1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: pytania egzystencjonalne po smierci najblizszej osoby |
formalina
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 7882
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2012-10-29, 23:29 Temat: pytania egzystencjonalne po smierci najblizszej osoby |
Wiesz co sama piszesz że bardzo tęsknisz za Tatą więc może te sny właśnie pokazują to. No ale co do sytuacji "nie sennych" to nie wiem, nie umiem Ci wytłumaczyć. Ale zapewne właśnie Tata jest obok. Wiesz to jest ciężki temat, jedni w to wierzą inni nie. Ja jednak myślę że jest życie pozagrobowe.... Mi na przykład mama śniła się raz. O. Żeby było śmieszniej.... Moja mama bardzo interesowała się sprawami "pośmiertnymi" i teraz, po jej śmierci mnóstwo jej anegdot sobie przypominam no. i miała taką główną podstawową że skoro zmarły się śni-to znak że chce nam coś przekazać, że się z nami kontaktuje. nie wiem może chodzić o przestrogę, o modlitwę..... coś musi być na rzeczy |
Temat: pytania egzystencjonalne po smierci najblizszej osoby |
formalina
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 7882
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2012-10-21, 18:58 Temat: pytania egzystencjonalne po smierci najblizszej osoby |
Cieszę się że właśnie taki temat jest poruszony sama myślałam nad założeniem takiego wątku, ale bałam się że go wywalą do kosza. a więc ja Wam powiem że mnie też spotykają dziwne rzeczy. oczywiście w domu też było wiele takich historii dziwnych. Tutaj Katarzynka36 opisuje relacje dziecka ze zmarłym i właśnie chciałam się do tego ustosunkować to jest prawda. dzieci widzą zmarłych. Ja podobno jak byłam malutka to widziałam dziadka. Kiedyś nawet wózek sam się kołysał no najprawdopodobniej dziadek mnie bujał. Babcia, ciocia i moja mama były przerażone no wyobraźcie sobie dziecko śpi a sam wózek się buja no albo patrzyłam sobie gdzieś w powietrze, śmiałam się i mówiłam "dziadzi" niesamowite to jest, wiecie tak na logikę..... dorośli to wiadomo-wygadają, zaraz jakieś podteksty itd a dziecko ? przecież nic nie powie.
A co do snów to Wam powiem że to najgorsza rzecz jaka może być :( w tą samą noc kiedy mama zmarła-bratu śniło się dziecko i zęby :( a rano dowiedzieliśmy się że mama nie żyje. po jakimś miesiącu śniła mi się zmarła babcia-a ona zawsze śni się jak ma być coś złego :( następnego dnia ciocia, i kolejnego mama :( po 3 dniach przyszedł list z sądu :( najogólniej mówiąc -mało pozytywny :(
także od śmierci mamy zaczynam wierzyć w "te"sprawy. a i jeszcze Wam powiem..... Wczoraj śniła mi się mama i babcia. Tak strasznie je namawiałam na zrobienie zdj :( już się boje :( ciekawe co teraz się wydarzy |
|
|