Znalezionych wyników: 2

Myślę że zaproponują chemię, głównie dlatego że jesteś młoda i było dodatkowe ognisko.

Wg wszystkich wytycznych obecność drugiego ogniska dyskwalifikuje z operacji oszczędzającej, tu masz dobrze przebadany i zlokalizowany jeden guz i nie wiadomo co jeszcze trochę wyżej ale bez dokładnej lokalizacji. Raczej nie znajdziesz ryzykanta który wytnie tylko pół piersi zwłaszcza że efekt kosmetyczny takiej operacji byłby bardzo niekorzystny.

Ogólnie ten przebadany jest z tych małozłośliwych, rosnących wolno i dających się kontrolować hormonoterapią. Niestety istnieje ten drugi, a może być różny. W optymistycznym wariancie jest on młodszą formą tego drugiego (to bardzo prawdopodobne), przeoczoną w usg, nie wytworzył jeszcze zwapnień więc niewidoczny w mammografii. W wariancie pesymistycznym "drugi" jest bardziej agresywny i to on dał objawy (zapalenie, wyciek). Zawsze część guzów nie ujawnia się (zwłaszcza w początkowym stadium) w mammografii.

Czyli decyzja co dalej z Twoim leczeniem może być podjęta dopiero po operacji i przebadaniu wszystkiego. Duże znaczenie będzie miał wynik badania węzłów, jeżeli będą czyste to "ulgowa chemioterapia", hormonoterapia i kontrole (wiele lat). Jeżeli węzeł wartowniczy będzie zajęty to usunięcie dalszych węzłów i bardziej agresywna chemioterapia. Jeżeli w badaniu drugiego guza stwierdzi się HER2 dodatni to do leczenia będzie włączona herceptyna. Powinnaś przypilnować żeby przebadano ten drugi guz bo niestety zdarza się że "zakłada się" tożsamość dwóch guzów w bliskiej lokalizacji.

Staraj się żeby operacja odbyła się w ciągu 2 mies. bo licho nie śpi i te węzły mogą zostać zaatakowane.