1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 5
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Czy już tylko możemy czekać na śmierć.
jurex

Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 5326

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2014-09-27, 13:07   Temat: Czy już tylko możemy czekać na śmierć.
Oczywiście,ze dam znać.Zbywać się nie pozwolę,za wielka stawka by potraktować to w ten sposób.
Znajdę leki i lekarza,choćbym miał przetrząsnąć województwo.
Nie pozwolę by cierpiała,za bardzo doświadczyła tego przez cale życie.
Dziękuję
  Temat: Czy już tylko możemy czekać na śmierć.
jurex

Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 5326

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2014-09-26, 20:42   Temat: Czy już tylko możemy czekać na śmierć.
Są zgłoszone ,na jej karcie jest długa lista tych ,na które jest uczulona.
Pozostaje mi zaufać lekarzowi i mieć nadzieję,że będzie umiał pomóc.
Jeśli będzie miał wątpliwości,poproszę innego o pomoc.
  Temat: Czy już tylko możemy czekać na śmierć.
jurex

Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 5326

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2014-09-26, 20:25   Temat: Czy już tylko możemy czekać na śmierć.
Mama jest zarejestrowana w hospicjum domowym, niestety u nas jest tzw kolejka, tylko najcięższe przypadki są objęte. Przyjęcie pozostałych przypadków jest wstrzymane, co wyraźnie mi zaznaczono. Mam ich powiadomić gdy stan znacznie się pogorszy.
Tlen mimo jej zastrzeżeń jest podawany.
Z lekami przeciwbólowymi jest problem, jest alergikiem i w przypadku prawie wszystkich przeciwbólowych występują groźne objawy zagrażające życiu.
Po zwykłym paracetamolu wylądowała na "R"
Jeśli nawet ona ma problemu z postrzeganiem i realna oceną, ja podjąłem się opieki i związanej z tym odpowiedzialności.
Jest wycofana, sporo przeżyła, bardzo to pogłębił fakt iż widziała zabójstwo ojca. Mi ufa, więc ja muszę wiele decyzji podejmować za nią.
Muszę iśc do lekarza pierwszego kontaktu, może pomoże dobrać jakieś leki przeciwbólowe.
Od kilku dni ma straszną wysypkę i pojawiają się siniaki.
Drapie się, byłem u lekarza, dostała tabletki związane z ulgą w tym i talk w płynie.
Nic nie mija, w poniedziałek kolejna wizyta u kolejnego lekarza.
Cieszymy się każdą chwilą, sam straciłem tragicznie własną rodzinę, a ona jest ostatnia moją krewna.
Każdy dzień jest dokumentowany fotograficznie i staram się dac jej poczucie bezpieczeństwa i radości.
Tyle mogę.
Dziękuję po raz kolejny za odzew.
  Temat: Czy już tylko możemy czekać na śmierć.
jurex

Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 5326

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2014-09-26, 17:55   Temat: Czy już tylko możemy czekać na śmierć.
Dziękuję bardzo za odpowiedź.
Fakt jestem nowy na forum i niezbyt dobrze sobie radzę.

Konsultacje z innym onkologiem były, raczej nie różni się jego zdanie od tego, co wcześniej opisałem.
Ona jest przekonana iż nic jej nie jest, bo w szpitalu przecież nic nie robili.
Koncentrator tlenu jest i podaję, podstępem, ale dostaje wąsy.
Ma zaburzone postrzeganie i ocenę po udarze.
  Temat: Czy już tylko możemy czekać na śmierć.
jurex

Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 5326

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2014-09-26, 11:41   Temat: Czy już tylko możemy czekać na śmierć.
Witam
Sprawa dotyczy mojej mamy.
Przez długi okres była leczona na zgagę, odmawiano szczegółowej kontroli i bagatelizowano problem. Dopiero po kategorycznym żądaniu skierowania na prześwietlenie okazało się, że w płucu prawym jest guz. W ciągu 4 dni udało się umieścić mamę w szpitalu. Tam określono rodzaj guza, pobrano wycinek i powiedziano mi, że jest zbyt słaba na operację i chemię, guz zbyt duży na naświetlania.
Zabrałem ją do domu, gdzie codziennie jest pod tlenem, choć sama nie chce i 4 inhalacje każdego dnia. Chodzi, męczy się i mam problem z oddychaniem.
Czy naprawdę możemy już tylko czekać.
Dziękuję wszystkim i będę wdzięczny za każdą wskazówkę.
Jurek









[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2014-09-26, 19:12 ]
Prosimy o zamieszczanie dokumentacji w formie załączników do posta.

 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group