1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: rak głowy trzuski - walka mojej mamy |
gaba
Odpowiedzi: 188
Wyświetleń: 91696
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2015-06-04, 11:59 Temat: rak głowy trzuski - walka mojej mamy |
aleksandraL napisał/a: |
Dzisiaj rano jak przyszłam to mama miała założone to wejście centralne, bo jak zadecydowali o przetoczeniu krwi to przez wenflon na tej biednej żyłce z ręki nie chciało lecieć. Z tego powodu mama na koszulce miała dwie krople krwi a ja dostałam opieprz, że się nie zajmuję mamą bo leży brudna. Pretensje innych, że to przeze mnie mama nie je bo ja jej specjalnie nic nie przynoszę do jedzenia, że ją głodzę..
. |
Nie wiem kto Ci to powiedział, ale to nie jedyna krytyka jaką usłyszałaś.
Jesteś bardzo młodą osobą więc mało odporną na sugestie z zewnątrz. Otoczenie było na pewno zdenerwowane stanem chorej i w takich sytuacjach nikt nie myśli jak to będzie odebrane tylko plecie co mu ślina na język przyniesie. Do czego zmierzam. Tobie wmówiono że za mało robiłaś, w rzeczywistości na tak długie przeżycie miała wpływ nie tylko walka chorej ale także Twoja opieka i wsparcie. Zrobiłaś dużo więcej niż można się było po tak młodej osobie spodziewać.
Moim zdaniem nie było przerzutów do mózgu, ale splątanie i zaburzenia świadomości mogą być przy niedożywieniu. Niedożywienie w takich sytuacjach nie bierze się z głodu ale bardziej z nie przyswajania przez organizm składników odżywczych. W pewnym momencie organizm traci możliwości samoregulacji, a w szpitalu można wyrównać jeden, dwa czy trzy parametry podając odpowiednie kroplówki, ale nie można wyrównać całego organizmu. Dlaczego wtedy? Po prostu to musiało nadejść i to był ten moment kiedy nadeszło. Organizm ludzki to nie maszyna którą można naprawiać bez końca. Przeżyj żałobę, wspomnienia i żal za utraconą miłościa matki, ale nie pozwól Sobie sugerować że mogłaś coś zrobić lepiej albo przedłużyć jej życie nawet o dni - bo nie mogłaś.
Współczuję Ci bardzo |
|
|