Znalezionych wyników: 4

Mama wyczuła guz ręką (pod skórą). Jak poszła do lekarza okazało się, że miał już ok 3 cm (raczej płaski). Ale nie miała żadnych objawów, nic ją nie boli, nie jest słaba, wręcz przeciwnie, zawsze pełna energii, wszystkie badania (np. moczu) bardzo dobre. Dlatego byłam pewna, że to nie może być nic poważnego, a tu się okazuje, że jednak :(

Dziękuję bardzo za tę odpowiedź.
Mam jeszcze jedno pytanie. Zdaję sobie sprawę, że ostateczną diagnozę wystawi lekarz, że nikt po przez forum nie powie mi co dokładnie dolega mojej mamie, jednak proszę mi spróbować odpowiedzieć czy jeśli operacja jest odwołana i jest skierowanie na dalsze leczenie czy to oznacza, że ten guz jest złośliwy? Czy tak naprawdę nie ma reguły i jest jeszcze szansa, że to nic groźnego? Wiem moje pytania nie są zbyt mądre ale naprawdę się przejmuję i próbuję dowiedzieć się czegokolwiek. Z góry dziękuję!

Witam,
Nie bardzo jestem w temacie, ale piszę do Was z nadzieją, że cokolwiek mi rozjaśnicie.

Jestem przerażona, ponieważ u mojej mamy wykryli guz ok. otworu kulszowego (okolica pośladkowo-udowa). Dostała skierowanie na rezonans magnetyczny. W wynikach było coś, że jest to guz z rodziny myksoma, a dalej coś poli....sarkoma. Przepraszam, nie pamiętam dokladnie, być może to istotne ale nie chce dzwonić do mamy i dopytywać, żeby jej nie przypominać bo jest w strasznym stanie psychicznym.

Miała iść jutro na operację. Natomiast dziś z rana dostała telefon ze szpitala, że wyniki biopsji wyszły niekorzystnie, że wszystkiego dowie się w pt, bo ma przyjść na zaplanowanie leczenia.
I teraz jesteśmy przerażone, bo miałyśmy nadzieję, że to nic złośliwego, że jutro wytną tego guza...

Proszę jeśli ktoś się orientuje niech napisze co może być przyczyną odwołania operacji? Co to znaczy planowanie leczenia? Ile to może trwać? Kobieta przez tel nie chciała nic mówić, a moja mama przez te pare dni wykończy się nerwowo :(