A ja bym nie lekceważyła takich objawów ze strony psychiki. Przecież nie chciałabyś, żeby skutecznie uniemożliwiła Ci trzeźwe myślenie. Może warto byłoby pomyśleć o zwróceniu się do psychoonkologa? Z tego, co mi wiadomo, osoby opiekujące się chorymi także mogą szukać tam wskazówek.