1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Jak pomóc w dusznościach przy raku płuc? |
magdal
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 9739
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2014-06-22, 16:14 Temat: Jak pomóc w dusznościach przy raku płuc? |
Sylwia, w razie obrzęków dobrze jest trzymać wysoko nogi. Gdy mama leży podłóż jej coś pod nogi, w pozycji siedzącej też można to zrobić.
Pozdrawiam. Magda |
Temat: Jak pomóc w dusznościach przy raku płuc? |
magdal
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 9739
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2014-06-16, 12:43 Temat: Jak pomóc w dusznościach przy raku płuc? |
Sylwia, podzielę się tu swoim doświadczeniem, tzn gdy opiekowałam się mą mamą.
Zanim dostała pierwszą chemię bardzo kasłała, miała drp też z przerzutami do watroby i węzłów. Męczył ją okropny kaszel i duszności. Pani onkolog kazała jej brać systematycznie tiocodin 3xdziennie - oczywiście po zbadaniu i wykluczeniu tego o czym pisze Ptaszenio, wypożyczyliśmy też koncentrator tlenu oraz skonsultowaliśmy się z lekarzem pulmonologiem. Pani dr przyszła do domu, obsłuchała i przepisała inhalacje i leki które dodatkowo miały polepszyć mamie oddech. Wiedzieliśmy ze te leki za bardzo nie pomogą, że najleszym lekarstwem będzie chemia, ale moja mama naprawdę wierzyła w te inhalacje i brała je przez cały czas chemii. Oczywiście pani onkolog była poinformowana o tym i wyraziła zgodę, bo jednak to ona ma w trakcie leczenia onkologicznego zdanie decydujące.
Kaszel oczywiście zaczął stopniowo ustępować z kolejną chemią było coraz lepiej, bo zmniejszał się guz w płucu.
Na dusznosci pani onkolog po pierwszej chemii podała też morfinę w malutkiej dawce na początku, którą potem przepisywał już lekarz z hospicjum. Morfina działa też p/dusznościom.
Sylwia, tak było z moją mamą.
Mam nadzieję że lekarze pomogą Twej mamie, by mniej cierpiała. Na pewno znajdą własciwe rozwiązanie i dopasują odpowiednie leki. Historie naszych bliskich są jedynie jakąś wskazówką.
Pozdrawiam.
Magda |
|
|