1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 29
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Rak jajnika z przerzutami
lilith.p

Odpowiedzi: 109
Wyświetleń: 47284

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2016-01-19, 09:22   Temat: Rak jajnika z przerzutami
Łukaszu, gdybyś nie nalegał na chemię, dziś myślałbyś zapewne o tym, że moźe ta dawka by Twojej Mamie pomogła. Zawsze zostaje jakiś niedosyt... Twoja Mama na pewno tak o Tobie nie myśli. Nie zadręczaj się!
  Temat: Rak jajnika z przerzutami
lilith.p

Odpowiedzi: 109
Wyświetleń: 47284

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2015-11-23, 12:00   Temat: Rak jajnika z przerzutami
Łukaszu, zrobiłeś dla swojej Mamy wszystko, co mogłeś!
Nie mamy wplywu na to, kiedy bliscy odchodzą. Mama na pewno czuła, że jesteś, że Jej towarzysz w ostatniej drodze. Pięknie się Nią opiekowałeś, walczyłeś.

Nie myśl inaczej!!
  Temat: Rak jajnika z przerzutami
lilith.p

Odpowiedzi: 109
Wyświetleń: 47284

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2015-11-18, 22:16   Temat: Rak jajnika z przerzutami
tmo, bardzo mi przykro...

Łączę się z Tobą w bólu.
Mama zawsze będzie przy Tobie
  Temat: Rak jajnika z przerzutami
lilith.p

Odpowiedzi: 109
Wyświetleń: 47284

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2015-11-16, 11:10   Temat: Rak jajnika z przerzutami
tmo, zachowania ordynatora nie rozumiem. Wydaje mi się, że lekarze w CO nie potrafią rozmawiać z rodziną pacjenta, ktory nie rokuje... Stają w jakieś obronnej pozie, niedostępni, zdystansowani. A wystarczy powiedzieć, bardzo mi przykro, współczuję...i wyjaśnić.

Staraj się wykorzystać jak najlepiej czas, który Wam pozostał. To może być mniej, niż pół roku, może być i więcej. Spójrz na Mamę i sam odpowiedz sobie na pytanie, czy wytrzymałaby dalsze leczenie?

Co do opuchlizny nóg... u mojej Mamy przy tej samej chorobie, na początku leczenia, woda naszła aż do pośladków. Gdy chemia zaczęła działać i Furosemid, zeszło z niej 20 kg. Napuchnięta po sam brzuch. Okropny widok. Wciskało się palec w ciało i odcisk zostawał na dłuugo. Pamiętaj, że Mamie trzeba podawać duże ilości białka, ktore właśnie ucieka w płynie, znajdującym się jamie brzusznej.
  Temat: Rak jajnika z przerzutami
lilith.p

Odpowiedzi: 109
Wyświetleń: 47284

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2015-11-12, 16:31   Temat: Rak jajnika z przerzutami
tmo, trzymaj się!

Nic więcej napisać nie umiem. Myślami jestem z Wami!!
  Temat: Rak jajnika z przerzutami
lilith.p

Odpowiedzi: 109
Wyświetleń: 47284

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2015-11-02, 09:05   Temat: Rak jajnika z przerzutami
tmo, niedaleko onkoloii jest hospicjum Sue Ryder. Kwestia przejścia przez las za radioterapią.

http://opiekunki-bydgoszc...habilitacyjnej/
Zadzwoń i zapytaj
  Temat: Rak jajnika z przerzutami
lilith.p

Odpowiedzi: 109
Wyświetleń: 47284

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2015-10-30, 10:49   Temat: Rak jajnika z przerzutami
tmo, przykro, że o wszystko musisz się tak upominać.

Mojej Mamie bardzo Forti Care smakowało. Wlewałam jej połowę do kieliszka i sączyła. Te produkty pije się powoli, nie od razu. A drugą połowę do lodówki. Może stać w lodówce 24h, więc było ok.

