Znalezionych wyników: 5

A potem lekarze dziwią się że pacjencji czy rodzina jest agresywna i chce ich pobić !!! Ja bym mu chyba przyłożył !

Nie zawsze .Ja woziłem się prawie rok (:podejżewali ale nie byli pewni a był w takim miejscu ze nie można było do niego sie dostac .Można powiedzieć że to ja zdecydowałem się żeby jak najszybciej przeprowadzić zabieg.

Z tym zbiornikiem to róznie bywa .Ja miałem przenośny i juz właściwie na drugi dzień mogłem z nim chodzić po korytarzu.A kiedy wyjąc dreny to zadecyduje lekarz i zalezy od stanu pacjenta .U jednych szybciej u innych dłużej to trwa .

Nic nie wiem .Dopiero 28.03 mam się zgłosić na kontrolę .
Z tego co zrozumiałem jest wszystko ok.wycieli wszystko a jak jest to czas i TK powiedzą.
Fizycznie dośc szybko doszedłem po operacji do siebie .ale psychika nadal szwankuje :uuu:

Pozdrawiam i nie martw się na zapas !:) Jak jest operacyjny to jak wygrana na loterii

Nie dawno to przechodziłem (13 stycznia).tez lewe płuco też wycięcie jednego płata.Najważniesze to nie denerwować się i nie męczyć chorego nadmiernymi wizytami po operacji

:)Niech po operacji ma dużo spokoju i powoli dochodzi do siebie .Nie ma co sie bać operacji bo to dla lekarzy jest bułka z masłem

:):) Najgorsze to czekanie na wyniki (:(:(