W poniedziałek 12.10 jadę z mamą po wyniki hist-pat po biopsji węzłow .Mama ma czerniaka . Wiem ,że od tego wyniku wiele zalezy . Na tym Forum chyba wszyscy znają dobrze czekając na wyniki przeogromne uczucie strachu i niepewności przeplecione z nadzieją ,ze jednak bedzie dobrze...Ogromnie się boję ale wierzę ,że być może wyjdziemy z CO na Ursynowie z uśmiechem .Trzymam kciuki za moją mamusię