Z czasem zacznie wypijać całego, moim zdaniem FortiCare jeszcze w smaku przejdzie. Najgorsze NutriDrinki. A jeden FortiCare to jak 2-3 te zwykłe, więc warto wydac więcej
  Temat: Rak jajnika z przerzutami
lilith.p

Odpowiedzi: 109
Wyświetleń: 47284

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2015-10-26, 10:01   Temat: Rak jajnika z przerzutami
tmo, jeśli HD zmieniło zdanie co do wykonywania masaży, powinieneś dostać taką informację. Od lekarza lub pielegniarki. Najlepiej zadzwonić i zapytać.

Kiedy czytam, jak u Was wygląda opieka hospicyjna, to otwiera sie nóż w kieszeni. (I cieszę się, że nie kupiłam mieszkania w Czarnowie, jednak toruńskie, tylko wybrałam Fordon.)
O wizytach lekarza lepiej informować wcześniej. Czasami z dnia na dzien ciężko to lekarzom ogarnąć. W końcu to akurat wiecie, na jak długo starczy tabletek. Z własnego doświadczenia wiem, ze czasami jest to kwestia 3-4 dni.

Co do lekarza dyżurującego nocnie... Cytat ze strony www "Wizyta lekarska możliwa jest w każdej potrzebie, po wcześniejszym uzgodnieniu z koordynatorem opieki domowej." Możliwe, że faktycznie nie świadczą takiej usługi. Może warto zapytać w NFZ? Na co dane hospicjum ma kontrakt.

[ Dodano: 2015-10-26, 10:03 ]
Jeśli widzisz, że Mama mniej je i chudnie, rozważ NutriDrinki. Czy jakiekolwiek dożywianie mamy specjalistycznymi preparatami. Co by nie doszlo do wyniszczenia nowotworowego.
  Temat: Rak jajnika z przerzutami
lilith.p

Odpowiedzi: 109
Wyświetleń: 47284

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2015-10-23, 09:32   Temat: Rak jajnika z przerzutami
tmo, myślałeś o jakiejś opiekunce dla Mamy? Nasze hospicjum odpłatnie świadczy takie wizyty. Ktoś zawsze może zajrzeć do Mamy, pomóc się Jej ogarnąć, umyć, zrobić obiad. Może i Ty byłbyś spokojniejszy, wiedząc, że z Mamą ktoś jest.

Natomiast co do wizyt i urlopu na nie. Nie ma chyba dobrego rozwiązania. Możesz prosić kogoś o pomoc, żeby zawiózł Mamę, ale czy będziesz spokojny? Trudno mi na to pytanie odpowiedzieć.
Ja miałam o tyle komfortową sytuację, iż mogłam sobie pozwolić na przerwę w pracy, by zając się Mamą. Wiem, że Ty tak nie możesz.

Co do pobrania krwi - pielęgniarka z hospicjum może pobrać krew :)
  Temat: Rak jajnika z przerzutami
lilith.p

Odpowiedzi: 109
Wyświetleń: 47284

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2015-10-14, 08:20   Temat: Rak jajnika z przerzutami
tmo, trzymam kciuki za pomyślność leczenia!
Może uda się zatrzymać tego wariata na jakiś czas i będziecie mieć z Mamą dla siebie więcej czasu.

