1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Planowanie dziecka, a chory na nowotwór tata |
gabi30
Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 6577
|
Dział: Hyde Park Wysłany: 2014-02-28, 12:53 Temat: Planowanie dziecka, a chory na nowotwór tata |
Zuza zadała pytanie w Hyde Parku, więc moim skromnym zdaniem umieściła wątek prawidłowo. Mało tego, ma ojca chorego na nowotwór. Czy pomagać możemy jedynie pocieszając osobę zainteresowaną? Przecież ona żyje normalnie mimo choroby ojca, zadała pytanie czy ktoś miał podobną sytuację tj. planował ciążę w trakcie choroby rodzica. Zuza, nie zrażaj się. Być może uzyskasz również inne odpowiedzi, które w jakiś sposób pomogą podjąć decyzję. Na forum typowo psychologicznym może nie uzyskać odpowiedzi na nurtujące ją pytanie. To pytanie bardziej do psychoonkologa, więc może przenieść wątek do odpowiedniego działu a nie od razu krytykować dziewczynę. |
Temat: Planowanie dziecka, a chory na nowotwór tata |
gabi30
Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 6577
|
Dział: Hyde Park Wysłany: 2014-02-27, 18:42 Temat: Planowanie dziecka, a chory na nowotwór tata |
Zuza odpowiem Ci z perspektywy osoby chorej na raka. Nie chciałabym być ciężarem dla rodziny i stwarzać takich dylematów jaki Ty masz teraz. Rozumiem bardzo dobrze Twoje rozterki, z jednej strony ciąża a z drugiej być może obłożnie chory leżący ojciec lub nawet śmierć ojca. Tylko tym sposobem będziesz spychać moment poczęcia do czasu aż może być za późno, lub zajdą inne okoliczności przeciw ciąży. Piszesz,że masz rodziców w podeszłym wieku. Nie będzie lepiej , będzie tylko gorzej. Ja decydowałabym się na dziecko teraz. BYć może ojciec będzie z Wami jeszcze długo i zobaczy wnuka. Musisz zadać sobie pytanie czy sprostasz psychicznie tej sytuacji. Ciąża wymaga spokoju, a choroba ojca i związane z tym cierpienie nie nastrajają optymistycznie. Może rozmowa z mamą pomoże dokonać wyboru? Nie wiem na jakim jesteście etapie zażyłości z rodzicami. Może rozmowa z ojcem co sądzi na temat nowego wnuczka rozjaśni sprawę? A może oczekiwanie na nowego członka rodziny doda mu sił do walki z choróbskiem? Zadałaś naprawdę trudny psychologicznie temat.
Pozdrawiam Gabi |
|
|