Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
gaba
Odpowiedzi: 63
Wyświetleń: 33313
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-09-02, 21:42 Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
Figa ! mastektomia to mały pikuś w porównaniu do chemii, to będzie miła przerwa w kuracji na regenerację organizmu wykorzystaj ją dobrze, również na tzw przyjemności, abstynencja nie jest wymagana po operacji. Trzymaj się |
Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
gaba
Odpowiedzi: 63
Wyświetleń: 33313
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-07-05, 22:39 Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
Już merytorycznie Ci nie odpowiem, to jest trudna sytuacja, a ja mam za małą wiedzę. Ile masz właściwie lat (23?). Twój organizm nie jest jeszcze całkowicie rozwinięty. Rak sutka jest chorobą starszych kobiet, statystyki, sposoby leczenia, opisy przebiegu choroby to wszystko jest o starszych, Ty jesteś niewiadomą. Tak po ludzku mogę Ci tylko doradzić, że ja bym poszła do onkologa dziecięcego właśnie po to żeby się dowiedzieć czy taki rak trafia się dzieciom i jakie są różnice w leczeniu i w przebiegu choroby. I skonsultuj się także z jakimś uznanym specjalistą w sprawie chemioterapii. Trzymaj się |
Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
gaba
Odpowiedzi: 63
Wyświetleń: 33313
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-06-25, 11:10 Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
Zrobiłaś już kontrolną morfologię po chemii? Z tymi przerzutami to chyba nie do końca pewne? Jakoś ten ból za bardzo skorelowany czasowo z chemioterapią. Gdyby był od nowotworu to chyba miałabyś jakieś sygnały wcześniej.
Trzymaj się (i przytulaj kocicę - podobno koty mają jakieś korzystne promieniowanie, a kardiolodzy udowodnili, że codzienne głaskanie kota obniża ciśnienie i zmniejsza poziom kortyzolu- hormonu stresu) |
Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
gaba
Odpowiedzi: 63
Wyświetleń: 33313
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-06-19, 23:13 Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
Takie soki nie zaszkodzą, ale płukanie nerek, to dostarczanie wody właśnie bez dodatków, więc o wodzie nie zapomnij, a jak będziesz miała wstręt (zdarza się) to używaj czegokolwiek ostrego w niewielkich ilościach żeby nadać smak. A w ogóle lato to dobry czas na chemioterapię. Będzie dobrze !! |
Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
gaba
Odpowiedzi: 63
Wyświetleń: 33313
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-06-14, 10:52 Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
Wszystkie diety "antyrakowe" mają jakiś tam sens (niewielki) jako profilaktyka przed zachorowaniem ponieważ dieta ma wpływ na procesy prowadzące do degeneracji komórki. Ale jak już jesteś chora to masz już krążące w organizmie komórki rakowe a na nie dieta nie ma już wpływu. Recepta na dobrą dietę teraz jest jedna: ma być urozmaicona i zawierać odpowiednią ilość białka i dobrych tłuszczów (oliwa z oliwek, avocado, tłuszcz z ryb).
Jeżeli chodzi o alkohol, to nie wiem dlaczego w rozmowach z lekarzami to tabu, ja bym zapytała chemioterapeuty. Ale uwaga wino nie jest zdrowe, znajdują się w czerwonym winie pożyteczne związki ale połączone to jest z dużym stężeniem alkoholu który niszczy wątrobę. Produkt zdrowy to taki który przynosi więcej korzyści zdrowotnych niż szkody, a jeżeli chodzi o wino to zdania ekspertów są bardzo podzielone. Wstrzymałabym się z alkoholem bo wątroba może tego połączenia z chemią nie wytrzymać i będziesz miała te efekty uboczne których dotychczas uniknęłaś. Pozdrowienia.
[ Dodano: 2011-06-14, 11:58 ]
Tak na wszelki wypadek, nie wspominasz o tym i nie wiem czy Ci powiedziano: 2 litry płynów dziennie to minimum dla ochrony nerek. |
Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
gaba
Odpowiedzi: 63
Wyświetleń: 33313
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-06-13, 21:35 Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
Z tym jedzeniem to uważaj, wagę trzymaj w gotowości i raz na tydzień się sprawdzaj, jak Cię zacznie przybywać więcej niż 1 kg, to staraj się żeby pod ręką były tylko niskokaloryczne produkty. Ostatecznie to spora różnica czy zaspokajasz apetyt 2% mlekiem i truskawkami, czy żółtym serem, szynką i ciasteczkami. Trzymaj się |
Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
gaba
Odpowiedzi: 63
Wyświetleń: 33313
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-06-08, 16:19 Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
Do czego nas ta służba zdrowia doprowadziła? Dziewczyna jest w szoku bo lekarka zajęła się nią tak jak trzeba.
Życzę Ci jeszcze dużo takich szoków, może się przyzwyczaisz i kiedyś będziesz uważała to za normalne, daj od czasu do czasu znać jak Ci idzie leczenie. Pomyślności |
Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
gaba
Odpowiedzi: 63
Wyświetleń: 33313
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-06-05, 10:41 Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
Sytuacja jest poważna, przed pierwszą chemią już nic nie załatwisz, ale musisz upewnić się że jesteś w dobrym ośrodku i otrzymujesz najlepsze leczenie. Radzę jednak konsultację u jakiegoś uznanego specjalisty (z innego ośrodka niż się leczysz) który powie jaka byłaby optymalna chemia dla Ciebie, zarówno przed jak i po operacji.
Z lekarzem który podaje taki wynik przez sekretarkę to ja bym już nie chciała mieć do czynienia. Należało Ci się dokładne tłumaczenie "na czym stoisz". Wydaje mi się, że zostały tu pogwałcone jakieś reguły. Ja miałam pobierane różne wycinki w 3 szpitalach i mimo moich nalegań wszędzie zmuszono mnie do rozmowy z lekarzem przy odbiorze wyników (niegroźnych, ale rozmowa musiała być). Trzymaj się. |
Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
gaba
Odpowiedzi: 63
Wyświetleń: 33313
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-05-19, 21:53 Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
W Twoim wieku to nalegać na szybkość działania, to było usg i biopsja cienkoigłowa? Nie wiem skąd jesteś, ale w COI na Ursynowie w Warszawie zaobserwowałam że młode osoby są jakby "lepiej i szybciej" prowadzone. Rodziców trzymaj zajętych, niech się dowiadują, robią rozeznanie towarzyszą Ci i tak ogólnie niech mają wrażenie że zapewniają Ci wszystko co najlepsze. Potrzeba działania jest wyjątkowo silna w takich wypadkach. Może ja jestem przeczulona, ale wszystkich ostrzegam: zrobić wstępne rozeznanie i wybrać dobry ośrodek i dobrego fachowca w tym ośrodku. (to zadanie dla Twojej mamy, niech uruchomi wszystkie swoje znajome i dowie się gdzie i u jakiego chirurga najlepiej się leczyć) Dziś już wiele nie zdziałasz, ale możesz przeczytać tą bibliotekę pojęć i parę wątków z tego działu. Najważniejsze: jutro musisz być wyspana i nie pozwolić się zbywać okólnikami, tylko pytać o konkrety. Jeżeli guz jest blisko ściany, albo zajęte są węzły chłonne to może się okazać że zaczniesz od chemioterapii. Trzymaj się. Witaj na forum, nie jest tu tak okropnie. |
|