Autor |
Wiadomość |
Temat: Prosba o wsparcie - rak niedrobnokomorkowy mamy i nowe zycie |
kasia290791
Odpowiedzi: 27
Wyświetleń: 9187
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2014-08-16, 20:20 Temat: Prosba o wsparcie - rak niedrobnokomorkowy mamy i nowe zycie |
Mama aktualnie nie przyjmuje zadnych lekow, kupilam jej tylko Teraflu na zbicie temperatury, w sumie miala tylko 37,8. Pocieszylas mnie ze to moze byc skutek napromieniania. |
Temat: Prosba o wsparcie - rak niedrobnokomorkowy mamy i nowe zycie |
kasia290791
Odpowiedzi: 27
Wyświetleń: 9187
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2014-08-16, 19:19 Temat: Prosba o wsparcie - rak niedrobnokomorkowy mamy i nowe zycie |
Witam ponownie,
W czwartek mama miala robiona brachyterapie na zlagodzenie kaszlu jednak poki co nie ma poprawy. We wtorek mama idzie do szpitala na badania i prawdopodobnie dostanie pierwsza chemioterapie. Plan leczenia poki co mowi o kilku cyklach chemii, pozniej radioterapia i jesli guzy sie zmniejsza - operacja.
Dzis mama dostala goraczke, czy to powod do niepokoju?
Z gory dziekuje za odpowiedz i pozdrawiam. |
Temat: Prosba o wsparcie - rak niedrobnokomorkowy mamy i nowe zycie |
kasia290791
Odpowiedzi: 27
Wyświetleń: 9187
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2014-08-06, 21:41 Temat: Prosba o wsparcie - rak niedrobnokomorkowy mamy i nowe zycie |
Przepraszamy za zamieszanie, do dzis nie mielismu pojecia, ze oboje jestesmy na tym forum. |
Temat: Prosba o wsparcie - rak niedrobnokomorkowy mamy i nowe zycie |
kasia290791
Odpowiedzi: 27
Wyświetleń: 9187
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2014-08-06, 20:29 Temat: Prosba o wsparcie - rak niedrobnokomorkowy mamy i nowe zycie |
Wiec mam resztki nadziei, ze sie nie potwierdza te podejrzenia. Dziekuje za udzielenie informacji. |
Temat: Prosba o wsparcie - rak niedrobnokomorkowy mamy i nowe zycie |
kasia290791
Odpowiedzi: 27
Wyświetleń: 9187
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2014-08-06, 20:04 Temat: Prosba o wsparcie - rak niedrobnokomorkowy mamy i nowe zycie |
Czyli w tym przypadku chemioterapia paliatywna zmniejszajaca bol i wydluzajaca zycie? |
Temat: Prosba o wsparcie - rak niedrobnokomorkowy mamy i nowe zycie |
kasia290791
Odpowiedzi: 27
Wyświetleń: 9187
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2014-08-06, 20:00 Temat: Prosba o wsparcie - rak niedrobnokomorkowy mamy i nowe zycie |
Czyli jest szansa ze jesli to nie sa jednak przerzuty odlegle i po leczeniu i ewentualnym zmniejszeniu guzow bedzie mozliwosc operacji? |
Temat: Prosba o wsparcie - rak niedrobnokomorkowy mamy i nowe zycie |
kasia290791
Odpowiedzi: 27
Wyświetleń: 9187
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2014-08-06, 19:50 Temat: Prosba o wsparcie - rak niedrobnokomorkowy mamy i nowe zycie |
Nie znam sie na tych symbolach, ktore wymienil lekarz. Dodaje zalacznik z dzisiejszej konsultacji.
|
Temat: Prosba o wsparcie - rak niedrobnokomorkowy mamy i nowe zycie |
kasia290791
Odpowiedzi: 27
Wyświetleń: 9187
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2014-08-06, 18:58 Temat: Prosba o wsparcie - rak niedrobnokomorkowy mamy i nowe zycie |
Dzis mama miala konsultacje. Inny lekarz zaproponowal radioterapie+chemioterapie a gdy guz sie zmniejszy - operacje. Czy to mozliwe czy robienie złudnych nadziei? Lekarz okreslił stopień zaawansowania na IIIB/IV. W nastepnym tygodniu mama ma konsultacje z radiologiem i w zaleznosci od terminow chemie zacznie 19stego lub jesli bedzie miejsce wczesniej to radioterapie a chemie przesuna. Ogolnie mama poza kaszlem nie ma niepokojacych objawow, duzo je, zaczela zdrowo sie odzywiac, wyglada bardzo dobrze. Prosze o szczera odpowiedz czy ten stopien zaawansowania naprawde mozna zmniejszyc i jest nadzieja na poprawe czy nalezy liczyc sie z tym, ze mama szybko odejdzie...?
