowania w tym przypadku?
Jeśli ktoś z Was ma jakieś sugestie co jeszcze możemy zrobić, to bardzo proszę o pomoc. Tak naprawdę nie wiemy jak szybko udało nam się wykryć chorobę, ten rodzaj guza jest rzadki i dość szybko daje przerzuty... Gdzie jeszcze możemy szukać informacji, porady...
Z góry dziękuję za Wasze odpowiedzi |
|
|