1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 4
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Żałoba
evita2

Odpowiedzi: 654
Wyświetleń: 165778

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2012-03-06, 00:00   Temat: Żałoba
Majkelek,
napisałeś piękne i mądre słowa. Podziwiam Cię bardzo i szanuję za chęć niesienia pomocy tym, którzy płaczą po stracie swoich bliskich. Sama wiele Ci zawdzięczam. Chciałabym, jeśli mogę, dodać kilka słów od siebie.

W pierwszym okresie żałoby niemal każdy odczuwa potrzebę a nawet konieczność wyrzucenia z siebie emocji towarzyszących uczuciom żalu, gniewu, buntu, poczucia winy, rozpaczy. Ten wątek służy właśnie takiemu wewnętrznemu oczyszczeniu. Tutaj możemy sobie popłakać, poużalać się nad okrutnym losem, poskarżyć innym, którzy doswiadczają podobnych emocji. W tym pierwszym okresie żadne słowa pocieszenia nie przyniosą ulgi osobom cierpiącycm po stracie bliskich. Niektórzy z nas właśnie w takim punkcie się znajdują i to bardzo dobrze, że możemy, że chcemy wykrzyczeć tu swoją rozpacz. Podobno nie ma lepszej drogi niż przejść wprost przez ból, przepracować go w sobie.
Ponadto, wiekszość z nas w codziennym życiu, które przecież toczy się dalej, zmuszona jest odgrywać role twardych i pogodzonych z nową rzeczywistością a przy tym ze wsparciem ze strony bliskich też bywa różnie z rozmaitych przyczyn.

To wszystko o czym napisałeś jest już kolejnym etapem żałoby, etapem akceptacji, pogodzenia sie ze stratą ale niektórzy z nas jeszcze do niego nie dotarli. I nie są gotowi na przyjęcie pewnych twierdzeń. Nie sposób tego procesu przyspieszyć, nie da się go przeskoczyć i myślę, że nie należy tego robić. Wszystko musi toczyć się własnym rytmem. Na akceptację przyjdzie jeszcze czas.
  Temat: Żałoba
evita2

Odpowiedzi: 654
Wyświetleń: 165778

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2012-02-18, 00:44   Temat: Żałoba
Mijają dwa miesiące od śmierci mojej Mamy. Nie przyszła jeszcze do mnie we śnie. Ja bardzo rzadko miewam sny, zasypiając wpadam do jakiejś czarnej dziury, w której nie ma nic i wydostaję się z niej budząc się. Mam tak od kiedy pamiętam i Mama o tym wiedziała, może dlatego nie próbuje mnie odwiedzić. Trzy tygodnie temu przyśniła się za to mojemu Mężowi a on obudził mnie, żeby mi o tym opowiedzieć. To był dobry, ciepły sen, lato, mnóstwo zieleni, kwiatów, które tak bardzo kochała moja Mama. Siedziała sobie wsród tej zieleni na ławeczce, uśmiechała się, i co dla mnie najważniejsze, miała nogę założoną na nogę, czyli, że nie czuła bólu, była zdrowa (Mama miała przerzuty do kości i taki sposób siedzenia od dawna nie był możliwy)! Dodało mi to trochę otuchy i chociaż na chwilę osuszyło łzy. Potem ciagle wypytywałam Męża, jak była ubrana, czy coś mówiła itd., tak mu zazdrościłam tego snu. Dodam jeszcze, że na tej ławeczce nie była sama, towarzyszył Jej mój Teść, zmarły siedem lat temu z powodu czerniaka...

[ Dodano: 2012-02-18, 00:53 ]
Bea, bardzo, bardzo Ci współczuję z powodu śmierci Tatusia.
Zastanawiam sie nieustannie dlaczego ta straszna choroba dotyka dobrych, ciepłych ludzi... Piszesz, że taki właśnie był Twój Tatuś. Moja Mama też taka była...
  Temat: Żałoba
evita2

Odpowiedzi: 654
Wyświetleń: 165778

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2012-02-07, 16:37   Temat: Żałoba
I ja tu zaglądam. Często. Prawie codziennie.
Wydaje mi się, że czas nie zagoi ran, sprawi tylko, że przyzwyczaimy się do bólu, będzie to nasz własny, oswojony z czasem ból.
Nie liczę na to, że rany się zagoją. To niemożliwe, kiedy odeszła jedyna istota, która kochała mnie bezwarunkowo, Mama.
Tęsknota przypływa falami. W jednej minucie czuję, że sobie poradzę a w następnej żal rozrywa serce. I tak już będzie. Będą przypływy i odpływy ale smutek pozostanie...
  Temat: Żałoba
evita2

Odpowiedzi: 654
Wyświetleń: 165778

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2012-01-24, 12:04   Temat: Żałoba
Droga Krado, ja mam tyle lat co Ty a bez Mamy żyję już miesiąc i jeden dzień.
Właściwie to dziwię się, że żyję.
Właściwie to trudno nazwać to życiem.
Jest szaro i beznadziejnie.
Najbardziej przeraża mnie słowo NIGDY.
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group