[ Dodano: 2014-08-06, 19:59 ]
Dodam, ze mama ma przerzuty do pobliskich węzłów chłonnych oraz podejrzenie przerzutów bardziej odległych... |
Temat: Prosba o wsparcie - rak niedrobnokomorkowy mamy i nowe zycie |
kasia290791
Odpowiedzi: 27
Wyświetleń: 9187
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2014-08-04, 18:47 Temat: Prosba o wsparcie - rak niedrobnokomorkowy mamy i nowe zycie |
Brat rozmawial dzis z lekarzem, ktory powiedzial ze jesli stopien zaawansowania nie przekroczy IIIA to byc moze bedzie szansa na operacje.
[ Dodano: 2014-08-04, 19:55 ]
I jeszcze TK.
|
Temat: Prosba o wsparcie - rak niedrobnokomorkowy mamy i nowe zycie |
kasia290791
Odpowiedzi: 27
Wyświetleń: 9187
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2014-08-04, 17:22 Temat: Prosba o wsparcie - rak niedrobnokomorkowy mamy i nowe zycie |
Dziekuje. Jutro postaram sie zalaczyc wyniki badan mamy.
[ Dodano: 2014-08-04, 19:17 ]
Wyniki bronchoskopii, na dniach ma byc histopatologia po ktorej dowiemy sie czy moze jednak mozna operowac mame.
|
Temat: Prosba o wsparcie - rak niedrobnokomorkowy mamy i nowe zycie |
kasia290791
Odpowiedzi: 27
Wyświetleń: 9187
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2014-08-04, 17:12 Temat: Prosba o wsparcie - rak niedrobnokomorkowy mamy i nowe zycie |
Witam,
Jestem tutaj nowa. Chcialam sie z kims podzielic smutkiem bo napisac zawsze łatwiej niz porozmawiać z kims bliskim.
Od kilku miesiecy mame meczyl uporczywy kaszel, dostawala antybiotyki, ktore nie pomagaly az lekarka rodzinna skierowala mame na przeswietlenie pluc. Dodam ze mama skonczy w tym roku 47 lat a pali od prawie 30stu... Na przeswietleniu wyszly niepokojace zmiany, dostala skierowanie na TK, nastepnie trafila na oddzial pulmunologiczny gdzie zrobiono jej bronchoskopie. Pozniej konsultacja z chirurgiem klatkowym, ktory wykluczyl operacje ze wzgledu na zbyt duze zmiany oraz zajecie wezlow chlonnych. Nadal pelni nadziei czekalismy na wyniki bronchoskopii. Dzis przyszly dwa wyniki poza histopotologia, diagnoza - rak niedrobnokomorkowy pluca prawego... Jutro konsultacja u onkologa a byc moze przyjecie na oddzial.
To dla mnie szok chociaz wieloletnie palenie nie moglo obyc sie bez konsekwencji. Najgorsze jest to ze mieszkam z chora mama i narzeczonym ktory regularnie wyjedza za granice a ja sama zaczynam 8 miesiac ciazy. Na dodatek mam 12 letnia siostre ktora jeszcze o niczym nie wie bo wyjechala na wakacje. Jestem przerazona ogromem spraw jakie na mnie spadna. Opieka nad pierwszym dzieckiem, leczenie mamy i opieka nad nia, opieka nad siostra... Nie mam zludzen co do mamy, raka pluc przeciez nie mozna wyleczyc. Na dodatek moja babcia zmarla na raka rok przed moimi narodzinami bedac w podobnym wieku co moja mama teraz i nachodza mnie mysli ze ciaza przytrafila mi sie aby wypelnic pustke bo mama odejdzie po walce z choroba. :( przepraszam za te żale ale nie mam odwagi z nikim o tym porozmawiac.
Pozdrawiam wszystkich na forum. |
|