iagle nachodziły mnie myśli ze jak nie daj Boze u nas zacznie być źle to nie poradzę sobie Jestem pełna podziwu postawy Jusi, a czytając to co napisała o Tacie to ryczałam jak bóbr
mam dokładnie takie same odczucia!!! Strasznie sie boje tego co bedzie
MaFi napisał/a:
Wydawałoby się że się nie znamy i nigdy nie widzieliśmy ale jednak jak bardzo jesteśmy ze sobą zżyci i martwimy się o siebie. Naprawdę potrzebne jest takie forum.