Autor |
Wiadomość |
Temat: choroba mojego teścia........pomóżcie |
gudzia5
Odpowiedzi: 184
Wyświetleń: 55702
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-10-24, 19:01 Temat: choroba mojego teścia........pomóżcie |
bardzo mi przykro :( przyjmij moje kondolencje :( |
Temat: choroba mojego teścia........pomóżcie |
gudzia5
Odpowiedzi: 184
Wyświetleń: 55702
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-10-18, 19:46 Temat: choroba mojego teścia........pomóżcie |
Guziu bardzo mi p[rzykro :(
nie chce nic prorokować ale bardzo podobnie działo się u nas na kilka godzin przed śmiercią tatulki :(
miał strasznie zimne nogi a nie dał się nakryć bo mu wciąż było ciepło.
trzymajcie si,ę - oczywiście pomodlę się za Was WSZYSTKICH |
Temat: choroba mojego teścia........pomóżcie |
gudzia5
Odpowiedzi: 184
Wyświetleń: 55702
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-10-14, 18:37 Temat: choroba mojego teścia........pomóżcie |
oj wiem co czujesz. do udzielania dobrych rad nie brakuje chętnych, ale zaoferować pomoc lub też tak jak piszesz odwiedzić chorego to brak czasu i chęci.
musisz sobie z nimi dać radę i nie brać tego wszystkiego do siebie choć wiem, że nie jest to łatwe. może jak radzi Jo_a - OLEJ ich. |
Temat: choroba mojego teścia........pomóżcie |
gudzia5
Odpowiedzi: 184
Wyświetleń: 55702
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-10-10, 13:09 Temat: choroba mojego teścia........pomóżcie |
trzymaj się, cięzki czas przed Wami,
mimo, iż przechodziłam niedaWNO przez to wszystko, nie wiem co napisać. poprostu wiedz, że masz nas i pisz jak będzie Ci cięzko.
pozdrawiam |
Temat: choroba mojego teścia........pomóżcie |
gudzia5
Odpowiedzi: 184
Wyświetleń: 55702
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-10-05, 10:37 Temat: choroba mojego teścia........pomóżcie |
Guziu każdy z nas jest tylko człowiekiem i inaczej reaguje na stresowe sytuacje a choroba bliskiej osoby jest nią napewno. dlatego nikt Cię tutaj nie potępi.
ja nie jednokrotnie zastanawiałam się jak pogodzić pracę, własny dom gdzie czekała dwójka maluszków, opieka nad niepełnosprawna teściową i pomoc mamie przy tatusiu. czasami wylałam morze łez, bo nie umiałam sobie poradzić i z nadmiarem obowiązków i myślami kłębiącymi się w głowie. jak tu wszystko pogodzić aby wszędzie było. niestety robienie nic na siłę nic mi nie dało. Więc jak możesz odpoczywaj i korzystaj z tego, że tata w szpitalu. bo napewno mama bedzie potrzebowała Twojej pomocy i wsparcia jak już tato wyjdzie do domu. teraz ma tam fachową opiekę.
mój tato odszedł 15 września 2012 r. 5 dni po jego śmierci mój organizm powiedział dość, strasznie podupadłam na zdrowiu.
Czasami zatracamy się tak w opiece nad bliskimi, że nie zauważamy, że z nami coś jest nie tak. Bardzo mądre słowa usłyszałam od swojej Pani Doktor "jest Pani młoda i ma Pani dla kogo żyć, chora Pani nikomu nie pomoże a tylko przyspożyć można innym cierpienia i kłopotów zupełnie niepotrzebnych. jeśli nie chce Pani patrzyć na cierpienie własnych dzieci, to niech Pani pomyśli więcej o sobie".
dlatego Kochana pamiętaj to co napisałam. a przed Wami jeszcze długa i ciężka droga.
pozdrawiam Gosia |
|