1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Wydzielony z tematu: Drobnokomórkowy rak płuc |
ignacjo
Odpowiedzi: 219
Wyświetleń: 61207
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-12-05, 16:19 Temat: Wydzielony z tematu: Drobnokomórkowy rak płuc |
Prof Dariusz Wołowiec i jego żona Anna Korycka-Wołowiec |
Temat: Wydzielony z tematu: Drobnokomórkowy rak płuc |
ignacjo
Odpowiedzi: 219
Wyświetleń: 61207
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-11-25, 10:27 Temat: Wydzielony z tematu: Drobnokomórkowy rak płuc |
Cleo i to jest właśnie podejście do problemu w tym kraju. A dlaczego nie na forum skoro doskonale to działa. Skoro otwarcie mówi o tym coraz więcej lekarzy. Skoro USA, Hiszpania, Dania,Holandia, Niemcy, Izrael, Włochy korzystają LEGALNIE z dobrodziejstw roślinki? Nie napisałem że roślinka leczy nowotwory ale doskonale działa przeciwwymiotnie, przeciwbólowo i poprawia apetyt! |
Temat: Wydzielony z tematu: Drobnokomórkowy rak płuc |
ignacjo
Odpowiedzi: 219
Wyświetleń: 61207
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-11-24, 22:13 Temat: Wydzielony z tematu: Drobnokomórkowy rak płuc |
asia333 napisał/a: | Agusia1, moja mama tez była leczona tym schematem obecnie jest juz po 6 cyklach. Mama po chemii czuła się okropnie bardzo cierpiała w powodu nudności i wymiotów.
Życzę duzo sił mamie! |
Na to najlepsza jest mała niepozorna roślinka, w naszym zaścianku penalizowana a w krajach cywilizowanych coraz częściej stosowana w leczeniu! |
Temat: Wydzielony z tematu: Drobnokomórkowy rak płuc |
ignacjo
Odpowiedzi: 219
Wyświetleń: 61207
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-11-11, 21:18 Temat: Wydzielony z tematu: Drobnokomórkowy rak płuc |
Z mojego doświadczenia powiem że raczej nie warto biegać po iluś tam lekarzach i szukać ratunku. Każdy mówi to samo czy to profesor czy lek. med. Ja sobie odpuściłem jak pojechałem na konsultację do prof. Szczylika. Wizyty jak na akord, 10 minut w gabinecie, pan prof sam wstał i się pożegnał. Nie zaproponował i nie powiedział kompletnie nic nowego. Stwierdził że schemat leczenia przy DRP jest taki sam w Nowym Jorku, Londynie, Warszawie i tyle. Przy pytaniu o badania kliniczne stwierdził ze oni (instytut wojskowy) nie prowadzą. Dopiero od innego lekarza dowiedziałem się żeby zgłosić się na Roentgena w tym celu. Wywaliłem 360 zł za wizytę nie dowiedziałem się kompletnie nic nowego. |
|
|