Znalezionych wyników: 2

każdy cierpi inaczej, ale każde zachowanie jest normalne. Nie widzę niczego niewłaściwego. Żałobę masz w sercu . Grób odwiedzisz, gdy będziesz miała siły .Bądź dla siebie dobra i wyrozumiała. ja tez nie nosiłam żałoby. czarne mnie parzyło, mimo ze wcześniej lubiłam ten kolor i dominował w mojej szafie. i po śmierci mamy i teraz- po śmierci teściowej ubieram się kolorowo, jeśli mam taką ochotę. tez śmieję się na kabaretach, wybieram na bal karnawałowy. Zycie toczy się dalej, a trwa jak widać krótko. nasi najbliżsi ,przypuszczam, nie mieliby żalu , ze próbujemy żyć dobrze bez nich.

szalenie smutna ,ale razem piękna historia. Przeczytałam i odkryłam pokłady wielkiej miłości. Przykro, ze tak krótko było wam dane być ze sobą. Podziwiam cię !Zwłaszcza za ten ostatni post był wzruszający. Byłaś cudowną żoną.Trzymaj się dzielnie i ciepło.