Zmęczenie to niestety naturalna kolej rzeczy... szczególnie, jak coraz więcej dolin niż radosnych wzniesień, Mamie potrzeba jakiegoś sukcesu, który przyniesie jej wiarę w sensowność kolejnych wlewów. Jednym słowem, jak chemia zadziała, Mamie na pewno się poprawi!
  Temat: Rak jajnika z przerzutami
lilith.p

Odpowiedzi: 109
Wyświetleń: 47284

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2015-10-13, 14:58   Temat: Rak jajnika z przerzutami
tmo, moja znajoma korzystała z tego typu badań, o których piszesz. Wyniki przyszły, zastosowano chemię zgodną z badaniami, ale lek nie zadziałał. Nie wiadomo doaczego.
Inna znajoma - z guzami Krukenberga korzystała z Oncomapassu. Badania są znacznie droższe, koszt na zł - kilkanaście tysięcy. Badane są zmiany nowotworowe pod kątaem 58 genów. Na wyniki czekała ok. miesiąca.
  Temat: Rak jajnika z przerzutami
lilith.p

Odpowiedzi: 109
Wyświetleń: 47284

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2015-10-09, 13:00   Temat: Rak jajnika z przerzutami
tmo, jak wizyta psychologa?

Czyżbyś był u dr J.K.? Magiczna moc pieniądza... Heh. Szkoda, że tak to działa.

Jak postepy związane z badaniami klinicznymi?
  Temat: Rak jajnika z przerzutami
lilith.p

Odpowiedzi: 109
Wyświetleń: 47284

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2015-09-29, 14:36   Temat: Rak jajnika z przerzutami
tmo, do zapoznania się http://www.dco.com.pl/wp-...czyny_dolne.pdf
Punkt 9 i 12 bardzo ważny!
Zadzwoń do hospicjum, zapytać o rehabiltację - masaż. Przecież można to rozwiązać sensownie. Odpłatnie to jest koszt 15 zł za zabieg. Może ktoś by spoza ośrodka przyjechał. Altacet nic Mamie nie pomoże... Poza tym taki rehabilitant wskaże dobre pończochy kompresyjne. Obrzęk może się powiększać, dojść nawet do uda. Czekanie nie ma sensu!!!


Od cierpienia jest HD. Wierz mi, znają się na tym, jak nikt. Lekarz na pewno tak ustawi Mamie leki, by nie odczuwała bólu.

Bądź przy Mamie i rozmawiaj z Nią o odejściu, jeśli wspomina o ostatniej sukience, nie neguj tego. Ona potrzebuje takiej rozmowy. Sygnalizuje, że czuje, że jest źle. Ja ze swoją Mamą dużo w czasach kryzysu rozmawiałam o śmierci. O tym, jak ma być ubrana, jak ma wyglądać trumna. Co mam załatwić. Gdzie Mama chce być pochowana. Taka rozmowa Ją wyciszy. Kiedy już będzie źle, a pielęgniarka na pewno powie Ci, że to kwestia tygodnia, dwóch, weź urlop, jeśli możesz i bądź z Mamą.

Pamiętaj o jednym, póki co walczycie. Mama żyje.
Trzymam kciuki za badania kliniczne!
  Temat: Rak jajnika z przerzutami
lilith.p

Odpowiedzi: 109
Wyświetleń: 47284

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2015-09-28, 22:12   Temat: Rak jajnika z przerzutami
http://www.pto.med.pl/badania_kliniczne

[ Dodano: 2015-09-28, 22:16 ]
Altacet... Dla mnie to raczej lek na stłuczenia. A masaż limfatyczny? Opaski uciskowe? Jakieś pończochy medyczne. Altacet nic nie da. Wiem, gdyż moja Mama borykała się z obrzękiem limfatycznym.

[ Dodano: 2015-09-28, 22:17 ]
Przykro mi, że tak wygląda Wasza sytuacja. Jestem z Wami!
  Temat: Rak jajnika z przerzutami
lilith.p

Odpowiedzi: 109
Wyświetleń: 47284

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2015-09-13, 12:56   Temat: Rak jajnika z przerzutami
Łukaszu, wizyty dwa razy w miesiącu to norma. Lekarz na pewno zbiera od Twojej Mamy podpisy za wizytę Zwróćcie uwagę, ile razy Mama się podpisuje. Nasze hospicjum obsługuje także wioski i lekarze są dwa razy w miesiącu.
 
Strona 1 z 2
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group