1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Od czego zacząć wczesną diagnostykę? |
introversja
Odpowiedzi: 0
Wyświetleń: 3793
|
Dział: Choroba nowotworowa / pacjent onkologiczny Wysłany: 2015-07-20, 21:39 Temat: Od czego zacząć wczesną diagnostykę? |
Mój tata zmarł miesiąc temu na raka trzustki. Diagnoza została postawiona zbyt późno na cokolwiek, mimo, że tata przez ostatnie lata bywał u lekarzy circa raz w miesiącu.
Tata miał pięciu braci, trzech z nich zmarło na raka płuc, tak jak i mój dziadek. I teraz ja, dobijając trzydziestki i mając od dłuższego już czasu problemy z układem pokarmowym podobne do objawów taty (tylko nei tak nasilone) zastanawiam się, czy to już nie czas, by zacząć wczesną diagnostykę nowotworową. Tak na wszelki wypadek, bo przecież rak trzustki bardzo długo nie daje żadnych specyficznych objawów.
Wiem, że muszę zrobić te badania prywatnie, na NFZ nie ma co liczyć. Ale od czego zacząć? TK? MR? Markery? |
Temat: Guz ogona trzustki - czy można coś jeszcze zrobić? |
introversja
Odpowiedzi: 8
Wyświetleń: 8893
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2015-06-29, 21:37 Temat: Guz ogona trzustki - czy można coś jeszcze zrobić? |
Chciałam tylko Was poinformować, że w ubiegłą niedzielę zmarł mój Tata... Zmarł w domu, wśród bliskich... Od diagnozy minęły 3 miesiące i tydzień. Na początku czerwca był jeszcze "na chodzie", pogorszenie przyszło na dwa tygodnie przed śmiercią, przez ostatni tydzień już nic nie jadł ani nie pił.
Jestem w szoku, jak Tata zmienił się przez 3 miesiące, praktycznie z dnia na dzień niknął w oczach, tak jakby przybyło mu 20 lat w kilka tygodni... |
Temat: Guz ogona trzustki - czy można coś jeszcze zrobić? |
introversja
Odpowiedzi: 8
Wyświetleń: 8893
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2015-06-08, 22:56 Temat: Guz ogona trzustki - czy można coś jeszcze zrobić? |
Witam serdecznie. Podczytuję Was od jakiegoś czasu, a dziś postanowiłam napisać w końcu kilka słów o chorobie mojego Taty i prosić o radę, pomoc...
Mój Tata ponad 10 lat temu miał nowotwór prostaty usunięty w całości operacyjnie, Tata od tego czasu był pod stałą opieką urologa (wizyty kontrolne i badania poziomu PSA co 3 miesiące). Kilka miesięcy temu pojawiły się dolegliwości ze strony układu pokarmowego - bóle, zaparcia, problemy z trawieniem. W lutym USG brzucha wykazało prawdopodobieństwo zmian meta w wątrobie i Tata trafił pod opiekę poradni onkologicznej w szpitalu im. M. Kopernika w Łodzi.
Dalsza diagnostyka przeciągała się w nieskończoność, a diagnoza zszokowała nas wszystkich - gruczolakorak G2 w ogonie trzustki z przerzutami do wątroby oraz guz w obrębie miednicy. Pod koniec kwietnia Tata otrzymał pierwszą i jedyną do tej pory dawkę Gemzaru. Ze względu na przejściowe komplikacje neurologiczne (zawroty głowy) i podwyższone CRP lekarze wstrzymali się z podaniem chemii, natomiast w ubiegłym tygodniu zdecydowano o tym, że ze względu na (tu słowa lekarza): "Brak postępów w leczeniu i złą tolerancję chemioterapii". Tata nie będzie już leczony i skierowany został do hospicjum domowego. Dowiedzieliśmy się też, że stan zdrowia Taty jest bardzo zły i że nie ma go co już męczyć.
Dwa dni po wypisie Mama pojechała odebrać wyniki i okazało się, że marker CA 19-09 spadł o ok. 2 000 w stosunku do poziomu sprzed 2 tyg. Nie wiem, czy to ma jakiekolwiek znaczenie, ale ja naprawdę podskórnie czuję, że ta odmowa leczenia była zbyt pochopna. Zła tolerancja chemioterapii, o której wcześniej była mowa, to głównie mdłości i wymioty. Chciałabym skonsultować wyniki z innym lekarzem, żeby choć mieć pewność co do słuszności tej decyzji. Na razie znalazłam namiary na prof. Cezarego Szczylika i prof. Pawła Lampe, jednak na konsultację trzeba czekać do połowy lipca. Boję się, że przez ten miesiąc stan Taty może się bardzo pogorszyć...
Czuję się bezradna. Tata nie chce jeść, źle reaguje na leki przeciwbólowe, a przede wszystkim jest zrezygnowany i stracił motywację do jakiejkolwiek walki...
Dla pełniejszego obrazu załączam dokumentację medyczną- wybrałam te najważniejsze moim zdaniem wyniki badań:
histopatologia:
Wynik TK:
badanie krwi (markery nowotworowe) z początku maja:
markery nowotworowe - ostatnie wyniki (koniec maja):
wyniki morfologii krwi (20.05):
[ Dodano: 2015-06-09, 11:33 ]
Brakuje tylko histopatologii trzustki, ale z tego co wiem, wynik wyszedł niejednoznaczny. |
Temat: Specjalista guz trzustki |
introversja
Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 5167
|
Dział: Centra Onkologii, szpitale, leczenie Wysłany: 2015-06-08, 12:12 Temat: Specjalista guz trzustki |
Witajcie! Odświeżam temat, bo dziś sama szukam lekarza dla mojego Taty, który zmaga się z rakiem ogona trzustki. Diagnozę postawiono w lutym tego roku, guz jest nieoperacyjny, są także przerzuty do wątroby. Po jednej dawce chemioterapii w łódzkim Koperniku odmówiono Tacie dalszego leczenia i skierowano do hospicjum domowego, ale nie zamierzamy poprzestać na opinii jednego lekarza. Czy znacie lekarza, który mógłby mojemu Tacie pomóc? Czy konsultacja u prof. Lampe, który jest chirurgiem ma w ogóle sens? |
|
|