kretka83czytam Twój wątek i widzę mojego tatę i to, co teraz z Nim się dzieje tak jak z Twoim tatusiem.......mocno Cie przytulam w tych trudnych chwilach
z zapartym tchem przeczytałam 'od deski do deski" Twój wątek......
u mojego teścia w grudniu pierwszy raz dały znać o sobie przerzuty do mózgu, jest po operacji usunięcia dwóch przerzutów z mózgu (trzy mniejsze były nieoperacyjne) trzech cyklach chemii (bo w płucach i nadnerczu też są guzy), obecnie ma radioterapie głowy......
jestem pełna podziwu dla Ciebie i Twojego taty........Wasza historia dała mi nadzieje że może i u nas promyczek słonka dłużej poświeci, że tato jeszcze długo długo będzie z nami.....